[maniutek]

Witajcie, chlopaki, mam taki pomysl i planuje go zrealizowac. do rzeczy. w nowym passacie jest cos takiego jak asystent odprowadzania do domu, dziala to tak, ze po wyjsciu z samochodu swiatla pala sie jeszcze jakies 20 sekund swiecac, czyli oswietlajac nam droge do domu(jesli dobrze samochod postawimy oczywiscie:)) i teraz mam pytanie - do tego potrzebne jest jakies urzadzenie. wpadlem na pomysl, ze wykorzystam taki modulik, jaki jest podlaczany do czasowego wylaczania swiatla w srodku auta - swiatlo to swieci jeszcze chwile, po czym przygasa. chcialbym jakos to zainstalowac i podlaczyc do swiatel dlugich. znajomy elektryk powiedzial, ze jesli mam zaparcie i checi, to wszystko da sie zrobic. chce to zainstalowac i bede kombinowal w tym temacie, czy ktorys z kolegow moglby cos poradzic? od czego zaczac? co kupic? jak podlaczac? chodzi mi o jakis ogolny zarys tego, jak sie za to zabrac. prosze o dyskusje w tym temacie - pozdrawiam wszystkich

[mrk69]

maniutek, jedyną rzeczą jakiej tak na prawdę potrzebujesz jest właśnie ten wyciemniacz. Te z allegro nie wiem czy dałyby radę, bo co innego jest mała żarówka w lampce sufitowej, a co innego 55W w reflektorze - ale tak na prawdę to jedyna potrzebna rzecz. Podłączenie musiałoby iść od włącznika drzwiowego. W sumie to najlepiej od jednego - tego po stronie kierowcy, bo kierowca praktycznie ostatni wychodzi.

[sivo]

ja bym chyba kombinował z jakimś, nawet standardowym, zciemniaczem jakie to się do kabiny montuje... tylko nie wiem, czy będzie to pracowało pod większym obciążeniem, bo chyba światła drogowe troche większą mają moc niż 2W żaróweczka w środku

[Sapphiron]

[unknown]

długie masz poprzez przekaźnik jeśli dobrze pamiętam e11 czy e13 włączane... starczy takim czymś, urządzonkiem-ściemniaczem zasilić jego cewkę (tego przekaźnika) oczywiście poprzez diodę prostowniczą co by podczas normalnej pracy się nie zwierała instalacja z tym urządzonkiem; w ten sposób możesz podtrzymać włączone światła; ale bez regulacji jasności;

albo samemu coś złożyć i wpiąć do instalacji co by podtrzymywało choćby mijania przez krótki czas; zasilić to trza osobno, znajdę chwilę to może zrobię schem... bo bez kluczyka maszo bwody wył... wieczoór może opiszę

[maniutek]

Wlasnie, tu kolega napisal, ze nalezy sie wpiac pod przekaznik, czy ktos moglby mi jakos lopatologicznie to narysowac? najprostrzym jezykiem jakim sie da, powiedzmy ze schematow nie lubie za bardzo czytac, ale taki prosty rysowany w paincie chetnie bym obejrzal. Gdyby ktorys z kolegow moglby rozrysowac mi to w paincie z zaznaczeniem, gdzie sa swiatla, przekaznik, owe urzadzenie i wszystko co potrzebne to bede bardzo wdzieczny...:) z gory dziekuje

[yoyo]

maniutek, tylko tak jak UNK napisał - przez przekaźnik nie będzie ściemniania, a ten efekty byłby fajny

[maniutek]

[yoyo]

wg. mnie fajnie by wyglądało gdyby się pomalutku ściemniały powiedzmy po 4 sekundach

[unknown]

fajnie by wyglądało, ale duży pobór a regulowane muszą być do ściemniania - więc tylko przez tyrystory.. nieważne, dużo zabawy, jak coś się uszkodzi to może zamieszać w instalacji; więc lepiej nie może; poza tym trza by jakoś przerabiać instalację , gdzie zwykłe diody nie starczą, by nie zwierać orginalnej i takiej 'dorabianej'.. można przez przekaźniki co prawda przełączać między orginalną a 'dorabianą' instalką ze ściemniaczem, no ale nie wiem czy to dobry pomysł przecinać w pewnym sensie orginalną... tylko jeśli komuś na ściemnianiu (fajnie brzmi) zależy... bo jeśli na funkcjonalności - to prosy układ czasowy jakiś na tranzystorze, kondensatorku itp który zasila przekaźnik od świateł albo układzik czasowy regulowany na NE555 na przykład, wprost cewkę przekaźnika zasili, tylko przez diodę bym to robił oczywiście; może w weekend coś narysuję...jak nie zapomnę i mnie nie zaskoczą w domu itp różnymi zajęciami zbyt

[maniutek]

No bede wdzieczny, jakbys mogl cos narysowac jak bedziesz rysowal to narysuj schemacik bez zadnego sciemniania, po prostu niech te swiatla poswieca jakis tam okreslony czas i po prostu zgasna:) dzieki

[unknown]

przejrzałem schematy instalacji, spokojnie można długie włączyć bez zamieszania w instalacji; wysterować starczy przekaźnik e12, bo on już prosto z akumulatora puszcza przez bezpieczniki na światła długie;
cewka idzie do masy i wprost do zespołu przełącznikow przy kierownicy; tylko tam jest zasilana z obwodu C/CA ze stacyjki, który znika po wyjęciu kluczyka, ale można jakimś urządzonkiem spokojnie przez diodę lub przekaźnik jeśli dla bezpieczeństwa ktoś chce przeróbki instalacji odseparować, tą cewkęod e12 zasilić... starczy tylko prosty jakiś układ czasowy, który to zasila siebie i ten przekaźnik przez jakiś czas... znajdę chwilę to może dziś narysuję...

** Dodano: 27-06-2008, 17:57 **
w zasadzie można dać przekaźniczek mały, tak najbezpieczniej, który będzie zwierał do plusa stalego jedną nogę - od cewki - od przekaźnika e12; e12 ma we i wy oraz 2 nogi od swej cewki; jedna jest na stałe do masy, drugą się po lusa podłącza; jest to akurat spoko rozwiązane, jak na postoju zewrzesz do lusa to nic nie powinno być nie tak; tylko dla odseparowania itp ja bym tą nogę e12 zwierał do plusa przez właśnie dodatkowy przekaźnik jakiś mały choćby a nim sterował urządzonkiem; może to być jakiś układ czasowy na NE555 wyzwalany zanikiem zasilania w obwodzie C/CA ze stacyjki ("plusa za stacyjką"), który wtedy załącza ten przekaźniczek na regulowany czas;układ taki osobnym przyciskeim by się wyłączało jak nie jest potrzebny, by nie było tak, że co zgaszenie auta świeci światła chwilę.... ew rozbudować go o fotorezystor i coś, by zapalał długie tylko wieczorami; też można;
albo prosty układzik, jeden tranzystor, diódka, opornik i kondensator jako układ czasowy tylko i tak z wyzwoleniem tego byłoby ciut zabawy i rozbudowy... może ne555 lepiej, który w dodatku poprzez drugi przekaźnik sam sobie zasilanie podtrzyma a potem się odłączy by nie brał nic z instalacji niepotrzebnie w spoczynku...
heh idę gdzieś i dziś nie wiem czy rozrysuję schemat, ale może,.... a może w weekend, ale da się, spoko;

[maniutek]

Drogi kolego, bardzo dziekuje za opis, w momencie gdy juz cos stworze(bo narazie czasowo kiepsko) to wtedy opisze to w tym miejscu. Dziekuje

[unknown]

w weekend oczywiście miałem dość zajęć, ale może w tygodniu się za to wezmę; najprościej chyba znowu wziąść NE555 (tani i wiele jego aplikacji gotowych na necie znajdziesz) i jakoś taki układ zaprojektować, który uaktywniasz włącznikiem i przez jakiś czas podtrzymuje on zasilanie na przekaźnik od 'długich' świateł, albo rozbudować układ by , jeśli tylko wyłącznikiem nie jest wyłączony, wzbudzał się po włączeniu zapłonu do 'czuwania' powiedzmy i po wyłączeniu zapłonu (wyciągasz kluczyk) włączał światła i podtrzymywał jakiś czas, ale wtedy zawsze to będzie robił jak gasisz auto jeśli tylko nie jest wyłączony;
zależy jak to widzisz - A) albo by zawsze, jeśli tylko nie jest wyłączony, zapalał światła po zgaszeniu auta na jakiś czas, ale wtedy jakiś minimalny prąd podczas jazdy, na czuwanie zawsze bierze, albo B) sam go wyzwalasz jakimś przyciskiem (ciut prościej) i po tylko takim wyzwoleniu on jakiś czas podtrzymuje Ci światła; tak jest prościej troszkę, myślę; mogę Ci obie wersje zrobić, choć drugą byłoby prościej chyba;

[maniutek]

Wiesz, i mysle ze druga wersja bedzie dla mnie bardziej odpowiednia, nie chce Ci glowy zawracac zebys rysowal dwa schematy...wystarczy ten jeden:) schemat b:) stary, jak ja Ci sie odwdziecze?:) pzdr

[unknown]

pomyślimy
tylko się uzbrój w cierpliwość, od jutra wracam do roboty i z czasem lipnie będzie, ale może nawet jutro jakimś cudem się uda...
powinno to być prościutkie, więc sam sobie złożysz bez problemu.

[dcfan]

unknown, a nie lepiej zamiast tyrystora dac sterujacy np BD237 wyzwalajacy mosa np irf i do tego dobierajac odpowiednio kondziora+rezystor zrobic czasówkę? do NE itp wypada plytke robic juz a nie mowie o tym ze robiac z tego sciemniacz to trzeba jakos schlodzic element wykonawczy a tam sie ladne ciepelko wydzieli.. chyba ze nie sciemniac do konca tylko przy np 30% jasnosci max dac cut-off

[unknown]

na pewno małym przekaźniczkiem chciałbym sterować bo nie chcę, "jakby co" ingerować w instalację; a zapalając tylko światełka i je gasząc poprzez przekaźniczek mały, ten wysterowuje na czas działania fabryczny, ale jak nie działa to jest od instalacji odcięty w zasadzie, jakby nic nie było; NE555 niby wtrzxeba płytkę, ale ile on ma elekmentów? na palcach policzysz, na kilk cm nawet byść zmieścił, jak coś padnie mu kiedyś to w podstawce wymieniasz; można, myślałem tak też, pojemność jakąś, RC i sterować jakimś tranzystorkiem i dalej potem, ale ne łatwiej potem sobie wyregulować potencjometrem, czasówki tranzystror+potencjometr to różnie; poza tym będę coś kombinować może by się to samo zatrzaskiwało może czy cuś przy jeździe autem, np (najlepiej) włączeniu świateł normalnych, a potem wyzwalało po wyłączeniu zasilania w instalacji (wyciągnięcie kluczyka), więc chyba łatwiej będzie wyzwalać NE niż do ukł. z tranzyst. dopasowywać zaś... nie wiem, nie myślałem jeszcze o tym, może z tranzystorem o dwa, trzy elementy mniej będzie, ale ne zaś nie taki straszny w montażu i prościutki też. znajdę czas to pomyślę.

[dcfan]

Tylko przy przekazniku nie mamy bajeranckiego sciemniania:)

Jak tylko proste włącz/wyłącz to bd237 przez diode do cewki przekaznika, rezystor na baze i kondzior do regulacji opóźnienia plus potencjometr do regulacji oporu = czasu.

[unknown]

można i tak, trza tylko w instalkę spojrzeć co by zrobić by układ jakoś się 'zatrzasnął' podczas jazdy, myślę, że skoro ma odprowadzać światłami to zapewne jest ciemniej i światła były używane podczas jazdy , więc włączenie świateł go zatrzaśne a potem zgaszenie auta i świateł uaktywni układ by same światła włączył na jakiś czas; najprociej obwody stacyjki sprawdzać i przekaźnik bądź konktrolkę świateł mijania chyba, sprawdzać czymś co dużo nie pobierze prądu; czy były włączone;

"Tylko przy przekazniku nie mamy bajeranckiego sciemniania:) "
to od biedy jak komuś na tym zależy,ale wtedy ingerujesz w instalację bo nie fabryczny przekaźnik załączasz tylko na światła musisz puszczać przez tranzystor, który jak siądzie to różnie potem...
jedynie jeszcze tak można, że układzik minimalnie rozbudować i on by nie włączał fabrycznego przekaźnika tylko swój i tym swoim by się dopiero do świateł dołączał i puszczał regulowane napięcie "ściemnianie", a w spoczynku odczepiał...

"Jak tylko proste włącz/wyłącz to bd237 przez diode do cewki przekaznika, rezystor na baze i kondzior do regulacji opóźnienia plus potencjometr do regulacji oporu = czasu."

tylko i tak musisz rozbudować by jakoś układ tylko startować gdy ktoś używał świateł i by potem układ zaczął pracę po ich normalnym zgaszeniu/zgaszeniu auta;
nawet nie wiem, czy dla bezpieczeństwa nie dać jakiegoś opóźnienia, bo jak Ci w korku auto zgaśnie to go za sekundę odpalasz, ale przez tą sekundę układ wystartuje (jeśi zapomniałeś go wyłączyć) i w efekcie po odpaleniu i instalacja normalna puści prąd na światła i dorabiana... na światła z fabrycznej pójdzie pełne 12V , z dorabianej różnie bo prez tranzystor, w pewnym momencie będzie chciał w drugą stronę prąd płynąć, się może zjarać...
hmmm... z kolei zaś gdyby układ odłączał światła od fabrycznej , przełączał na siebie, na czas swej pracy, to gdy wystartuje gdy nie trzeba (odpalałeś w korku na nowo) to Ci wygasi światła w końcu podczas jazdy.. chyba, że cały czas na bieżąco sprawdza cy nie wróciło napięcie w instalacji i nie resetuje się do 'czuwania' jakby... tak to można rozwiązać....
no ale jak widać trzeba główkować dlatego chciałem pójść na łatwiznę i z przyzwyczajenia do ne555 (jakoś nie zawsze dobrze mi chodziły i płynnie tranzystory jako czasówki xD)... cokolwiek za czasówkę można dać; byle się 'przygotowało' do pracy dopiero po włączeniu świateł (wyjeżdżamy gdzieś ) a potem pracę zaczęło po zgaszeniu auta (dojechaliśmy, wysiadamy) i najlepiej się resetowało gdy odpalimy na nowo...
na ne555 to zrobisz, z tranzystorem zaś Ci się ciut komplikuje;czasówki RC takiej nie zresetujesz tak by od razu mogła od nowa działać, zwł jak ma mieć długi czas.z ne możesz podczas 'odprowadzania światłami' wrócić się, odpalić auto na 10 sek, zgasić i od nowa czas liczy...
a "ściemnianie" chyba można sobie darować, sama bezwładność włókna robi ściemnianie xD
a naprawdę prościej po prostu i zdrowiej dla instalacji jak się na nią spojrzy fabryczny przekaźnik od świateł na moment wysterować włącz/wyłącz niż się doczepiać gdzieś i prowadzić swoje regulowane zasilanie.
w sumie o tranzystorku pomyślę, też mógłby spasować jak się mu dorobi otoczenie , też przygotowanie się i resecik itp się da... tylko prościej pomyśleć i scalaczku jednym... jutor może pomyślę o tym i o tym