obejrzyj koniecznie ! Bardzo " fajne " 2 sytuacje na drodze
Ogólnie nie wiedziałem, że stosują takie wałki jak ten z tymi światłami i policją
Co do 2 scenki ten z BMW bardzo dobrze zrobił że nie wpuścił tego drogowego kozaka
Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 23 Lis 2004 Posty: 317 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Wysłany: 16-08-2010, 00:21
"kierowca swifta wpada w poslizg, cudem nie doprowadza do potracenia..."
Hm, ja tam widze to inaczej. Kierowca swifta zmienia pas, ale samochy na lewym ostro hamuja, bo jakis za przeproszeniem idiota policjant sobie beznakrnie wychodzi przed samochody. Sorry, ale obowiazuja pewne procedury podczas zatrzymywania samochodow, a w tym przypadku policjant spowodowal mocno niebezpieczna sytuacje...
A ze policja lapie ludzi ktorzy jezdza na czerwonym- bardzo dobrze .
Ja bym od razu dawał 1000 pln
Kierowca swifta zmienia pas, ale samochy na lewym ostro hamuja, bo jakis za przeproszeniem idiota policjant sobie beznakrnie wychodzi przed samochody.
Policjant po prostu zatrzymuje auto - samochody na prawym pasie hamują tylko nie swift który w ostatniej chwili aby uniknąć wjechania w dupsko zmienia pas ruchu no a później to już wiadomo
A to przez to właśnie, że się nie utrzymuje odpowiednich odległości
Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 23 Lis 2004 Posty: 317 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Wysłany: 16-08-2010, 00:41
Po pierwsze to policjant z "nienacka" wyskakuje- dlaczego nie moze wczesniej wyjsc, przeciez samochody zlapane na czerwonym nie zawroca pasem zieleni i nie uciekną . Zle staneli i tyle- jakby mieli wczesniej informacje z "mobilnego centrum monitoringu" mogliby wyjsc bez spinania sie ze kto ucieknie.
Swift nie zachowal odleglosci? On zmienial pas. Na tym ujeciu po pierwsze nie widac zeby nie zachowal odleglosci. Podczas takiego hamowania jak tutaj auta naprawde szybko wytracaja predkosc i wystepuje taka nazwijmy to "sytuacja awaryjna". Samochody lewym pasem jada ze stala predkoscia, nagle ostro hamuja a Ty jestes w trakcie zmiany pasa ruchu. To jaka Ty bys musial zachowac bezpieczna odleglosc? 50 metrow?
To jaka Ty bys musial zachowac bezpieczna odleglosc? 50 metrow?
bezpieczna odległość to taka przy której można bezpiecznie zareagować / wyhamować.
A żeby to zobrazować ... Powiedzmy że auto które jedzie przed nami wali w ścianę która nagle wyrasta mu spod ziemi :p i ten za nim musi mieć taką odległość aby wyhamować.
Może nam się to nie podobać ale tak jest że na co dzień nie przywiązujemy do tego zbytniej uwagi
Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 23 Lis 2004 Posty: 317 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Wysłany: 16-08-2010, 00:51
No to zachowal bezpieczna odleglosc, bo nie doprowadzil do kolizji podczas niebezpiecznej sytuacji- a bez watpienia wtargniecie pieszego na trasie szybkiego ruchu do takowych nalezy .
Sciana nie potrzebna- jest policjant
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść. Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.