Tempra Tipo Team :: demontaż baku paliwa

konikks · Wysłany: 16-08-2007, 19:59 **demontaż baku paliwa**

ktoś kiedyś ściągał bak paliwa? jak pisałem w innym temacie muszę wymienić przewody hamulcowe w tyle i w tym celu muszę odkręcić bak. z tego co wiem rurki idą do korektora hamulców który jest nad bakiem. i teraz tak: odkręciłem śrubę tą najgłębiej pod samochodem, gdzie opaski na baku schodzą się (kształt litery V) bez problemów. nie mogę odkręcić dwuch pozostałych bliżej tyły autka. tzn jedną tą po prawej odkręciłem jakieś 1/3 i dalej nie chce pójść a tej po lewek nawet nie ruszyłem :sciana:

proszę o jakieś wskazówki jak to zrobić (łącznie z wierceniem). oczywiście WD40 było w użyciu.

ego · Wysłany: 16-08-2007, 20:06

nie wiem jak to sie tam ma dokładnie,ale ja jak widze ze sruba sie nie chce odkrecic bo jest zardzewiała to biore boscha i jazda,potem zaladam nowa i po klopocie :lalala:

tylko ze ja mam do tego warunki a z tego co Ty pisales to ich za bardzo nie masz

Hipo · Wysłany: 16-08-2007, 20:07

Akurat korektor nie jest nad bakiem, bynajmniej w dieslu, jednak przewody nad bakiem idą. Dobry klucz - najlepiej nasadka, ewentualnie na to krótka rurka i powinno ruszyć. Jesli nie to pozostaje Ci odgięcie opasek bo co innego zrobisz .... ? :roll:

ego · Wysłany: 16-08-2007, 20:09

konikks · Wysłany: 16-08-2007, 20:09

ego, spoko autko stoi jakieś pól metra nad glebą. dostęp dobry. czyli mówisz że bosch... no cóż. myślałem jeszcze nad rozwierceniem jej.

tylko tak. tą którą trochę odkręciłem bochem utnę a co z tą której nawet nie ruszyłem :?:

ego · Wysłany: 16-08-2007, 20:17

konikks, nie doradze Ci az tak doakladnie bo tego nie robilem i nawet sie temu nigdy nie przygladalem

konikks · Wysłany: 16-08-2007, 20:19

Hipo · Wysłany: 16-08-2007, 20:29

Z tego co sie orientuje to są tam śruby a nie nakrętki ? to znacznie utrudnia sprawe bo nawet jak łeb zetniesz to kupe roboty później jest żeby rozwiercić śrube a fiat akurat dość mocne śrubki w Tipo uzywał 8.8 to standard. Ale da się zrobić, dobrze napunktuj, cienkie wiertełko powiedzmy 2-3mm później 5mm aż do takiej 1mm cieńszej niż średnica śruby, przypuszczam ze tam masz fi 8mm. Wtedy już gwintownik i jadą nasi.

konikks · Wysłany: 16-08-2007, 20:32

masz rację - kupa roboty

ale już zacząłem więc dokończyć trzeba :evil:

Tomilee · Wysłany: 16-08-2007, 21:12

Najlepiej zapieczoną śrubkę zalać olejem i podgrzewać (olej elegancko wchodzi w cały zwój śruby). W tym przypadku (bliskość benzyny) raczej ta metoda nie jest zalecana. Innym sposobem na takie śruby to zalewać WD i potem do przodu i do tyłu i tak aż do skutku.

Hipo · Wysłany: 16-08-2007, 21:15

Tomilee, tylko jeszcze w tym przypadku olej do góry Ci nie popłynie a śrubki z tego co kojarze to są wkręcane od spodu. :lalala:

Tomilee · Wysłany: 16-08-2007, 21:29

Ale śruba w coś jest wkręcona - zawsze można zalać od góry w nakrętkę.

Hipo · Wysłany: 17-08-2007, 06:18

Teoretycznie masz racje, ale jak ta stara nakręta jest gdzieś tam ukryta w jakimś profilu zamknietym to niestety nie ma możliwości dać nowej nakrętki i jej przytrzymac przy dokręcaniu.

konikks · Wysłany: 17-08-2007, 10:03

jeszcze jedna śrubka do odkręcenia... z tą będzie najtrudniej

chmarka · Wysłany: 20-08-2007, 21:55

Z tego co kojarze, to na górze jest przyspawana nakrętka. Jak wyciągałem zbiornik to spaw puścił i wtedy poszła w ruch kątówka. Warto więc może jak wcześniej mówił HIPO, wziąść klucz i do tego jakieś przedłużenie...

konikks · Wysłany: 21-08-2007, 21:19

olałem to. nie chce mi się już grzebać przy tym... łeb śruby jest już okrągły, dwie grzechotki się rozsypały, 2 nasadki się wyrobiły...

Hipo · Wysłany: 22-08-2007, 17:04

A nie możesz na żywca przewodów bokiem gdzieś puscić ? stare obetniesz a dwa kawałki jak zostana pod bakiem to zostaną, trudno sie mówi.

konikks · Wysłany: 22-08-2007, 18:09

Hipo · Wysłany: 22-08-2007, 19:20

konikks, jesli zaczałeś robić to bez kanału to respekt dla Ciebie

konikks · Wysłany: 22-08-2007, 19:30

tadziu47 · Wysłany: 22-08-2007, 19:54

konikks, jesli zaczałeś robić to bez kanału to respekt dla Ciebie

Jestem pełen podziwu :roll:

. Ja przy obecnym moim brzuszku , nie zaryzykowałbym

Pozdrawiam ! :lol:

akj3 · Wysłany: 22-08-2007, 21:05

konikks · Wysłany: 23-08-2007, 15:32

akj3, a jakim sposobem przykręciłeś je do korektora hamulców :roll:

tam na prawdę nie ma jak podejść :!:

chyba że korektor też ominąłeś...

akj3 · Wysłany: 23-08-2007, 18:40

trochę gimnastyki było... :roll:

z tym że ja to robiłem w kanale... jak widać na zdjęciach trochę głupio że nie wymieniłem/wywaliłem korektora... :roll:

teraz to zrobię przy okazji przeróbki wydechu... (tak wogle to przerabiam wydech i w Tipo i Audi A3... w Audi przepalił mi się końcowy... dodam że rocznik 2000 :roll:

)
Sorki za jakość zdjęć ale nie mam cyfrówki... :evil:

może Ci to coś konikks pomoże...

Kurde nic na nich prawie nie widać... przy korektorze to jest ten przewód najbardziej wygięty do góry.

konikks · Wysłany: 23-08-2007, 18:45

akj3, kurde ja mam inny bak :roll:

serio bardziej zachodzi mi na korektor :roll:

postaram się zrobić fotkę. szok...