[ciechu]

Jako że przymierzam się do odrestaurowania Smoczycy, na razie pod względem mechanicznym, byłem dziś u znajomego pomierzyć ciśnienie na cylindrach. Podejrzenie mam, że silnik cosik ma problemy (1.6i.e. 835C1.000) bo litr oleju potrzebny jest po przejechaniu około 500km, a moc też wydaje mi się niewystarczająca, choć tutaj pewności już nie mam, bo ciągle porównuję to auto do swojego poprzedniego 1.6 w gaźniku. A to zawsze 11KM różnicy.

Wracając z warsztatu zrobiłem test przyspieszenia i do setki potrzebuję nawet 20 sekund, ale na LPG. Na Pb nie sprawdzałem (zatarta pompa). A instalacja II generacja, kable i świece mają około 4-5 tyś. Filtry około 14-15tyś. Instalacja wyregulowana odpowiednio. Zresztą jeżdżąc na Pb nie czułem różnicy w stosunku do LPG.

Na każdym cylindrze wykazało mi około 14 bar, więc nie wiem czy coś robić w tym silniku czy zostawić tak jak jest. Ewentualnie podpowiedzcie mi co może być powodem takiego spalania oleju i tak mozolnego przyspieszania?

[Kajlon]

Co do spalania oleju to uszczelniacze mogą być padnięte, bo sporo tego zjada

ps. komprecha jak u mnie

[miszko]

Zobacz czy przypadkiem uszczelniacze zaworów nie szwankują. Możliwe, że tam olej się przedostaje.

[egon]

ciechu, a jak robiliscie pomiar bo z tego co wiem powinno sie robić na rozgrzanym silniku, zeby i silnik i olej miały temp. normalnej pracy, jesli był zimny (nie rozgrzany do konca) może zawyżać wynik
Co do uszczelniaczy, na pewno coś pomoże, ale na zniwelowanie takiego "spalania" oleju jakie masz bym nie liczył (chociaż mogę się mylić) Dla porównania, dodam, ze jak mierzylismy cisnienie w moim 1,6 wyszło po 13bar na kazdym, a kazdy wie w jakim miałem stanie silnik tam

[ciechu]

[egon]

ciechu, czyli teoretycznie powinno byc dobrze, pozostaje jedynie to, ze pierścienie uszczelniające są ok, ale nie wiadomo jak pierścień zgarniający (olejowy) może nie ściągać dostatecznie oleju ze ścianki cylindra, ale to tylko moje spekulacje (takie dalekie myśli ) Wiec głównie zostają uszczelniacze, lub jakiś wyciek (w co wątpię )

[ciechu]

[Leśniczy]

ciechu, a może problemy z przyspieszeniem nie wynikają z samego silnika. może przestawiony zapłon, rozrząd, ubity przepływomierz lub inny czujnik. nie wiem jak u ciebie w mieście ale u mnie da się znaleźć zakład gdzie za diagnostykę komputerową wezmą nie więcej jak 40zł
a jak ze spalaniem gazu ? ile bierze, a ile powinna ?

[ciechu]

Leśniczy, no w tym też będę musiał się rozejrzeć. Nie znam jeszcze na tyle dobrze Zielonej Góry. W Lesznie ASO brało 100zł, ale jakiś warsztat ponoć 50zł wołał.

Na pewno wpływ mają też tylne hamulce, które jakby lekko trzymają, ale chyba nie na tyle aż, żeby tak długo bujać auto. Rozrząd nie taki stary, bo około 30-35 tyś ma przejechane. Czujniki hmmm no te co mają wpływ na pracę na LPG jeszcze nie sprawdzałem. Chyba obejrzę też sobie czujnik temperatury powietrza, bo mam podstawy przypuszczać że i on niedomaga.

[grabarz]

[Luczu]

zawsze można zakupić program i wtykę i można samemu sobie podłączyć ( tylko trzeba trochę ogarnąć co dalej )

[Leśniczy]

Luczu, wtyczki nawet nie potrzeba, żeby zapiąc komputer w tipo wystarczy wsadzić w "dziurki" 2 przewody
ale prościej by było jechać i dać te 40-50 za profesjonalna diagnostykę

[Luczu]

[ciechu]

Dobra, spoko. Poczekam na przypływ gotówki i jadę się podpiąć tam, gdzie mnie grabarz poprowadzi

[Leśniczy]

[Luczu]

Leśniczy, kolega kupił jakiś program na allegro czy skądś skołował i kabel i podobno wszystko co trzeba to właśnie to

** Dodano: 21-04-2010, 17:32 **
no i rzecz jasna laptop :d

[egon]

Niwiem tylko co ma spalanie LPG do "brania" oleju

[Dziąbal]

Diagnostyka za 50 zł to szajs jakich mało, podlaczają sie interfacem uniwersalnym, tylko wtyczki zmieniają odpowiednio do typu auta a ta diagnostyka jst go**o warta tyle wam powiem. Lepiej dolozyc te 50 zł i zrobic to profesjonalnie.

[ciechu]

egon., chodzi mi o ogólne przejrzenie faktów, na które składa się dobra kompresja, żłopanie oleju, brak mocy i zwiększone spalanie. Czy cokolwiek z tych rzeczy ma ze sobą związek - nie wiem. Dlatego pytam

[Leśniczy]

[bart128]

ciechu, masz podobne objawy jak crx znajomego, po 14 atmosfer na garku, litr oleju co kilkaset kilometrow wywalony przez rure , moc 108 koni zamiast 130, pierscienie koncza swoja dzialalnosc... pierscienie sa roznej konstrukcji i z materialow o zdecydowanie innej twardosci, najtwardsze kompresyjne padaja na koncu i tyle:) tak to widze.

[ciechu]

bart128, to mnie trochę zmartwiłeś, bo w takim układzie czeka mnie konkretniejszy remont... Na razie miałem w planach wymienić uszczelniacze i splanować głowicę. Wyszło by mnie groszowo...

[dziura]

ciechu, jak chcesz groszowo zrobić to wymień same uszczelniacze,bez zdejmowania głowicy,pojeździsz,zobaczysz.

[Dziąbal]

Leśniczy, mi tez wytłumaczyli i skasowali ale pieniązki i do tego chcieli naciągnąć na wymiane sterownika, bardzo dobrze ze masz takich znajomych