Tempra Tipo Team :: Spadek mocy

misiak · Wysłany: 03-12-2005, 03:50 **Spadek mocy**

witam
do rzeczy:
Tipek 149C2.046 czyli 1.6 DOHC
instalka LPG
Rano zimne auto odpali ale jak zgaśnie to ide na autobus bo drugi raz nie da rady :evil:

Jak mu nie dam zgasnąć to jedzie ale nie zachwyca
gasł zimny i ciepły

Na dzień dzisiejszy:
nowe świece
nowe przewody WN
nowa kopułka
nowy palec rozdzielacza

miałem olej w kopułce i świeciła kontrolka wtrysku
zmienionmy zimering i zmieniony tps (kopułka sucha, kontrolka nie świeci)
zmieniony czujnik temp w obudowie termostatu (ssanie się włącza)
(profilaktycznie czujniki temp w kolektorze ssącym, od wody i od powietrza)

reset kompa
odpalam, chodzi zajebongo, ssanie wł/wył jak powinno
obroty na ssaniu ok 1200
ciepły koło 850/900 i na Pb i na LPG
słaby ale odpalał bez zarzutu - poszarpywał w czasie jazdy i na LPG i na Pb

wszystko byłoby jako tako gdyby nie fakt że zaczął mi dziś płatać psiikusy jak wcześniej tj nie odpala jak powinien ( a 2 dni było oki doki ) i nie wiem gdzie szukać przyczyn

1. czy może to być wina aka?
jakieś przebicia między komorami albo coś

2. czy gość zmieniający mi zimering mógł źle złożyć aparat zapłonowy?
bo miałem rozebrane to ustrojstwo i zastanawiam się czy mógł założyć kostkę w środku odwrotnie + i - bo ja bym na moje oko założył ją odwrotnie
lub założył aparat przekładając palec o 180 stopni

może być tak że to wogóle by jeździło jakby coś takiego było odwrotnie złożone?

objawy nie palenia na jeden gar i na benz i na gazie

aparat jest znaczony więc ustawiony jest tak jak był - jedynie popiepszone jest w środku
albo ako mi miesza bo nie mam pomysłów

3. czujnik położenia wału raczej chyba nie bo jednak było dobrze, a traz jak wsiadam rano, albo jak już się rozgrzeje to cięzko, ale odpali

Tak czy siak po resecie i wymianie tych pierdołków jedynymi powodami (do dziś) niezadowolenia to osłabiony silnik, jakby nie palił na wszystkie ani Pb ani LPG

Podajcie pomysły bo ogłupieję... ](*,)
za sugestie z góry dzięki
tylko miejcie na uwadze że laikiem jestem

bardzo mnie ciekawi jak to jest z aparatem zapłonowym :-k

misiak

tnnn · Wysłany: 03-12-2005, 14:15

Ubieglej zimy moj Tipek zachowywal sie niemal identycznie - po dlugotrwalej walce (i kilka warsztatow i ASO pozniej) okazalo sie, ze uszkodzonone byly przewody przy komputerze...

misiak · Wysłany: 05-12-2005, 03:19

no dobra, dzięki za zainteresowanie ale teraz brnijmy w temat dalej :lol:

jak to wyczaiłeś :?:

sam czy ASO :?:

gdzie wogóle jest komp, czy widoczne było uszkodzenie kabli gołymi okami

czy wyczai to elektryk samochodowy, czy badania komp (niekoniecznie w ASO) to wychwycą :?:

piszesz niemal identycznie - jaka różnica :?:

dawaj więcej informacji co się wkońcu z tym uporam bo mam kusidła żeby dać ogłoszenie na mojego Tipka... :evil:

[ Dodano: 05-12-2005, 02:20 ]
ale chyba w dziale "NIERUCHOMOŚCI" :evil:

tnnn · Wysłany: 05-12-2005, 06:45

1) Najpierw myslalem, ze to cos z iskra i wymienilem przewody, kopulke i palec (co bylo raczej dzialaniem pro forma, bo zanim to zrobilem sprawdzilem, ze z iskra nie ma problemu). Pozniej znajomy mechanik stwierdzil, ze kompletnie zalany jest wtrysk - po wyczyszczeniu palil przez jakis czas ladnie, potem zaczal ostro przerywac a potem znowu zgasl - znowu zalalo wtrysk. Po kolejnym wyczyszczeniu i zresetowaniu kompa dzialal troche dluzej. Potem bylem w ASO aby mi komputer sprawdzili i sie okazalo, ze im jakies glupoty wychodza. Zanim zabrali sie do wymiany calego komputera sprawdzili okablowanie, wymienli kawalek i Tipek ozyl i zyje do dzis

Zapewne, znajdzie to kazdy kto zna sie troche na elektryce samochodowej.

