Tempra Tipo Team Strona Główna Logo TTT
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team

 SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Problem z zapalaniem...
Autor Wiadomość
nessuno 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 63
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 170
Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Wysłany: 05-11-2006, 20:02   Problem z zapalaniem...

Odrazu przyznaję, że zanim napisałem ten post, długo i skrupulatnie wertowałem forum czytając posty zawierające różne rozwiązania problemu, który mnie dręczy od kilku miesięcy.Zarówno rankiem, jak i po dłuższym postoju w ciągu dnia jest problem z odpaleniem auta.Ostatniej zimy, przy mrozach , jakie panowały auto paliło za pierwszym razem.Wraz z nadejściem wiosny zaczęło się buntować i ten stan rzeczy trwa i trwa :sciana: :sciana: Byłem już w kilku warsztatach, słyszałem różne diagnozy i śmiało mogę stwierdzić, że spora część naszych mechaników to albo lenie, albo ludzie o kiepskiej wiedzy, albo.....(o ich "fachowości" nie wspomnę,jedynie :red_kartka: )
Po kolei napiszę, co wymieniłem.
Świece, przewody, kopułkę, palec, czujnik temp.wody,silnik krokowy,wtryskiwacz wraz z czujnikiem temp.powietrza i regulatorem ciśnienia,czujnik położenia wału,potencjometr przepustnicy,komputer i dzisiaj pompę paliwa.O kosztach już nie chcę wspominać, w warsztatach również zdarli ze mnie skórę.Auto jak nie chciało zapalać, tak dalej nie chce.Ostatnio, z uwagi na niskie temperatury i z obawy o stan akumulatora i rozrusznika poprostu wstrzykuję kilka cm3 benzyny wprost do gardzieli wtrysku.Takim sposobem, i jak narazie jedynym auto odzyskuje chęć do współpracy.Słyszałem jeszcze sugestie,aby wymienić moduł zapłonu i ew.sondę lambda.
Forumowicze, czy Was również dopadła taka przypadłość? Bardzo chętnie skorzystam z Waszych sugestii, rad i podpowiedzi.
_________________
Tempra 1.6 SXie kat.SW 159A3.046
     Moneta
 
 skype
 
ZielonyTBG 



Pomógł: 94 razy
Wiek: 46
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 2212
Skąd: Tarnobrzeg
Województwo: Podkarpackie
Wysłany: 05-11-2006, 23:26   

Mi po dłuższym postoju lub rano zalewa silnik,a tamtej zimy do tych mega mrozów było dobrze i palił idealnie.Pewnego ranka,a było -30 auto nie odpaliło i od tego momentu mam problem.W lecie nie miałem trudności z odpalaniem ale silnik jest jakiś słaby i przy wciśnięciu gazu do spodu autko raz ciągnie a za chwile czuje jakiś opór(jak bym ciągnął byka).Byłem u paru elektroników,ale żaden nie mógł się podłączyć pod kompa.
Wymieniłem filtr paliwa,świece(teraz to już trochę mają)palec,kopułkę,przewody WN,czujnik temperatury silnika,czujnik temperatury zasysanego powietrza.Na podmianę zmieniałem kompa,digiplexa,cewkę WN,no i czyściłem potencjometr przepustnicy,silnik krokowy i przerobiłem masy aby lepiej kontaktowały.Chyba tyle.I nic się nie zmieniło.Wybieram się do kolesia niedługo bo ma podobno sprzęt którym się podepnie pod Tempre i może coś wreszcie się ukaże.Aha i jeszcze sprawdzałem ciśnienie paliwa i wymieniłem sondę na używkę wzrokowo w dużo lepszym stanie i sprawdzona na jakimś tam przyrządzie do sond.

Nessuno nie wyczytałem czy zmieniłeś filtr paliwa bo u mnie był okropnie zapchany,i nie wiem czy jeszcze raz nie wymienie.Sprawdź mase pod akumulatorem.A wtrysk zmieniałeś na nowy czy używkę,no i czy numer części się zgadzał.


