[striff]

Witam, w momencie zakupu auta (Tipo 1.4i DGT nie było przewodu podciśnienia łączącego trójnik z Digiplex'em. Nie wiele się zastanawiając uzupełniłem "brak" i wszystko było ok jeżeli silnik miał temp. ok 90*, w momencie gdy temp. była niższa czasem obroty były ok (na poziomie 900-1000 ciężko dokładnie określić na desce digital), a czasem wskakiwały na 2000 i więcej i tak sie utrzymywały np. do następnego postoju na światłach. Postanowiłem odłączyć wężyk i zaślepić końcówkę w trójniku i digiplex'ie. W tej chwili jest wszystko ok, power/econo dziala też ok, ale chwialbym mieć wszystko tak jak należy... proszę o odpowiedź jeśli ktoś też miał takie problemy i sobie z nimi poradził,

pozdrawiam serdecznie

[nessuno]

Jeśli brak było wężyka, o którym wspominasz, to zapewne poprzedni właściciel coś kombinował, bo mogłoby to być źródłem jakichś problemów.Cały ten układ powinien być szczelny i kompletny(Twoje rozwiązanie, to tylko półśrodek).Mnie również trapią podobne problemy, być może Digiplex dostaje jakichś wariacji.Sporo na ten temat jest na forum, więc poszukaj a o swoich obserwacjach pisz, bo zawsze znajdzie się ktoś życzliwy i z wiedzą.
Chłopaki na forum mają głowy na karku i często niezłe pomysły

[miszko]

Z tym digiplexem i podciśnieniem biegnącym do niego jest jak z kobietą Ja mam 1.6 też z Digiplexem i mialem podobne problemy. Tylko ze u mnie działało to w odwrotną stonę. Jak odłączyłem podciśnienie to pod odpaleniu auto miało dobre obroty, a jak był podłączony to przy zimnym miał niskie obroty, a gdy sie na chwilkę odłączyło to juz było ok. Raz się tak działo raz było wszystko ok. Ale wpadłem na inny ciekawy pomysł.

Zrobiłem mały układ powiązany z pogrzewaczem kolektora, przekaźnikiem i jednym elektrozaworem.

http://forum.tempra.org/t...znik-vt1956.htm

Od czasu montażu jest ok u mnie bynajmniej.

[striff]

nessuno.. jasne ze poszukam i wlasnie daze do skompletowania ukladu )
miszko... w 1.4 na wtrysku nie ma el. podgrzewania kolektora wiec pomysl z elektrozaworem raczej nie wypali ... pozostaje szukac nadal rozwiazania

[myszaty3]

Qrka...
U mnie to samo... tipolot 1,4 monowtrysk i wariacje z obrotami... brak ssania na zimnym silniku (w teorii automatyczne ssanko), a po rozgrzaniu silnika - w "normalnym" ruchu miejskim, potrafi zadać wolne obroty nawet 1600 - 1800.
Resetowanie płyty nie przyniosło rezultatu, bo nawet, jeśli po nim odzyskiwałem ssanie, to po nocy znów go nie miałem. Na pewno częściowo był za to odpowiedzialny alternator - skoki napięcia przechodziły na płyte i ta gubiła zupełnie parametry. Po zrobieniu alterka jakby ustało ale niestety co jakiś czas sytuacja się powtarza.