[dcfan]

Fakt. Nikt tego nie zaprzecza, że kupno to dopiero początek wydatków. No ale cóż, jak mówiłem: kupując wiesz, co cię czeka. Zwłaszcza osoby, które np. rozbiły i kupują to samo. To czysta świadomość. dltego trzymamy się razem:)

A co do ceny - znajdź samochód podobnej klasy, nieźle wyposażony, duży i na chodzie w tej cenie. Ciężko. Obszerne wnętrze, w sumie nieźle wyposażony, wygląda o niebo lepiej od panzerwagonów, tanie części zamienne i prosta konstrukcja...sporo plusów. W nowych autach tego segmentu ciężko o np tak przestronne wnętrze.

Ale co osoba to opinia:)

[wabot]

Jak dla mnie jedyne atuty tipo to cena i przestronne wnętrze (w innych autach jakoś mi ciasno) no i może dość trwały silnik(chociaż paliwożerny jak na swoją pojemność). Jakość materiałów i ich montażu woła o pomste do nieba. Auto fatalnie znosi trzymanie "pod chmurką"- uszczelki szyb parcieją, podłoga, tylny pas gniją jak zeszłoroczne ziemniaki. Fatalne zawieszenie. Włoszki są ładne ale brzydko się starzeją, z drugiej strony lepiej chujowo jeździć niż dobrze iść . Wierz mi dcfan, zła opinia o włochach nie wzieła się z niczego, być może jest to twoje pierwsze auto i jest narazie twoim oczkiem w głowie, ale wierz mi, jeszcze ci makarony obrzydną.

[Wieprz]

[egon]

[wabot]

Eskort- wiadomo że badziew, ale golfem to naprawde długo jeździłeś żeby wyrobić sobie opinie. Poza tym Tipo rocznikowo jest odpowiednikiem GolfaIII więc nie porównuj auta o pare ładnych lat konstrukcyjnie starszego do tipolota.

[Sapphiron]

wabot, a ja mam okazję jeździć i Temprą i Golfem III jak i Vento... wszystkie z tego samego roku... i muszę stwierdzić że Tempra biję na głowe Vento a co za tym idzie to Golfa tak samo... Tempra jest cichsza, lepsza sterowność, komfort o wiele lepszy, lepiej wyposażona, lepsza jazda na trasie, tańsze części, łatwiej wymienialne i muszę przyznać że Tempra jest idiotoodporna (na własnym przykładzie)... a jeździłem wieloma samochodami... począwszy od Malucha, przez Fronterę aż do Mercedesa Sprintera 308Maxi...


a moderację prosze o wydzielenie dyskusji do nowego tematu bo się zrobił duży offtopic

[egon]

wabot, tipo jest konstrukcyjnie z drugiej połowy lat 80tych, a golf III zlat 90tych
Poza tym nie bedziemy sie kłucic bo te nie miejsce na to, a poza tym kazdy ma inne gusta, a jak wiadomo o gustach sie nie dyskutuje

[wabot]

egon11 żeby było jasne to lubie moje Tipo, jeszcze nie zawiodło mnie na drodze i za tą kase nie ma co narzekać, ale nie jest to moje pierwsze auto ani napewno ostatnie i się nie podniecam tylko staram się obiektywnie oceniać. Natomiast dla ścisłości:
GolfII- premiera 1983r.
Tipo- 1988r.
I dla jasności Golfy też mi się niepodobają, ale co by o nich nie mówić jakościowo są o niebo lepsze od Fiatów- każdy mechanik Ci to powie.

** Dodano: 24-03-2008, 19:40 **

[egon]

wabot, silniki moze tak ale co do blachy to bym sie kłucił, ale skonczmy tą rozmowe bo do niczego to nie prowadzi
Poza tym to tak jak Sapphiron, powiedział niezły off topic sie zrobił

[wabot]

Racja. Lepiej

[dcfan]

Ino nie usuwać

Tipo kupiłem sobie za namową ojca, który jeździ nimi od 90 roku, przerobił diesle, sedici, benzyniaki a teraz śmiga 1.4 i.e 95r wersja S czyli golas. Samochód ma swoje lata, stoi pod chmurką, 170 tysięcy przebiegu. Silnik nie miał żadnych poważniejszych remontów (jedyne co to rozrząd, jak strzelił pasek i to też obyło się bez większych szkód), pali na dotyk, nie kopci nic z nim nie jest nie tak. Zero wycieków itp. Amorki kayaba trzymają go od 97 roku bez przeszkód, kapcie standard 165/65. Środek jak nowy, jedynie fotel kierowcy zaczyna się zużywać, ale ma prawo.

Jedyna rdza na budzie to wokół światła na błotniku i pod prawym słupkiem dzielącym tylne szyby - tam gdzie jest to wycięcie.

mechanicznie zadbany, jeździ jak nowy. wszystko wymieniane na czas. I tylko obserwuję gnijące renault czy fordy sąsiadów.