[Zoltar]

Witam , mam taki ból że ni jak nie chce mi się palić lewa żarówka gdy przełączę na światła drogowe
, długie działają , pozycyjne też ale jak włączę na drogowe to lewe jest martwe , nie jest to wina żarówki bo przełożyłem
ją na prawą stronę i działała , sprawdziłem bezpieczniki i wszystkie są ok , kabelki nie wyglądają nigdzie na przetarte czy urwane
, a więc o co tu chodzi ??? ratujcie bracia mobila

[Hipo]

Przedewszystkim robisz zamieszanie z nazwami świateł:

krótkie = mijania
długie = drogowe


więc nie świeci Ci z lewej strony któroś ..... tylko teraz jeszcze musisz sam powiedzieć które bo po opisie niestety nie da sie wywnioskować

[Zoltar]

a więc sorry za zmyłkę chodzi mi o lewe krótkie.

[Hipo]

Skoro żarówka OK, skoro bezpieczniki OK, to proponuje sprawdzić jeszcze stan kostki i miernik w łape i trzeba jechac po kablu sprawdzać w którym miejscu ma przerwę.

[Emf]

Kostka pewnie jest walnięta.
Lubią się przegrzewać.

[chmarka]

U mnie był kabel w kostce ułamany, a przy zdejmywaniu kostki z żarówki nie było tego widać.
Warto więc rozebrać kostke i sprawdzić jak to wygląda.
Jakrozbierzesz to można troche przygiąć szybkozłączki, bo może poprostu jest za lużna lub troche przyśniedziała..

[Zoltar]

Próbowałem tak jak pisaliście zabrałem nawet akumulator na noc do domu do ładowania .
Rano podłączyłem akumulator a tu jeszcze większy ZONK auto prawie całe martwe.
Po przekręceniu zapłonu wszystko gaśnie a obrotościomierz zatrzymuje się na 2 tyś obrotów
i nic się nie dzieje silnik martwy , gdy włącze np awaryjki to kostka "burczy" a na kontrolkach wszystko miga .

Teraz czuje że będzie totalny RÓW


Ps: Jak ktoś chce kupić to ją sprzedam za 2,5 tyś od ręki !!!

[Hipo]

Sprawdz mase na podłużnicy pod akumulatorem i czy jest też dodatkowo przykręcona do skrzyni. Bo taka choinka jak masz to objaw braku dobrego przewodzenia.

[unknown]

weź też miernik i idź od początku!

światła załączasz manetką, ale ta dopiero załącza przekaźnik (e13 bądź e12, nie pamiętam teraz), a dopiero ten przekaźnk podaje wprost + na druty idące do świateł; druty się od przekaźnika rozgałęziają na lewą i prawą stronę i już tu masz osobnoi bezpiecznik na lewą i osobno na prawą stronę;

weź miernik i w skrzynce bezpieczników sprawdź wyjmując raz bezpiecznik z lewej raz bezpiecznik od prawej lampy, czy w skrzynce podaje z przekaźnika zasilanie na lewą i prawą stronę; jeśli tak, na oba bezpieczniki , od lewej i prawej, to przerwa na drodze od bezpiecnzika do żarówki; druty więc, a druty ostatecznie można nowe pociągnąć;

pamiętaj, by masy mieć sprawne, ew prócz czyszczenia dorób dodatkowe nowe!

[moley]

Sprawdz dodatkowo czy nie masz może pociętych izolacji na kablach głównych "+" od akumulatora. możesz mieć zwarcie na bude i stąd takie jaj. popatrz pooglądaj. nigdy nic nie wiadomo.