Tempra Tipo Team :: lewe obroty?

Alan · Wysłany: 13-12-2005, 23:07 **lewe obroty?**

dzis poraz kolejny mnie moja wloszka zaskoczyla :-k

przyjechalem z miasta zgasilem silnik a on po sekundzie odpalil samoczynnie mimo ze kluczyk juz byl wyjety :-k

czekalem chwile i mysle zgasze cie biegiem puscilem sprzeglo a tempra szarpnelo do tylu mimo ze byl wbity pierwszy bieg #-o

co to za numery?dodamze auto chodzilo na lpg czy czesto wystepuja samozaplony?juz dwa razy dzis tak mialem :-k

MupiK · Wysłany: 14-12-2005, 00:02

Spalanie stukowe jak juz chyba sie to tak nazywa jak sie ymle to neich mnie tkos poprawi
Musiala ci sie instalka rozregulowac bo innej mozliwosci nie widze:/

aristo · Wysłany: 14-12-2005, 00:26 **Re: lewe obroty?**

Alan · Wysłany: 14-12-2005, 00:33

hmm......cholera wie co to bylo #-o

co do spalania nie pali duzo po miescie ok 11-12l lpg na trasach duzo ponizej 10 instalacja ma 15tys mimo ze jest od trzech miesiecy moze to faktycznie zbieg okolicznosci?

muflonek · Wysłany: 14-12-2005, 01:09

"Zeby silnik 4suwowy pracowął w lewo musiałby wystąpić jakiś niesamowity zbieg okoliczności,
w kolektorze wylotowym musiałoby być sporo niespalonej mieszanki - tak żeby silnik ją zasysał i jeszcze spalał (do czasu aż jej nie braknie). W takim przypadku zapłon mogłyby zapewniać gorące gazy wylotowe zasysane z kolektora wydechowego."

no dobra ale przy okazji rozpier.... by obudowe filtra powietrza w drobne kawaleczki

miszko · Wysłany: 14-12-2005, 01:10

Mozliwy zbieg okolicznosci, ale az taki. Głownym powodem spalania stukowego sa osady zgromadzone w cylindrze silnika. Glownie gdy juz silnik ma juz swoje przejechane i bierze olej. Wtedy taka mieszanka spalonego oleju i innych "brudów" osadza sie. Podczas pracy normalnej silnika ta mieszanka nagrzewa sie mocno i po wylaczneniu zapolonu moze spowodowac "samowybuch" mieszanki ktora sie jeszcze "dostala" przy pracujacych juz bezwladnie tlokach.

LPG akurat ma ta zalete ze podczas jego splania nie wydzielaja sie takie "brudy". Zauwaz na olej po wymianie LPG - bedzie napewno jasniejszy, niz po wymianie jak bys jezdzil na Pb.

Moze to tylko zbieg okolicznosci, ze tak sie przydazylo ze cofneły się tłoki. A to tylko 1 raz?

aristo · Wysłany: 14-12-2005, 01:41

miszko · Wysłany: 14-12-2005, 09:18

Mi raz kiedys gaz sie cofnal... Mialem troche jazdy pozniej przez ten wybuch.
Filtr przetrwal - choc z malym uszczerbkiem, ale przetrwal. Tylko ze bylo cos nie dobrego.
Silnik nie wkrecal sie na obroty. Przy 3,5 tys. obr. zaczynal strzelac !

Spedzilem z 1,5 h na dochodzeniu co sie stalo. Rozebralem caly uklad dolotowy. A co sie okazalo.
W gaznikach, nad samym gaznikiem jest taki jak by "odwrocony garnek" z rura dolotowa powietrza. Przykrecony jest tylko w jendym miejscu, jego centralnej czesci. Wybuch spowodowal to ze podnioslo sie to wszystko. Na pierwszy rzut oka nic nie bylo widac. Ale powstal 1-2mm odstep i gaznik lapal lewe powietrze. Dopiero jak juz skrecalem wszystko zauwazylem ze to jest luznie. Wyklepalem, zalozylem i chodzi po staremu

Zbyniu · Wysłany: 14-12-2005, 21:27

Alan · Wysłany: 18-12-2005, 23:24

chlopaki nie podniecajcie sie :lol:

nie zrozumielismy sie to co mialo miejsce nie bylo normalna praca silnika w lewo #-o

silnik zachowywal sie tak jakby palil na 2 gary a cale zdarzenie trwalo kilka sekund i nic sie nie stalo,moze faktycznie cos jest nie tak z lpg instalka ma trzy miesiace ale juz 15tys przejechane moze wiec trzeba na serwis:)

netsat · Wysłany: 18-12-2005, 23:32

Alan · Wysłany: 18-12-2005, 23:35

a sprawdze sprawdze [-(

w koncu instalacja jest na gwarancji