[Leśniczy]

ogólnie może najpierw opiszę dźwięk tego czegoś.
kiedyś jak mi osłona kata wpadała w wibracje przy określonych obrotach brzmiało podobnie ( czyli taki dźwięk jakby blaszka waliła w blaszkęz bardzo dużą częstotliwością )
zaczęło się 2-3 dni temu, na rozgrzanym silniku na 1 i 2 biegu poniżej 2 tyś obrotów delikatnie to słychać, znaczy ja to słyszę chodź inni nie wiedzą o co mi chodzi.na luzie tego nie słychać również powyżej 2000 obr. wszystko cichnie. jak to usłyszałem byłem przekonany że to znowu osłona kata wpada w rezonans od wydechu ... aż do dzisiaj. po całej nocy czyli kiedy wszystko ładnie ostygło, olej spłynął do miski itp. przez 15 sec po odpaleniu było słuchać właśnie ten dźwięk tylko znacznie wzmocniony i pochodził on z rejonów hmmm , pierwszego cylinda , rozrządu ...kumpel mnie straszy że to panewa się "kończy" ale rzecz w tym że to nie brzmi jak panewka. nie potrafię dokładnie określić czy to z góry czy z dołu silnika tylko tyle że z rejonów 1 gara i że to na pewno z komory silnika

ktos ma jakieś sugestie >?

[Luczu]

[Leśniczy]

[Luczu]

ja mówię, że to nic poważnego. Panewek to ja się nasłuchałem jak mało kto i panewka nie rzęzi :p

[Leśniczy]

Luczu, no mam nadzieje, bo chodzi o to że jesli to panewa to będzie trzeba zrobić szlif wału czyli wyjąć silnik czyli duży koszt, a jak rozbierać silnik to zrobić już wszystko czyli jeszcze większy koszt, a nie chciałbym tego wszystkiego bo serce pracuje idealnie, ma kompresje prawie jak nowy silnik, chodzi cicho i równo, zbiera sie ładnie, pali od tyknięcia kluczykiem .... tylko te je... 15 sec po odpaleniu :/

[Luczu]

może to rolka od rozrządu ?

[albert1991]

Leśniczy, a olej to kiedy wymieniałas ??? i jaki ??? moze to szklanka w głowicy

[Guzik]

Silnik katowany, olej mineralny, w dodatku na pierwszym cylindrze od rozrządu(zauważyłem, że najpierw tamta panewka zostaje obracana w prawie wszystkich przypadkach obrócenia panewki w 2.0). Do sprawdzenia też pompa oleju.
Wyciąganie i wkładanie silnika nie jest takie straszne, poskładać go też można samemu

Mam jednak nadzieję, że to nie panewka, bo u siebie przerabiałem i wiem, że to nic przyjemnego...

** Dodano: 23-09-2010, 08:22 **
Jeśli góra jest super, to po co ruszać? Zająć się wałem(o ile to panewka),a górę zostawić w spokoju.

** Dodano: 23-09-2010, 08:26 **
Aha, i nie sugeruj się ciśnieniem oleju... U mnie po katowaniu kontrolka nie świeciła na wolnych obrotach,a panewkę było słychać z kilometra...

[Kaputzin]

Czy mogę spytać z ciekawości jak wcześniej słychać padającą panewkę wału?

[Larry075]

Najczęściej padające panewki powodują taki hmm... szum, silnik chodzi jak sieczkarka. Później klekotanie.

Ogólnie to myśle Leśniczy, przesadzasz, sprawdź wszystkie obudowy, śruby, rolke napinającą itp.

Poza tym, nawet gdyby była to juz ta panewka to samo wyjęcie silnika przez sprawną ręke to jest 20min. Mi pierwsze wyjęcie silnika zajeło około godzinki więc nie wiem co w tym strasznego.

** Dodano: 23-09-2010, 10:13 **
pozatym nie wiem jak można zajechać tipo 1.4 z tak niskim przebiegiem? Kiedyś miałem tak mało oleju, że na zakrętach świeciła mi się kontrolka smarowania po czym zapowietrzyłem pompe i przez jakąś minutke chodził bez smarowania. Dolałem oleju i chodzi do tej pory bez problemu.