Mi się nie podoba napięcie na czujniku temperatury bo mam za niskie,ale po podmianie kompa napięcie było takie same,a wychodzi ono właśnie z kompa.
Też ręce załamuje,ale mi jeszcze pozostał wtrysk do wymiany i łudzę się że się poprawi.Chyba że centralka od gazu robi mi takie świństwo.
_________________
Była:Tempra SW 1,6 SXie
Jest:Fiat Croma 1.9 i Lancia Prisma 1.5
SW is COOL!!
     assistance   Moneta
 
 skype
 
nessuno 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 63
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 170
Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Wysłany: 06-11-2006, 17:29   

ZielonyTBGŁączę się w bólu.Filtr paliwa był wymieniany latem,wtrysk zmieniłem na używany lecz w bardzo przyzwoitym stanie(wg zapewnień sprzedawcy)numer części ponoć niezbyt istotny,ważne, aby pasował do danej pojemności silnika.Sprawdzenie masy było jedną z pierwszych czynności, jakich się podjęłem szukając przyczyny.Na chwilę obecną jedynie wstrzyknięcie niewielkiej dawki paliwa pozwala na odpalenie, choć silnik potrafi zgasnąć, jest mułowaty zanim nie osiągnie ok.50 st.C.
Iskra jest bez zarzutu,ciśnienie paliwa również.Sam już nie wiem, czego by się jeszcze podczepić.Na "mechanika" z prawdziwego zdarzenia trafić bardzo niełatwo, a to dziwne, bo przecież nasze silniki nie są jakoś specjalnie skomplikowane.Właściwie, to są wręcz banalnie proste.Do czasu, jak widać.Pozdrawiam i poczekajmy, może zjawi się tutaj ktoś z genialnie prostym rozwiązaniem, bo tak pewnie będzie.

czyżby Eureka??? :idea:
I chyba doszedłem, co jest powodem problemów z zapalaniem.Cały czas nie dawało mi spokoju ciśnienie paliwa oraz to, że rano po wstrzyknięciu niewielkiej dawki paliwa silnik ma ochotę do pracy. Dziś zdjąłem zespół wtryskiwania nie odłączając przewodów paliwowych.Wyjąłem również przekaźnik pompy paliwa a styki 87 i 30 zmostkowałem kawałkiem przewodu.Słychać było (po zbliżeniu ucha w okolice zdemontowanego zespołu) dziwny dźwięk oraz coś w rodzaju syczenia.Po zaciśnięciu przewodu powrotnego te dźwięki zanikały.Moim zdaniem wskazuje to na uszkodzenie regulatora ciśnienia.Również podczas pracy silnika zaciśnięcie owego przewodu skutkuje wzrostem obrotów(chyba do normy) oraz równiejszą pracą silnika.Ostateczne potwierdzenie będę miał jutro,gdyż wybieram się na giełdę po zespół wtryskiwania. Niestety, regulator ciśnienia paliwa jest częścią raczej nierozbieralną, a to wymaga właśnie wymiany wraz z jego obudową.

** Dodano: 02-12-2006, 18:23 **
Koniec problemów. Przyczyna okazała się banalnie prosta i sam sobie się dziwię, że nie pomyślałem o tym wcześniej, znacznie wcześniej.
Żródłem kłopotu był ułamany przewód od czujnika temperatury wody, ten z niebieską kostką. Dzisiaj wpadłem na pomysł, aby sprawdzić wszystkie przewody idące do komputera, oczywiście po jego uprzednim odłączeniu.Sprawdzane było każde połączenie, omomierz do jednego styku we wtyczce komputera, druga końcówka omomierza podłączona na drugim końcu przewodu i tak krok, po kroku okazało się, że tam gdzie powinno się pokazać 0 Ω miernik pokazał ∞. Przewód idący w dość grubej koszulce, na skutek upływu czasu i temperatury panującej w komorze silnika oraz drgań, uległ zmęczeniu.Izolacja na przewodzie robi sie twarda właśnie z upływem czasu i od wysokiej temperatury.Przewód traci swoją elastyczność i się zwyczajnie łamie.
Wcześniej sprawdzałem sam czujnik, nie pomyślałem zaś aby sprawdzić to w ten sposób.
Auto odrazu odżyło, zapala tak, jak kiedyś. Niech więc będzie to jakąś wskazówką dla innych, że jak widać warto przejrzeć też przewody, szczególnie te w komorze silnika znacznie bardziej narażone na niekorzystne warunki.
_________________
Tempra 1.6 SXie kat.SW 159A3.046
     Moneta
 
 skype
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska

Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść.
Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.

Server uptime: 31 days
Network load