[ZielonyTBG]

Jak wiadomo wyciek z pod owego dekla jest częsty i paskudny bo na samej górze i ciapie po całym silniku.Wiem że niektórych to nie rusza,ale są osoby które tego nie lubią.Pewnie nie jedna osoba tak już zrobiła lub wymyśliła coś innego,ale mimo to myśle że komuś się to przyda.
Po zmianie uszczelki jest z nią spokój przez miesiąc może dwa i zaczyna się pocić.Gdy chcemy dokręcić to już nie ma jak bo jest wyczuwalny opór.Wystarczy przy pomocy szlifierki kątowej usunąć 6 jak by podpórek przy każdym otworze do przykręcania owego dekla.Po tym zabiegu istnieje możliwość dokręcenia dekla i ściśnięcia uszczelki.
Oczywiście należy śrubki dokręcać z rozwagą i wyczuciem.


Jako że nie zrobiłem fotki przed "wykastrowaniem" dekla,zaznaczyłem na czerwono miejsce gdzie znajdowały się owe podpórki.

[mrk69]

ZielonyTBG, pomysł bardzo dobry i nieskomplikowany. Ja też nie lubię jak mi cieknie, ale na szczęście uszczelki drogie nie są, a wymiana trwa chwilkę. Dodam tylko od siebie, że swojego czasu mi śruby się luzowały i dlatego ciekło, przy dokręcaniu często się gwinty w szpilkach zdzierały, więc zrobiłem tak, że dekiel mam normalnie przykręcony ale na wystający kawałek szpilki przychodzi jeszcze kontra. Efekt: nic nie cieknie jak kiedyś.

[Arkady1s]

A nie lepiej zamiast korkowej uszczelki włożyć uszczelkę gumową? Koszt to 6-7 zł a na rok z okładem spokój. Sam miałem korkową i zarzygany silnik ale jak założyłem gumową to jak ręką odjął. Dystanse mają za zadanie utrzymywać pokrywę w odpowiedniej wysokości jak będziesz do końca dokręcał to potem uszczelki nie oderwiesz. Poza tym uszczelka pod zwiększonym naciskiem się odkształca i wcale nie znaczy że będzie bardziej szczelnie.

[Jelcyn]

Arkady1s, dokręcając trochę mocniej uszczelnisz w pewnym stopniu, ale to faktycznie nie jest rozwiązanie usterki, tylko prowizoryczne zalepianie. Podobny efekt otrzymasz zaklejając taśma klejącą( żart oczywiście ), więc lepiej zainwestować kilka złotych więcej na porządną uszczelkę i mieć spokuj

[maciek_wk]

założyłem gumową uszczelkę i potwierdzam...od roku spokój z wyciekami

[ZielonyTBG]

Panowie mam tak od półtora roku i żadna uszczelka się nie przykleiła w żaden sposób,ani nie pękła od zbyt mocnego dokręcenia.
A co do uszczelki gumowej to nie mam możliwości zakupu takiej uszczelki u mnie.Pytałem w sklepach i mnie zbywano,a jak powiedziałem że znajomi takie mają to padło "niemożliwe".Ja się nie będę kłócił ze sprzedawcą,więc zrobiłem co widać i też mam spokój.I na pewno nie jest to tymczasowe "na taśmę" Przetestowane na własnej eeeee Temperkowej skórze

[egon]

[maniutek]

A ja powiem inaczej, uszczelka korkowa powinna byc dokrecana na cieplym silniku...podczas jej montazu silnik musi byc jaknajbardziej cieply jak sie da, zakladamy uszczelke, dokrecamy z czuciem i silnik stygnie. po jego ostygnieciu (najlepiej rano nastepnego dnia - w moim przypadku) dokrecamy jeszcze mocniej, ale wiadomo zeby nie zerwac gwintu i aby uszczelka nie wylazla poza obrys dekla....sam zastosowalem takie cos i przez pol roku na jednym silniku i ponad pol rku na drugim silniku ani krzty oleju....owa uszczelke wymianialem zaraz po kupnie tempry gdyz nie lubie oleju na swoim silniku....oczywiscie szukalem uszczelki gumowej, ale mialem z tym problem wiec padlo na korkowa....moj sposob polecam nawet celem sprawdzenia i potwierdzenia wyzej opisanego sposobu na brak wycieku

[mrk69]

maniutek, nie zawsze można na ciepłym silniku, bo nieraz (chociażby malowanie, albo właśnie taki szlif pokrywy) silnik wystygnie. Wtedy trzeba na zimnym założyć i skręcić, nagrzać silnik i dokręcić mocniej.

BTW: u mnie tez nie słyszeli o gumowej uszczelce pod dekiel 1.4

[Arkady1s]

Ja zmieniam uszczelkę co dwa lata i zawsze kupuję gumową. Fakt że mam jeden sklep w którym jest wszystko do fiatów ale na moje pytanie o uszczelkę pod pokrywę usłyszałem: Korkową czy gumową?
To ja byłem zdziwiony za pierwszym razem.