[Antenus]

Witam. Mam pytanie, gdyż sądzę, że z grona forumowiczów, ktoś doświadczył, czegoś podobnego.
W trakcie jazdy, a szczególnie podczas stopiowego przyspieszania w zakresie obrotów 2400 - 2800 /min, dostrzegam drgania nadwozia, (drzące lusterko, efekt zamazany obraz), po przekroczeniu 2800 obr/min, zjawisko ustaje (ustaje natychmiast jak "wrzucę luz", drży tylko podczas jazdy na biegu" , mam chrakterystyczne wycie rankiem łożysak dociskowego sprzęgła, ale samo zużycie to chyba nie wskzauje powodów dreszczy karoserii. Pozdrawiam

[unknown]

coś wpada w rezonans... możliwe, że to od sprzęgiełka...
a tak poza tym łożyska w kołach są chiche i bez luzów (poszukaj na forum o nich), przeguby w półośkach nie są do D? w jakim stanie poduchy silnika i zawieszenie (dalekie to od tego ale różne cuda się zdarzają).......

[kamilsitek1983]

stawiałbym na tłumik!!!!

[Adam1971]

Ja niedawno zakładałem taki temat i też do tej pory nie znalazłem przyczyny. U mnie jest to przy 2000 obrotach, w czasie jazdy jak również na postoju na luzie. Po przekroczeniu 2000 lub zmniejszeniu przestają. Chociaż teraz zaczeło mi się to dziać przy ok 1800. Większość rzeczy posprawdzałem wydech, czy coś nie dotyka do karoseri i nic nie znalazłem. Jeszcze chce spróbować zdjąć paski od alternatora i pompy i sprawdzić wtedy. No i zobaczymy.

[lisu]

a może poduszki silnika lub skrzyni są już oberwane ??

[ego]

jakby jakas poduszka byla oberwana,to goniłby lewarek jak puscisz całkiem gaz jadąc na biegu,ja miałem takie objawy jak pękł mi pasek od wałków wyważających,ale nie wiem czy u Ciebie takie cos wogole wystepuje...

[Antenus]

Tak się zastanawiam, co do modelu to mam 159A2. gaźnik 1,4 , tak więc to nie wałki, czy wykluczacie wałek rozrządu, wydaje mi się że jest nieco zużyty, (krzywki) samochód ma już przejechane 189 tys. km i słyszę w okolicy rozrządu powtarzalne (ni to drapanie, płytkie uderzenia), czy przy uszkodzonych krzywkach nie może to dawać takiego efektu jak w temacie ?
Łożyska kół wykluczam, bo na luzie drgania by nie ustępowały, być może kończy się sprzęgło (tarcza, która przy pewnym zakresie obrotów wpada w rezonans), ale to tylko takie moje - laika przypuszczenia, może jeszcze coś komu przyjdzie do głowy na ten temat, - nie chcę w tym momencie rozpoczynać żmudnego procesu wykluczania, bez choćby ogólnego rozeznaania tematu.

[ Dodano: 15-05-2006, 22:15 ]
Acha , podusdzki silnika dwie skrajne wymieniłem, pozostała tylko jedna przy przegrodzie komory silnika, ale ta jest podobna dobra, chyba sam muszę sprawdzić , bo mechaników z sercem do samochodu to jak na lekarstwo.

[picek]

Miałem podobne objawy sprzęgła.Wykręciłem obroty do max. i wyłamał się kawałeczek stalowej blachy sprężynowej która mocuje tarczę cierną do kosza czy też docisku sprzęgła.Na domiar złego blaszka jakimś cudem wbiła się w uzwojenie stojana rozrusznika-efekt-padło aku-po paru odpaleniach.

[moley]

a ja miałem taki przypadek u kumpla
telepało całym autem jak cholera i znalazłem przyczyne
te badziewiaste sprężynki w tarczy sprzęgła padły a raczej jedna pękła i latałą a druga wogul wypadła , pozostałe dwie były całe

sprawdz sobie sprzęgło

możliwe też ze coś ze skrzynią??