Tempra Tipo Team :: Rolka paska klinowego alternatora

gbartosz · Wysłany: 06-12-2007, 20:54 **Rolka paska klinowego alternatora**

Hej Koledzy...
Dziś zrobiłem autkiem ok. 400km i do warszawy i po kilku miastach mazowsza. Wracając z Przasnysza rozległ się dziwny hałas z pod maski...myslę, ocho znów rolka siada, jej łozysko...i przejechałem jeszcze 15 km. po czym zaparkowałem na zatoczce dla autobusów...wykonałem telefonik i kolega z Pułtuska był z lineczką po mnie po 40 minutach(jadł kolację)
Oczywiście jak myślałem rolka rozleciała się, nie ma po niej śladu, zostało tylko mocowanie(po pasku klinowym PK też nie ma śladu-szukaj w polu :sciana:

)
i teraz problemik: ta moja roleczka jest wymieniana na nową średnio co 15 tyś km, razem ze świecami :lol:

kupuję jakiś zamiennik ponoć dobry, płacę ok.40 zł...
napięcie paska sprawdzam, i jest ono prawidłowe, raczej staram sięw takiej sytuacji rozluźnić naciąg....luzów na pompie i na alternatorze nie ma...
Koledzy dlaczego tak jest z tą rolką?? co jest nie tak???
mam pewną teorię - brak u mnie osłony pod błotnikiem od strony koła...może woda leci na silnik i na rolkę....stąd jej krutka żywotność...

jakie jest Wasze zdanie??
Pozdrowionka!!

ps. czy Koledzy mają może zdjęcie takiej osłony od prawej strony aut??

slavol · Wysłany: 06-12-2007, 22:46

Koniecznie ją załóż ,i sprawdź czy jest równoległa do paska. wiem że to dziwne ale ja miałem nie prostopadle i ten sam problem, więc roleczkę zdemontowałem, krótszy pasek i w sumie od 20 000 tys. spokój.

miszko · Wysłany: 07-12-2007, 00:27

Osłona jest, pstryknę foto jutro. Ona idzie od przodu do prawie samego końca. Jeżeli byś jej nie miał to cały brud od koła będzie leciał wprost właśnie na ten napinacz i alternator.

A za mocno przypadkiem nie "zkręciłęś"?
Po durigie, co to za rolka, bo były słuchy właśnie o takich napinaczach, plastikowych co niestety nie żyły długo.

gbartosz · Wysłany: 07-12-2007, 11:58

egon · Wysłany: 07-12-2007, 14:13

gbartosz, miałem kiedys ten sam problem, zmierz jaki ma rozmiar(dokładnie) i kup łozysko wysokoobrotowe, u mni podziałało od 6 miechów spokuj. Mozesz tez zmienic ta tulejke na której chodzi rolka bo tez moze byc z nia cos nietak.

gbartosz · Wysłany: 07-12-2007, 14:32

ZielonyTBG · Wysłany: 07-12-2007, 16:09

Znalazłem fotkę z osłoną.Jest trochę zniszczona ale spełnia swoje zadanie.A łożysko jest przykręcane za bieżnię wewnętrzną,więc można mocno przykręcić i nic się nie stanie.

miszko · Wysłany: 07-12-2007, 19:20

No to jest przednia część. Ta obudowa idzie również na tył i zakrywa alternator i rolkę.

egon · Wysłany: 07-12-2007, 22:35

TiP016V;) · Wysłany: 08-12-2007, 00:00

nowa rolka metalowa to koszt... o ile dobrze pamiętam 65zł

gbartosz · Wysłany: 08-12-2007, 15:36

Jestem w mym rodzinnym domu - Wałcz. Autko śmignęło 400km w 4 godziny, bez CB, bo się mikrofonik skrzanił...droga ok, koszt przejazdu to tylko paliwo, :lol:

Po drodze odwiedziłem szrocik w m.Ruda - między Bydgoszcza a Piła - i kupiłem osłonę za 10 zł

polecam ten szrocik, może ceny mają nie niskie, ale przynajmniej asortyment bogaty - stały 3 rozbite tipa - myślę, kurcze, epidemia

juz osłona załozona - jak ja mogłem bez tego jezdzic :sciana:

normalnie idiota!! zajechałem w 2 lata z 5 rolek :sciana:

co 15 tys wymiana była :red_kartka:

gdy zakładałem osłonę okazało się że auto rdzewieje!! ostatni bastion wspaniałości mojego fiacika - padł!! rdzewieją krawędzie blach...
W Wałczu jest sklep PIK - sprzedaja tam łozyska. podałem wymiary 80/20/23 i powiedziano mi ze nie ma takich lozysk, sa rolki ale to nie tu

jesli to nie problem Dajcie koledzy proszę namiary na jakiś sklepik internetowy, lub coś podobnego..

pozdrawiam serdecznie i wielkie dzięki za Wasze wsparcie!!
oddany po ostatnią srubkę:)
Bartosz

miszko · Wysłany: 08-12-2007, 16:21

gbartosz, słuchaj kup nawet inne, ważne, aby średnica wewnętrzna była taka sama oraz szerokość napinacza. To jaki będzie wysoki to nie ma znaczenia bo pasek i tak się naciąga alternatorem.

http://automotosklep.home.pl/witryna_in.htm widzę mają kilka rolek napinacza paska wzdłużnego (tak to się u nich nazywa).

diabelski · Wysłany: 12-12-2007, 19:38

Witam, u mnie też padały rolki jak kawki, dostałem od znajomego używaną od toyoty i choć łożysko było mniejsze to wytrzymała najdłużej -ale w końcu padła.
Teraz wymyśliłem sobie patent, znalazłem w swoich zasobach wielgachne łożysko (wymiar zewn. jak rolki) dorobiłem sobie adapter do wewnętrznej średnicy i wynalazek hula że hej!
Duże łożysko(większe bieżnie) robi mniej obrotów od łożyska rolki i jest bardziej wytrzymałe.
Problem się skończył.
Pozdrawiam, diabelski.

MupiK · Wysłany: 16-12-2007, 13:47

No i chyba wiem czemu mi rolka pada:/ nie mam tej oslony heh :/
Teraz niech mi ktos powie czy tempra i tipo maja taka sama ta oslone czy rozna?