[ciechu]

[Larry075]

ciechu, tym bardziej ciężko mi jest to zrozumieć. Po za tym 1.4 też lekko łyka 6tysi

** Dodano: 23-09-2010, 10:45 **
w dodatku 8V

[Leśniczy]

nie chcę na razie robić sieczki bo problem wymaga dalszych oględzin dodam tylko że silnik ma przejechane 220 000km

od 80 000 km auto jeździ na jednym oleju znaczy castrol 15w40,( raz się zdarzyło że wlałem elfa ) wymieniany zawsze co 10 000, ostatnia wymiana 3 000 temu.
absolutnie nigdy nie katowany na zimnym, do póki temperatura nie osiągnie 90C nie przekraczam 3000 obr ... nigdy.
w zimę zawsze grzany przed jazdą, po pełnym rozgrzaniu jak to określił kolega ciechu, wysokie obroty nie są mu obce ...

** Dodano: 23-09-2010, 12:00 **
Larry075, właśnie wiem mniej więcej jak klekocze panewa i ten dźwięk tego nie przypomina
Guzik,o ile sie nie mylę najciężej ma panewka najbliżej smoka czyli w naszym przypadku jest to panewka na pierwszym cylindrze

[Luczu]

[Larry075]

Cytat:

i tu może leżeć przyczyna wtedy trochę się przytarło no i . .. przyszedł czas :p

Luczu, to pisałem JA nie nabywca tego problemu. Ja nigdy nie miałem z tym problemu

Cytat:

i chodzi do tej pory bez problemu

Cytat:

Leśniczy, Ja również pod odpaleniu ( zwłaszcza w zimę ) czekam aż się zagrzeje do tych 40 - 50 stopni i dopiero ruszam :p I nigdy nie kręcę powyżej 3- 3500 gdy nie ma 80 -90 stopni. Oczywiście zdarzały się wyjątki

Nie o tym ten temat, ale to metoda starej daty, obednie sie tego nie praktykuje. Zimą może sobie chwilke pochodzić ale powinno się odrazu jechać. W miejscu musisz długo czekać, i silnik się bardziej zużywa a gdy ruszysz to dosłownie po 500metrach silnik jest juz letni.

[Luczu]

o kurde teraz się skapnąłem, że problem dotyczy kolegi Leśniczy, a cały czas myślałem że Larry075,

[Leśniczy]

dzisiaj rano znów otwieram garaż , otwieram maskę, żeby odrazu po odpaleniu podejść i słuchać ... odpalam a tu cisza :/ chodzi równo i cicho nic sie nie dzieje, ale po zagrzaniu dalej coś słychać :/ jak sie zatrzymam i daje gazu coś słychać ale mniej niż podczas jazdy ... dzisiaj może znowu pojade do kumpla na kanał nasłuchiwać

[Guzik]

Leśniczy, najlepszy sposób, to micha w dół i już będziesz wiedział. Dostęp trochę ciulowy, bo trzeba odkręcić wydech i łapę od skrzyni(choć niekoniecznie, ja nie odkręcałem tylko bawiłem się lewarkiem i odkręcałem smoka oraz ten dziwny jakby powrót oleju).
Pierwszy objaw to opiłki w misce... jak jest bardzo źle, to da się ręką wyczuć luz na korbowodzie (góra-dół, bo poziomo jest zawsze w każdym silniku). Inaczej nie sprawdzisz panewek. Można by sprawdzić też ciśnienie oleju ewentualnie, ale nie ma to jak oczami zobaczyć co tam siedzi. Jeśli masz dynamometryczny klucz, to poodkręcaj stopki i sprawdź sobie sam w jakim są stanie.

Trzymam kciuki i mam nadzieję, że to nie panewki...

BTW-olej byś mu wlał jakiś półsyntetyczny, a nie siki castrola mineralnego... Koszt dosłownie znikomo większy, bo nie robisz tego codziennie, tylko raz na kilka tysięcy kilometrów, a większa szansa, że przy butowaniu przeżyje dłużej

[Larry075]

Luczu, teraz rozumiem tą wiadomość na PW. Nie chce mi się pisac wiadomości ale mam zdięcia tego modułu i kostki, chcesz???

[Luczu]

[Leśniczy]

minęło juz parę dni a owe dźwięki nigdy się nie powtórzyły, odpala zimny i pracuje cicho i równo, ciepły jeszcze kulturalniej...silnika słuchało paru "szpeców" i wszyscy stwierdzili że nic mu nie dolega ... tyle że czasami coś delikatnie rzęzi przy ok 2000 obr na luzie, wsadziłem głowę pod auto i deliktanie gazowałem, wygląda na to że to jednak coś przy wydechu wpada w wibracje.
sorki za zamieszanie bo tak się tu oczytałem o tych panewach w 2.0 i jak tylko usłyszałem dziwny dźwięk... panika )
w przyszłym tygodniu przejrzę cały układ wydechowy i to załatwi sprawę

[konikks]

Leśniczy, sprawdź osłonę termiczną kolektora wydechowego. lubi się poluzować.