[Robson]

Od pewnego czasu miałem problemy z odpalaniem na benzynie. Załapywał, gasł itd aż się nagrzał i problem znikał. W którymś momencie wogóle nie chciał odpalic na benzynie. Problem tkwił w przewodach pompy paliwa (te które są w baku). Wymieniłem na nowe i bryka odpalała ale jak była zimna to dalej gasła. Po przełączeniu na gaz, problem znikał i dało się jeździć.
Wymieniłem, świece, przewody, czujnik temperatury płynu (ten przy termostacie) i wiele innych rzeczy. trochę się poprawiało ale generalnie jak był zimny to ewidentnie brakowało tzw. ssania.
W zeszłym miesiącu zaczął się problem z biegami. Kupiłem uzywane sprzęgło i dwa dni temu zostało wymienione. Biegi wchodzą, wysprzęgla się ładnie. Przypomniałem sobie, że mam filtr paliwa, który leży juz ponad rok czasu. Samochód był mało jeżdżony. Poprosiłem aby przed moim odbiorem samochodu, wymienili filtr paliwa (był w samochodzie).
Przejechałem z synem na odbiór, syn odpala brykę i .... silnik nie gaśnie, pracuje równo. Wskaznik temperatury na minimum. Krzyczy do mnie, że jest na benzynie. Odpalamy jeszcze raz i... tak samo. Normalna praca silnika, nie ma potrzeby przełączania na gaz.

Filtr wymieniałem półtora roku temu. Ponieważ samochód zrobił nie więcej niż 5-6 kkm stwierdziłem, że nie ma podstaw by sądzić , że jest zapchany. Myliłem się.

Jak juz wszystko wymieniliście to pomyślcie o filtrze paliwa. Może komuś pomoże.

[miszko]

Podobnie jest z olejem w silniku. Nawet jak auto stoji to olej się starzeje. I z czasem trzeba go też wymienić.

[Robson]

Niestety, radość była zbyt wczesna. Podczas wymiany prostownika napięcia w alternatorze i próbie odpalenia, okazało się, że coś syczy w komorze silnika. SYK dochodził od rurki MAPSENSORA, która rozłączyła się z rurką odchodzącą od kolektora dolotowego. Złączyłem rurki i ... odpala tak jak dawniej czyli co jakiś czas gaśnie aż się nagrzeje.
Chyba jestem zły, że znalazłem te rurki rozłączone. Spytacie się dlaczego ich nie rozłącze ponownie skoro tak lepiej by odpalał ? Bo będzie palił 16 litrów gazu na 100km. Syn wrócił i oznajmił, że bardzo dobrze odpala ale zaczął bardzo dużo palić. Spalanie wyszło 16 litrów.

Swoją drogą, ciekawy jestem co jest do d..py w tym samochodzie. Jak się zdejmie przewód np. z czujnika temperatury, to odpala dużo lepiej. Jak się rozłączy rurkę od Map-sensora to jest prawie idealnie. Wszystkie te elementy są prawdopodobnie dobre, czujnik temperatury wymieniony na nowy.
Może komputer jest do bani ???

** Dodano: 14-10-2006, 11:58 **
Poproszę o przeniesienie do działu o silnikach. Niech nie wprowadza w błąd w tym dziale. Problem dalej wymaga rozwiązania.

[gawor06]

mozliwe ze masz walniety czujnik ssania na kolektorze... do niego idzie kabel z niebieska wtyczka

[Robson]

Czujnik sprawdzałem, wkładałem do lodówki , podgrzewałem suszarką i rezystancja zmienia się w zalezności od temperatury czyli jest OK.
Myślę, że raczej komputer źle interpretuje dane otrzymywane od czujników.

[ZielonyTBG]

Ja też mam problemy z zapalaniem jak jest zimno.Ten czujnik z niebieską wtyczką wymieniłem na nowy lecz żadnego efektu nie było.Podmieniłem więc kompa bo też myślałem że coś z nim już nie tak i też nic to nie dało.Przejeżdziłem całe lato bo nie było żadnego problemu ale zrobiło się zimno i znowu się buraczy.Nic mi do głowy nie przychodzi co to może być.Trzeba będzie odwiedzić jakiegoś "fachowca".

[drosik]

[nessuno]

Witam.Mnie również dręczą podobne problemy.Byłem już w kilku warsztatach, czasem auto stało u mechanika kilka dni.Efekt żaden a za każdym razem gotówka z kieszeni ucieka.Ilu mechaników czy też elektryków, tyle różnych opinii i diagnoz. Powiem tyle, WIĘKSZOŚĆ naszych mechaników to albo lenie liczące na łatwy zarobek, albo cienkie bolki.Przecież Fiaty, jakimi my się poruszamy nie są chyba jakimiś szczególnie zaawansowanymi modelami.

[drosik]

u mnie jest tak, ze na gazie sobie pracuje elegancko, a ostatnio przestał pracować na benzynie, wiec posprawdzałem swice, przewody no i dochodze do paliwka, no niby dochodziło, ale jak sie okazuje ciśnienie zbyt niskie (0,5) więc musze zaraz zakupić na alllegro pompke paliwa, taka ciekawostka ode mnie z miasta:
- pompka paliwa firmy BOSH w ASO kosztuje ponad 500 zł
- pompka paliwa firmy BOSH w sklepie motoryzacyjnym kosztuje ok 350 zł

wiec ASO dostaje ode mnie

[ZielonyTBG]

[drosik]

moj tipek stał sobie kiedys w ASO w Elblągu, chłopaki podłączali go pod kompa i nic nie wykryli...