[zdrowko]

dobrze, że nie było objazdu

[unknown]

heh... normalnie zatkało :-)

choć nawet i u nas zdarzają się piękne miejsca, gdzie to trzeba skakać z ronda wielopasowego na rondo kilka razy i potem motać się w objazdach.. czasem lepszych.....
tu mi się wspomniało też (ale wcięło zdjęcie) jak w angli mają genialnie - multirondo :-D
znaczy jedno duże okrągłe na obwodzie którego są małe może metorwe rondka :-)
coś jak łożysko kulkowe :-D take dziwo to doiero zabawnie wygląda

[Emf]

Unknown mowisz o tym

[unknown]

dokładnie, to jest bardoz ładne zakręcone rondo :-)
jeżdżąc po takich ..... ech. sama przyjemność :-)
miałem gdzieś też zdjęcie znaku drogowego przed tym ale też wcięło........
znak daleko od multironda, taki duży z masą 'rondowych' znaków na sobie, aż strach na sam widok, a tu dojeżddżasz i widzisz to.... zupełnie jak wesołe miasteczko, tor cartingowy.....
to specyficzne angielskie poczucie humoru jest super....

[Emf]

Tak znak jest fajny

[unknown]

tak, ale tamten był inny, lepsiejszy......
cała niebieska tablica, i tych rondowych kółek dużo , jakoś tak napchane , że odstraszało z daleka.... ten też jest fajny, ale tamten co widziałem 'miał większą moc' :-D może kiedyś znajdę.... kurczę, fanie byłoby mieć choć jedno takie multirondo u nas, nawet większe....
przejechałbym kawałek drogi nawet by zobaczyć ile części zamiennych leży dookoła :-D i jak się ruch 'toczy' :-D