[titanea]

Witam, wiem że pisze tu gdzie nie powinienem ale nie mam czasu na szukanie odpowiedniego miejsca gonią mnie w domku. Chciałem tylko zapytać co jest nie tak jak zapalam autko na benie to strasznie muli ja mu w gaz a ono sie zachowuje jak by się dusiło i spadają obroty muł ale po chwili wskakuje na właściwe obroty i tak w kółko na światłach to pieszy by mnie dogonił. Jeśli ktoś mnie rozumie to proszę o pomoc jutro postaram się napisać coś więcej jeśli z czasem wyrobie a adminów proszę o wyrozumiałość wiem że jestem nie dobry

[topdrive]

Też tak mam, ale tylko jak silnik jest zimny... ja mu w gaz, a on się zastanawia.... Podejrzewam coś z zapłonem, ale teraz nie mam czasu się tym zająć.. Mam na to jeden sposób - poczekać aż się zagrzeje i dopiero jechać, wtedy się nie dławi w ogóle...

[titanea]

Mi tak robi tylko na PB i nie ma znaczenia ciepły czy zimny na gazie jeździ jak złoto choć i tak musze chwilkę poczekać aż temperaturkę złapie. Jest to denerwujące i uciążliwe czasami ale ma to też zalety jak ktoś by zechciał sie napalić na starego grata to nie ukradnie bo mu nerwy wysiądą

[myszaty3]

topdrive, Sprawdź czujnik temperatury cieczy chłodzącej (ten niebieski w kolektorze). Wysoce prawdopodobne, że to będzie przyczyna - znam ten temat b. dobrze z autopsji. Mam w swoim tipku juz trzeci taki czujniczek.
Pzdr.

[topdrive]

Też tak teraz podejrzewam, bo wymieniłem prawie cały zapłon, tzn świece, kable, kopułkę i palec. Zobaczę co się stanie jak założę nowy czujnik temp. Po za tym zauważyłem, że podczas jazdy silnik po nagrzaniu do 90st, po chwili temp. spada do 80st i zajmuje silnikowi chwilkę (dłuższą, tzn jakieś 3-5 minut jazdy) na osiągnięcie ponownie 90st. Podejrzewam, że termostat nie przymyka się jak temp. spadnie i silnik grzeje całą chłodnicę.. Ale tego teraz nie ruszam, mam pilniejszą robotę w tym momencie.