2) Widoczne pewnie bylo - nie wiem za to jak z dostepem. Komputer jest pod deska po stronie pasazera.

3) Zasadnicza roznica jest to, ze nie mam LPG - nie dam wiec glowy, ze to ten sam problem. Aczkolwiek objawy mamy niemal identyczne: problemy z odpalaniem (jak nie odpali od razu to mogila), szarpie w czasie jazdy i ma tendencje do gasniecia. Dodam jeszcze, ze wyraznie smierdzi, ze nie pali prawidlowo.

misiak · Wysłany: 06-12-2005, 00:47

no dzięki
ja dziś ustaliłem że palec odwóony o 180 st = brak odpalenia
więc chyba nie pozostaje mi nic innego jak badania komp
Kompa też znalazłem

ale zadnych nieprawidłowości nie zauważyłem

Jak możesz i wiesz to gdzie było uszkodzone okablowanie :?:

Gdzieś przy kompie, na kostce coś nie stykało czy gdzieś się przetarł skunks o jakąś blachę albo coś :?:

Ja dziś resetowałem gnoja znowu i jakoś do pracy dojechałem...

misiak

tnnn · Wysłany: 06-12-2005, 01:27

misiak · Wysłany: 06-12-2005, 01:43

Jak sprawdzić wtrysk :?:

Śmierdzieć to cyba nie śmierdzi za mocno
wiesz, jak go piłuje to wkońcu zacznie śierdzieć benzyną ale to wiadomo że jak go rżne aż ako padnie to go zaleje...
...benzyna go... ...a krew mnie.... :evil:

na gazie to Y Y bo nie mam możliwości odpalania na gazie bo mam ten śmieszny automacik :lol:

napisz mi jak sprawdzić wtrysk :?:

Co się tam rozkręca :?:

misiak

[ Dodano: 06-12-2005, 00:45 ]
P.S.
Kolor masz zajebongo...

też ma taki :lol:

tnnn · Wysłany: 06-12-2005, 03:24

misiak · Wysłany: 06-12-2005, 03:53

boje się zapytać ale... 8-[

...nieduże to jakie :?:

[ Dodano: 06-12-2005, 03:16 ]
musze przejrzeć te moje kable
nmoże też mam uszkodzone tylko komp świruje w inną stronę
tj nie zalewa wtrysku - bo nie śmierdzi - może daje za mało
sprawdze jeszcze świece jak mi zdechnie czy są bardzo mokre :roll:

ale tak właściwie to jak już jade na LPG to co a komp do tego jak to jest instalka I generacji tzn z regulacją z mosiężną śrubą :?:

ja chyba w dekiel dostane :sciana:

jabko · Wysłany: 06-12-2005, 07:22

misiak czytałem priv

Dla tych objawów co piszesz może być dosłownie wszystko.
Jak po reseci ci pali to znaczy ze komp łapie jakieś błędy. Podłącz sie gdzieś do komputera (koszt już nawet od 30zł) i sprawdź.

Zapłon masz dobrze ustawiony ??

Musisz sprawdzic lambde ale na kompie ci to zrobią.

A jak ci sie paliła kontrolka wtrysku to myślę ze to coś z wtryskiem. Ale co to już inna bajka.
Paliwo musi podać w danej chwili, nie za duzo, nie za mało a tym steruje komp na podstawie danych z lambdy i czujników czyli w grę wchodzi cała instalacja.
To po prostu moze być tysiące rzeczy. A przeważnie kończy się na pierdółce w stylu nie stykajacego kabelka do masy.
SZUKAJ

