[Adamos]

Wielki problem.

dzis zgasiłem tipo i nie chcial odpalic. pozniej zobaczylem ze swiece zalaly sie troche a po za tym przeg zgaszeniem slyszalem ze obroty podskoczyly i temperatura wzrosla do oko 100-110 stopni.

odpalił, na holu, jechal na obwodnicy 3miejskiej wszystko spoko. zgasilem zapalil.

jade pozniej sobie dalej wrzucam na looz a tu fiku miku obroty rosna.

no nic, patrze temperatura wzrasta wiec nie gasilem silnika i nie poszedlem do dziewczyny i pojechalem dalej.

jade jade 80 na godzine, 5 bieg, noga z gazu a on nic....predkosc ta sama a nawet wzrasta, pod gore nie spada

staje na swiatlach, wrzucam na luz czuje ze cos nie tak. staje a tam silnik bez biegu bez gazu na obrotach wysokich, tak na moje ucho ze 4 tys.

cos sie z gazem blokuje. pedal nie, gdzies indziej to siedzi.

pomocy!!

p.s: silnik ma 207 kkm 1.4 ie

[grabarz]

Adamos, jak tak na obroty ci wchodzi bez ,gazu ,to podnieś maskę i zobacz czy silnik krokowy nie zacina gazu ,ja tak miałem że jechałem ,noga z gazu a on na obrotach ,i musiałem ten palec od krokowca wyłamywać ,bo sie zaciął i na każdych światłach wył jak szalony ,wymieniłem i jest ok

[Adamos]

a gdzie jest ten silniczek

[grabarz]

Adamos, ty masz wtrysk tak ,to silniczek jest tam gdzie manetka gazu pod maską takie plastikowe g...wienko z cyckiem które je dotyka

[Adamos]

oki, bede patrzył

[yoyo]

bolca nie trzeba wyłamywać - wystarczy odpiąc wtyczkę, zewrzeć drucikiem 3 i 4 pin, założyć wtyczkę, włączyć zapłon, wtedy silniczek powinien się cofnoć pod nciskiem palca, potem można zdjąc wtyczkę i jechać z odpiętym

[grabarz]

yoyo, jeżeli ci zatnie sie to go nie cofniesz palcem ,ja nie miałem czasu w zabawy typu zwarcie pinów itp , po prostu wyszedłem z auta ,maska w górę śrubokręcik , młotek i zakończył swój 14 - nastoletni żywot ,może gdybym był pod garażem już ,to bym kombinował ,ale nie na środku miasta

[yoyo]

grabarz, przerabiałem 4tys obr na biegu jałowym, ale mi się nie spieszyło więc dałem sobie radę po dobroci
w zeszłym roku przeczyściłem silniczek i chodzi do dziś dnia

[dcfan]

Adamos, mam do ciebie blisko a jutro będę w Gdyni, daj znać to możemy razem podziałać, a i się integrować

[grabarz]

yoyo, nie twierdze że twój pomysł jest zły , po prostu mojemu czyszczenie nie pomogło ,tak wariował aż zwariował ,a nowy kupiłem za 100 zł wiec stary potraktowałem do końca młoteczkiem w garażu ,co by mi przy odkręcaniu śrubek nie przeszkadzał ,a takie rozwiązanie dałem jakby w miejscu publicznym autko sie wydzierało ,to tak można je uciszyć szybko