Tempra Tipo Team :: Kilka pytan w sprawie ukladu hamulcowego

Kali · Wysłany: 06-03-2009, 18:01 **Kilka pytan w sprawie ukladu hamulcowego**

Witam.
W zwiazku z tym ze regeneruje sobie zaciski z tylu bo dzwigienki od recznego sa zapieczone nachodza mnie rozne pytania. Widzac jak delikatnie jest to w srodku zrobione, np seger ktory trzyma koszyczek i sprezyne w zacisku u mnie kilkakrotnie wystrzelil. Teraz go wlozylem dobrze, dopchalem jeszcze srubokretem i troche mlotkiem i jest ok.

Mam takie pytanie co sie stanie gdy np ten seger wystrzeli po drodze to czy strace od razu hamulce w calym samochodzie z racji spadku cisnienia?

Czy sa jakies mechanizmy ktore pozwola na hamowanie tylko przodem ?

Mam hamulce tarczowe z przodu jak i z tyłu.

maniutek · Wysłany: 06-03-2009, 20:22

W teorii pompa hamulcowa w temprze/tipo jest dwuobiegowa...przekladajac to na jezyk polski mozna wywnioskowac, ze gdy jeden obieg wysiadzie, nadal hamuje drugi obieg....w praktyce w moim przypadku to sie nie sprawdzilo, gdy strzelil mi (na VI zlocie TTT) przewod, pedal wpadl w podloge i od razu stracilem hamulce....tyle ode mnie

poul1987 · Wysłany: 06-03-2009, 21:21

Ja w zeszłym roku regenerowałem zaciski w T/T i jak do tej pory nie ma z nimi problemów.a tak ze swojego doświadczenia z tymi zaciskami to chyba nic tam nie ma prawa samo z siebie wyskoczyć.

mrk69 · Wysłany: 06-03-2009, 21:22

Kali · Wysłany: 06-03-2009, 21:28

TO jak tu zahamowac przy predkosci 90 km/h gdy strzeli przewod elastyczny ? Scykalem sie jak sobie pomysle ze jeden przewod pojdzie albo cos sie stanie ze plyn wycieknie i bedzie masakra.
poul1987, jak seger jest zle wlozony albo jest wyrobiony to moze to wyskoczyc. Co ja sie nameczylem zeby go poprawnie wlozyc. Mialem szczypce specjalne do tego ale nie dalo sie włozyc bo tam malo miejsca do manewru.

poul1987 · Wysłany: 06-03-2009, 21:43

ja pamiętam że się z jednym zaciskiem męczyłem ze 4h żeby go poskładać żeby wszystko bez zarzutów chodziło i jak widać wyszło mi to dobrze.a i taka rada ode mnie, w ten trzpień od linki hamulca ręcznego co popycha cylinderek wepchnij sobie trochę smaru,będzie Ci długo hamulec działał

Kali · Wysłany: 06-03-2009, 22:00

smar to wiadomo. Jest jego sporo. Z tym nie bylo problemow. Najgorzej to bylo z wlozeniem segera. Nameczylem sie strasznie bo ciagle wyskakiwal ale teraz jest dobrze. Musze teraz tylko kupic ten zestaw regeneracyjny i bedzie cacy.
poul1987, a tloczek tez rozbierales czy nie ? Moj wyglada dobrze ale nie wiem co w srodku.