[egon]

ciechu, ano to jest Polska i nic na to nie zrobimy

[egon]

A tutaj cisza straszna )

Nowy sezon w toku, a komentarzy zero.

No i wczorajsza tragedia, wstrząsnęła chyba wszystkimi;
Lee Richardson zmarł na stole operacyjnym we wrocławskim szpitalu, po tym jak to uderzył w bande podczas meczu Sparty z Marmą Rzeszów.

[maxi]

Makabra, początek ( powiedzmy ) sezonu i taka tragedia, nie mówiąc o pożarze w stajni Williamsa Ten sezon jest świetny, także polecam, każdy wyścig. Oponki robią swoje i nareszcie, rywalizacja jest na maxa w szczególności na polu wyprzedzania w trakcie całego wyścigu.

[Jelcyn]

maxi, może się nie znam, ale to nie jest temat o F1, tylko o żużlu

[maxi]

Jelcyn, masz racje Ehhh pechowy dzień wczoraj nastał dla sportów motorowych ; /

[Luczu]

najlepsze jest to , że koleś w szpitalu mówił że go noga boli ...

I skończyło się jak wszyscy widzą

[maxi]

Luczu, cóż poradzić, jak to zwykle bywa do końca ukrywali prawdę. To raczej norma, tak samo było w przypadku Kubicy czy Senna'y.

[Luczu]

maxi, jaką prawdę ukrywali ?

Przecież ten żużlowiec skarżył się na ból nogi... Nikt chyba nie ściemnia

[egon]

[maxi]

Luczu, miałem na myśli to, iż trafił do szpitala i zamiast podać informację, że nastąpił wylew do płuc, to właśnie podawali że wystąpił tylko problem z nogą.

[grabarz]

maxi, i Luczu, jakbyście dokładnie śledzili cały przebieg od wypadku na torze ,to byście zrozumieli i nie pisali głupot ,uskarżał się na ból nogi leząc na torze (mógł jeszcze nawet nie czuć innych ,bo wiadomo w takich wypadkach działa adrenalina i oszołomienie itp),temu zabrali go na badania do szpitala,i w czasie transportu zaczął mieć kłopoty z oddychaniem i stwierdzono urazy wewnętrzne,i szykowano już stół operacyjny,na którym niestety zmarł.......,a wy tu spisek jakiś węszycie.....,warto pośledzić najpierw informacje na żywo na portalach sportowych o tematyce żużla to byś cie wiedzieli wszystko minuta po minucie........