[mrk69]

Wczoraj było normalnie....od błotnika do koła jakieś 4 cm. Dzisiaj się zrobiły 2! I to po obu stronach. Zdjąłem koła, oglądam i nic nie widzę. Awaryjnie dzwonię do sąsiada, który robi diagnostykę, czy by sprawdził ile mam % na amorkach. Podjechaliśmy...oba równo po 78 %...czyli super, bo rok temu miały 82% a teraz mają 1,5 roku jeżdżenia non stop. Przy okazji razem się pogapiliśmy. Wszystko jak powinno być. Sprężyny, co prawda najnowsze nie są, ale nic nie jest pordzewiałe i chyba by przez noc obie nie spadły po 2 cm. Wszystkie mocowania i inne tego typu sprawy sprawdzone i jest jak trza. Wina amortyzatora?

[Hipo]

Jak auto zaczyna się zglebiać to spręzyna siada, jednak nie w takim tempie jak piszesz że w ciagu nocy 2cm poleciało bo to nie możliwe.

[mrk69]

Hipo, Dlatego właśnie całą sytuację opisuje. Dziwi mnie, ze nic jakby sie nie stało. Sprawdzałem nawet czy z mocowaniem amortyzatora wszystko ok, podnosiłem i opuszczałem kilka razy i nic. Różnicę zauważyłem gołym okiem, zaraz po tym jak rano wyszedłem, żeby pojechać do miasta. Ziemia mi sie pod kolami tez nie zapadla Cuda na kiju...

[yoyo]

miałem kiedyś podobny manewr w polonezie,
przewiozłem trochę za dużą masę (tłumik jechał po ziemi, a podczas jazdy auto podskakiwało jak sprężynka i musiałem 30km/h jechać) i jak wypakowałem towar to autko zostało na dole, auto zachowywało się już normalnie ale pozostało obniżone przez jakiś tydzień po czym nagle wstało
podejrzewam, ze wtedy mi się pióra "przycięły" w jednym położeniu

u Cibie są sprężynki więc to nie będzie to a przód jest ok czy się podniósł ?

[mrk69]

yoyo, tylko przód opadł...zapomniałem napisać Tył jak to tył, jak ciężko to siada, jak pusto to normalnie.

[yoyo]

faktycznie dziwne, tym bardziej, że to z dwóch stron jednocześnie, gniazda sprężyn masz ok? może się złożyły po jakimś progu zwalniającym

[mrk69]

yoyo, właśnie cały bajer w tym, że auto nie jechało i opadło...przez noc.

[unknown]

może masz rzadką wersję co miaa hydraulicznie regulowany prześwit xD chyba jakieś Tempry miały...
albo ciężkie jełopy Ci po nocy po aucie skakały i mu zostało xD

ale tak na poważnie to naprawdę dziwne...
przez noc żeby tak samo siadło... i po obu stronach... hmm... nic nie znalazłeś ze sprężynami u góry na pewno?

[yoyo]

[ubek]

Głupi pomysł ale może by podnieść autko na noc tak żeby koła były w powietrzu i zobaczyć co się stanie jak przenocuje z kołami w górze.

[yoyo]

ubek, faktycznie głupi pomysł...

.. ale może coś dać

[unknown]

ale może podnieść na tyle, by koła miały opór o ziemię, dotykały jej.. tylko czy to coś da... chyba z tydzień by tak musiało być podniesione...
nie wiem, ale myślę, że jak podnosić to całe auto na podnośniku, opadną koła wtedy i wejść potem pod nie i obejrzeć co może być nie tak... może wtedy wyjdzie...

[Sir-Rafał]

Ja tam stawiam na sprężyny. Zobacz dokładnie czy jest cała.

Ja sam osobiście wymieniałem już niby dobrą sprężynę (tak powiedział jakiś "mechanik"), która okazała się u góry pęknięta. Na oko taki kawałek z 3, 4 cm sprężyny kiedyś sobie odpadł i to dosyć dawno bo złamanie było już skorodowane, ale sprężyna została w gnieździe. To było co prawda w Twingo, a nie w Tipo, ale że mechanikiem nie jestem to się przeraziłem...

Obadaj dobrze sprężyny, bo jak są stare to mogły trochę pęknąć... Ewentualnie coś sie stało, że nie ułożone są dobrze w gniazdach, albo teraz są dobrze, a przez jakiś czas były złe i dlatego... Powodzonka!!!

[Bdm]

JA też stawiam na sprężyny , sprawdź czy nie jest czasami pęknięta tylko do tego musisz wyjąć ją, bo tak top nie zobaczysz...., ja miałem tak u siebie jedna była w dobrym stanie a druga rozpadła się na 3 części czy wyciąganiu.

[miszko]

Dziwna sprawa, tam raczej nie ma co trzymać (jak w opisanym przypadku Poloneza gdzie tylnie zawieszenie jest na piórach).

A tutaj blacha przy górnym mocowaniu amortyzatórów nie wygieła się przypadkiem?
Sprawdź też czy jakaś spreżyna nie pękła.
Możliwe, że tutaj przy górnym mocowaniu pękła jeden zwój i przez to siadło.
Poświeć tam latarką i sprawdź to.

Nic raczej innego do głowy mi nie przychodzi.

Sprężyny utrzymują auto w górze, więc możliwe tak jak pisałem, że z nimi coś się stało.