tnnn · Wysłany: 06-12-2005, 13:36

misiak · Wysłany: 06-12-2005, 23:02

byłem dziś na kompie ale się nie podłączyłem

to dlatego że koleś mi powiedział, że skoro mi nie świeci "check" na desce to oni za przeproszeniem gówno zapewne wykryją
koszt podłączenia to 50 zł więc nie jest strasznie
jutro dzień wolny od pracy to przejrze raz jeszcze wszystkie styki i kostki na spokojnie
pojade potem do elektryka spr czy może faktycznie zapłon
a co do odpalania to jeśli lambda - mam ją wykręcić żeby sprawdzić opoor bo mam sonde z jednym kablem i nie wiem jak to zrobić, bo jak mierze między tyk kablem a masą auta to nie ma żadnych wskazań (u ojca w Lanosie też nie ma a jeździ jak Chester)
czy nie bawić się miernikiem tylko jechać na stację diagnostyczną i na analizatorze spalin przełączyć gnojka z LPG na Pb :?:

ten od kompa mówił że mam najpierw poszukać na piechotę: zobaczyć jak zdechnie rano po odpaleniu czy świece są mokre albo czy wtedy jest iskra bo może cewka mieć winę, że może świruje coś jak jest zawilgocona rano (bo nie mam garażu)

a jak bym chciał sam ustawić zapłon to jak :!:

pierwszy cylinder na max w górę i palec na pierwszy styk w kopułce :?:

misiak

tnnn · Wysłany: 07-12-2005, 01:11

misiak · Wysłany: 07-12-2005, 04:16

"check", jak to ten gość mi mówił koloru żółtego zazwyczaj, a w Tipo powinna mi świecić kontrolka wtrysku, bo jak nie świeci to najwidoczniej komp nie widzi żadnych błędów :roll:

ale ja się nie znam i mu uwierzyłem myśląc że on zna się lepiej
co... :?:

myliłem się myśląc że się zna... 8-[

jabko · Wysłany: 07-12-2005, 06:51

bla bla bla "...i świeciła mi sie kontrolka wtrysku"

tak napisałeś w poscie, dlatego sądząc że komp "wie" o błędach bo zapala kontrolkę napisałem żebyś jechał na komputer.

misiak · Wysłany: 08-12-2005, 01:52

no bla bla bla i się nie dogadaliśmy
świeciła, ale wymieniłem tps i nie świeci 8-[

ale z tym zapłonem to jabko, chyba trafiłeś

przejrzałem dziś wszystkie kostki przy kompie i nie tylko, kupiłem jakiś tam środek w spray'u do połączeń elektrycznych, standardowo reset i nic :evil:

postanowiłem przestawić zapłon, a co tam, gorzej już i tak być nie mogło
trochę w jedną - nie odpalił

trochę w drugą - jakby lepiej

nie mam pojęcia jak ustawia się zapłon więc sugerowałem się wskazaniami ekonomizera :roll:

nie znam sią więc się nie śmiejcie
ale ustawiałem go metodą prób i błędów
:idea:

na wolnych ekonomizer właził mi prawie na czerwone a po ustawieniach na wolnych ( na jałowym ) nnawet jakby wychylał się dziepko w lewo

tak sobie tłumaczę że chyba dobrze jest bo pali zdecydowanie lepiej a o przyspieszeniu to nie pytajcie... jest a nie było

Jak do tego doszło
Ano na tyle śmiesznie, że miałem olej w kopułce i chodził "dupnie"
Wymiana świec, przewodów, no i kopułki i palca rozdzielacza
Zero poprawy :evil:

Zanim jechałem do pracy to poszukałem starą kopułkę
Na brzegu jest takie nacięcie by kopułka się nie obracała na aparacie i pomiędzy kopułkami jest taka tylko różnica że to nacięcie jest troszkę w inny miejscu tj około 0.5 cm - ot cały problem :roll:

o tyle samo wystarczyło przestawić zapłon :idea:

no i oświeciło mnie trochę późno bo przypominam sobie że gdzieś na forum o tym ktoś pisał, że kopułka kopułce nierówna

zobacze czy rano odjade bez problemów z pod fabryki

jak tak to problem rozwiązany

narka
misiak

jabko · Wysłany: 08-12-2005, 13:42

misiak · Wysłany: 09-12-2005, 01:57

ano Wasza dociekliwość i pytania naprowadziły mnie dość szybko do "usterki"
z pod fabryki rano odjechałem bez problemów

dzięki ziomki :coolguy: