[adik22]

Witam, jak wiadomo jest zima pewnego dnia jadę sobie moim tipolotem lekko uchyliłem szybkę jadę dalej a tu nagle szyba się sama opuściła do samego końca i wcale nie można jej podnieść zimno w samochodzie wieje i nic a ona na dole. Wywaliłem bezpiecznik chwilkę poczekałem włożyłem go ponownie da radę góry ją podnieść i tak narazie jeżdżę beż el. szybek. na postoju też tak miałem już wysiadam z samochodu chcę go zamknąć a tu szyba w dół , jak opadnie na dół to słychać takie cykanie. Problem ten dotyczy tylko drzwi od kierowcy. Może ktoś się spotkał z takim problemem

[mrk69]

Ja obstawiam coś takiego: gdzieś Ci kable zwierają w instalce po Twojej stronie (pierwsze to bym szukał na łączeniu drzwi z budą w tej gumie, czy przycięte się nie smażą) i jak dojdzie do zwarcia to przekaźnik durnieje i np. dlatego otworzył szybę i nie zmykał bo zwarcie powodowało to, że do przekaźnika dochodził sygnał, że Ty ciągle tą szybę otwierasz (tzn. trzymasz przycisk otwierania). Jeżeli słychać pykanie do znaczy, że do przekaźnika idzie impuls - w tym wypadku jeżeli piszesz, że szyba poszła w dół to akurat chodzi o otwieranie. Możesz jeszcze sprawdzić przełącznik w drzwiach, czy styka, potrząść nim przy włączonym zasilaniu i jak nie będzie świrował to sprawdzaj przewody. Może koło skrzynki bezpieczników jest jakiś zgrzyt, a to, że wyjąłeś bezpiecznik nie ma nic do rzeczy, tylko po prostu ruszyłeś skrzynką, więc i wszystkimi kablami.Powodzenia w szukaniu

[adik22]

He he zrobione okazało się,że winę ponosi sklejający się przekażnik, wyczyszczony płytka jeszcze raz przelutowana bo troszkę zielona była i jest ok przy okazji wymieniłem podświetlenie przycisków na czerwony za pomocą diód led smd.