[Marcin - fiattipo.pl]

Nie mam czegoś takiego tj. do lewego nadkola dochodzi samotny kabelek. Zakładam że na jego końcu powinna znajdować się jakaś wtyczka do podłączenia z kabelkiem idącym od klocka (foto). Można dostać taką wtyczkę poza szrotem? Może ma ktoś taką do odstąpienia?

[dziura.arek]

Poszukaj w TME tam ostatnio widziałem różne wtyki do fiata i innych aut.

PS.

Po zwarciu kabelka do masy powinna zapalić ci się lampka od klocków...

[Marcin - fiattipo.pl]

TME?

[miszko]

Ja ta koncowke juz dawwno temu stracilem. A tak zapali Ci sie taka kontrolka pod czy nad kontrolka od recznego. Prawie taka sama , tylko ze znaczek ( 0 ) ma przerywane te okragle nawiasy - ( )

[Marcin - fiattipo.pl]

[dziura.arek]

W dziale bodajże złącza.


http://www.tme.pl/

[unknown]

Cytat:

Wiem Miszko - mam to na desce, ale nie działa

musi działać; jak do czystej masy tym kabelkiem samym dotykasz to kontrolka od klocków Ci się zapali;
ja też miałem bez wtyczki samotny kabelek schowany ale nie do końca przy nadkolu, wcześniej, a wychodził ze środka komory mniej więcej; rozdzieliłem go na dwie strony (doczepiając drugi przewód, jedną żyłę) i jak kupiłem klocki z czujnikami to po protsu na jedną stronę jeden kabelek, na drugą stronę (drugie koło) drugi doczepiony; działało OK, bez wtyczek i dodatków bo po co

[Marcin - fiattipo.pl]

[unknown]

dokładnie bo było szybciej i pewniej a klocków raczej nie zmianiam codziennie; od klocków przewody były wystarczająco długie by gdzieś tylko dociągnąć trochę od tego skrawka przewodu co na środku komory silnika wystawał; szybki lut i taśma izolac. i nic się temu nie działo;

[parkers]

Cześć. W majej temperówce oryginalnie kabelek był lutowany z kablem z klocka tak więc obecnie każda wymiana klocków to idę na łatwiznę i poprostu skręcam kabelki i owijam taśmą Scotch. Kontrolka działa po zetknięciu z tarczą czyli z masą. Zaznaczamże mam wersją standart i czujnik jest tylko z lewej strony.

[unknown]

to tak jakby ktoś jeszcze nei zaskoczył - u mnie kawałek ucięty (może i fabrycznie ? ) tak sobie wystawał/zwisał schowany, wychodząc gdzieś od środka, spod maski; znaczy się zaraz za szybą, u góry na środeczku jeden brudny wisiał krótki... jak się go do masy zewrze, nawet przez jakiś nieduży opór to zapala się kontrolka;
kabelek był jeden i to krótki; dolutowałem dwa do niego (jako rozglałęzienie + przedłużenie w jednym), jedna żyła/odnoga poszła na lewe koło, druga na prawe, bo w obydwu klockach jakie kupiłem były czujniki...
jeden kabelek dolutowany/skręcony + taśma (co kto lubi, w zasadzie bez znaczenia...) do lewych klocków, drugi do prawych... w ten sposób działa na obie strony zarazem, po prostu zapali się jak tylko zetrze się którykolwiek, nieważne który pierwszy czy jednocześnie...