[Tipo-14000]

Witam, dziwna sprawa , mianowicie , Ja i moja mama otrzymaliśmy - cytuje :

Wezwanie w charakterze świadka .... przez żandarmerie wojskową . Dlaczego pisze tutaj ? Doszliśmy do wniosku z mamą ,że chodzi o samochód - mamy go zarejestrowany na spółkę . Z rodzicami nie mieszkam już dwa lata , więc jesli chodziło by o coś innego , to wezwanie otrzymałaby tylko jedna osoba z nas . Mam uregulowany stosunek do służby wojskowej więc to raczej też odpada . Może ktoś miał lub słyszał o takim przypadku wezwania ? Mamy dopiero na 11stego grudnia , ale może ktoś zaspokoi moją ciekowość ?

Wydaje mi się ,że gdyby chodziło o kolizje , mandat czy cokolwiek związanego z ruchem drogowym , to zajmowałaby się tym straż miejska lub policja . Odrazu pisze , że nikogo nie rozjechałem itp .

Pozdrawiam i Dzięki

Dawid

[ciechu]

Tipo-14000, żandarmeria wojskowa jeśli ma Cię legitymować lub zatrzymywać poza obszarami jednostki wojskowej musi to robić w obecności policji. Dlatego dziwne wydaje mi się, że wołają Was bezpośrednio. Ale jak napisałeś - w charakterze świadka, więc nie ma obawy, że jesteście "ścigani" Możliwe, że ktoś z kierujących brał udział w jakiejś kolizji. Sprawa mogła być już wyjaśniana na policji, ale jeśli w kolizji uczestniczył jakiś wojskowy, to żandarmeria będzie prowadzić także swoje postępowanie wobec wojskowego. Taki wojskowy (jeśli popełnił jakieś wykroczenie) może być karany przez policję i żandarmerię osobno. Są to dwie odrębne instytucje i żołnierz na przepustce odpowiada za swoje wykroczenia poza jednostką wojskową "podwójnie". Ale była w ogóle jakaś stłuczka, lub byłeś jej świadkiem?

[Tipo-14000]

Ciechu , nigdy , ani ja , ani moja mama nie braliśmy udziału w wypadku czy nawet byliśmy jego świadkiem ... Nikt nas nigdzie nie wzywał , nic nie zeznawaliśmy , nic nie podpisywaliśmy , nie byliśmy legitymowani przez żandarmerie , policje czy straż miejską .

Tak jak mówie , sugerujemy się autem bo tylko to jest nasza wspólna rzecz i za nią , lub z jej tytułu , możemy odpowiadać razem .

Czy istnieje możliwość, tak jak pisałeś o tym wypadku , ,że policja nic od nas nie chciała a żandarmeria chce wyjasnić ?? Bezsensu . Nie mam pojęcia o co chodzi , jakbym coś przeskrobał itp to bym nikomu głowy nie zaawracał ,a tak będzie mnie to męczyć cały weekend bo w poniedziałek zaraz tam jade w celu wyjaśnienia ...

Dawid

[egon]

[ciechu]

[Sucre79]

[Tipo-14000]

Nie mogli cholera nipisac w jakiej sprawie

Pozatym kupiłem auto w Nowym Targu - strefa przygraniczna , może gościu coś tam krecił . Sam już nie wiem , co minuta to teoria , do poniedziałku pewnie uświadomie sobie ,że jestem czemuś winny

Napisze wam zaraz jak ten cyrk się wyjaśni

Dawid

[ciechu]

[Sucre79]

Ciechu78, kiedy to było?

** Dodano: 05-12-2008, 19:17 **
albo trafiłes na ciemnych żw albo zmieniły się przepisy bo jak służyłem 2000-2001 i legitymowałem kogo chciałem.

[DonKiller]

...Tipo14000, no niestety...jeżeli nic nie przeskrobałeś, nie byłeś świadkiem ani o niczym nie wiesz, to pozostaje jedyna możliwość...biorą Cię z mamą w kamasze...ale to pryszcz, za moich lat służba trwała 2 lata...gorzej, że na drugim końcu Polski mogą Was skoszarować :/ ...

[Tipo-14000]

Chciałbyś

Mama już służy w odpowiednich służbach ,a mnie nie puszcza kategoria

No ale jeśli to oto by chodziło , to bym spał spokojnie

Dawid

[ciechu]

DonKiller,

Sucre79, zauwazyles ze od kilku lat (nie wiem dokladnie ilu) zandarmeria jezdzi w towarzystwie policji? Nie wiem czy w twoim miescie jest jednostka, ale u nas to jest normalne. Na kontrolach zandarmerii zawsze jest minimum jeden glina.

Tipo-14000, a ty sie nie przejmuj, jestes tylko swiadkiem

[Sucre79]

Ciechu78, racja ale to kontrole drogowe bo sam miałem patrole z policją ale według prawa ŻW może kontrolować wszystkich i jeśli zajdzie potrzeba ujęcia bądź zatrzymania to wykonuje te czynności a potem przekazuje policji. Sam brałem udział w zatrzymaniu kilku osób biorących udział w bójce których zabraliśmy na oddział do paki a policja odebrała sobie ich o nas.

[Emf]

ŻW kierować ruchem owszem może, natomiast kontrolować może tylko pojazdy Sił Zbrojnych RP i żołnierzy pełniących czynną służbę wojskową.
Cywil może im się zaśmiać w twarz

[konikks]

Ciechu78, nie wiem o jakim prawie ty mówisz ale ŻW ma prawo cię wylegitymować. chcesz przykład to pojedź sobie na jakiś dworzec np PKP w większym mieście. patrole ŻW chodzą bez asysty policji i jak najbardziej mają prawo wylegitymować każdego. inaczej jest z kontrolą drogową.
Sucre79, masz 100% racji.

[ciechu]

proponuję poczytać http://www.iniejawna.pl/przepisy/mon/zandarm.html


Zakres działania ŻW:

Żandarmeria Wojskowa wykonuje zadania należące do jej zakresu działania w Siłach Zbrojnych oraz w stosunku do:

* żołnierzy pełniących czynną służbę wojskową,
* żołnierzy nie będących w czynnej służbie wojskowej w czasie noszenia przez nich mundurów oraz odznak i oznak wojskowych,
* pracowników zatrudnionych w jednostkach wojskowych,
- w związku z ich zachowaniem się podczas pracy w tych jednostkach,
- w związku z popełnieniem przez nich czynu zabronionego przez ustawę pod groźbą kary, wiążącego się z tym zatrudnieniem,
* osób przebywających na terenach lub w obiektach wojskowych,
* innych osób podlegających orzecznictwu sądów wojskowych,
* osób nie będących żołnierzami, jeżeli współdziałają z osobami wyżej wymienionymi, w popełnieniu czynu zabronionego przez ustawę pod groźbą kary albo też jeżeli dokonują czynów zagrażających dyscyplinie wojskowej albo czynów przeciwko zdrowiu lub życiu żołnierza albo mieniu wojskowemu,
* żołnierzy sił zbrojnych państw obcych przebywających na terytorium RP oraz członków ich personelu cywilnego, jeżeli pozostają w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, o ile umowa międzynarodowa, której Rzeczpospolita Polska jest stroną, nie stanowi inaczej.

***

Aby ŻW była zdolna do wykonywania postawionych przed nią zadań, na podstawie zarządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 28.10.2004 r. utworzono 3 oddziały specjalne ŻW stacjonujące w Mińsku Mazowieckim, Gliwicach i w Warszawie.

W koncepcji tworzenia oddziałów specjalnych ŻW przyjęto następujące założenia:

* relatywnie mały koszt ich utworzenia;
* pełną profesjonalizację;
* stosowne do przewidywanych zadań wyszkolenie, uzbrojenie i wyposażenie;
* dużą mobilność i zdolność do natychmiastowego przerzutu w rejon operacji;
* posiadanie ustawowych uprawnień policyjnych;
* modułową strukturę organizacyjną, umożliwiającą tworzenie pododdziałów odpowiednio do potrzeb misji czy operacji (podstawowym modułem będzie pluton ŻW w składzie czterech sześcioosobowych sekcji patrolowych i jednej sekcji dochodzeniowo-śledczej).

Jak tylko złapię sąsiada to się dowiem więcej o ich zakresie kompetencji, czyli jak jest w realu

[Sucre79]

Ciechu78, zgadzam się w 100% z tym co piszesz ale pytanko-jak taki żołnierzyk ŻW ma wiedzieć przed wylegitymoganiem cywila czy czasem nie jest on żołnierzem którego właśnie szukają? I tu właśnie jest sprawa niejasna ponieważ trzeba przeczytać ustawę o ŻW i trochę się znać na terminologii ustawowej żeby to zakumać. Realnie sam to przeżyłem bo jak już pisałem służyłem w ŻW i coś tam realnych praw liznąłem. To tak jak z kanarami w autobusie-niby nie musimy im dokumentów pokazywać jak jedziemy bez biletu ale i tak to robimy.

[mammoett]

Tipo-14000 Mi sie nasowa ze ktos cos zrobil lub jakas wydarzyla sie sytuacja albo zdarzenie i ta osoba podala siebie twoimi danymi (bez twojej wiedzy) ,ktos kto moze ciebie bardzo dobrze znac a zarazem wiedziec sporo o tobie i przez to dostales te wezwanie.Bywa tak ze twoj najlepszy kolezka moze cos za twoimi plecami dzialac na twoja niekorzysc byle by tylko on nie mial zagrozenia przez cos ,co by go zablokowalo w wolnosci.-- to tylko moje zdanie na ten temat.Nawet komputery sie myla.

** Dodano: 07-12-2008, 01:50 **
korekta--> *nasuwa

[ciechu]

Sucre79, no to sie wlasnie dowiedzialem. Nie mam obowiazku okazac zandarmowi dokumentow poza terenami wojskowymi. Jesli istnieje podejzenie ze jestem poszukiwana osoba to maja prawo mnie zatrzymac do przyjazdu policji ktora mnie wylegitymuje. Czyli mialem racje tak samo jak Ty, bo ogolnie nie moga, ale i tak to zrobia. Tak sie sasiada wypytywalem o te ich uprawnienia ze pomyslal ze cos przeskrobalem

[Woks]

mnie zandarmeria wezwaja na prrzesluchanie do wojska po ponad pol roku. A chodzilo o to czy chorazy dojezdzal porucznika tluklem sie 500km ale oodali mi kase za przejazd i stracona dniowke

[Sucre79]

Ciechu78, bo jakby mieli za każdy razem policje wzywać to każdy kontrolowany czekałby 30 min na ich przyjazd więc większość i tak pokazuje-przynajmniej mi pokazywali dokumenty.