[shagger78]

Witam wszystkich ponownie.
Trzy tygodnie temu zakupiłem taki oto kwiatek Pojechałem po Audi 80, a wróciłem takim oto Tipolotem.Kupiłem tylko dlatego,że żal go było zostawiać. Stał pod chmurką, bez przeglądu, brudny, zaniedbany... Na dzień dzisiejszy wygląda tak jak na zdjęciach. Wczoraj założyłem swoje blachy.

[maxi]

shagger78, widzę że pod maską schludnie i przejrzyście. Super

[Lasgo07]

shagger78, Witamy w klubie. Kurczę bardzo ładny egzemplarz ci się trafił. Gratuluję zakupu i oby sprawował się jak najlepiej

P.S. Jazda próbna na dłuższą trasę już była ? Bo jak nie to spota musimy zrobić na dniach z nowym kolegą

[shagger78]

Dłuższej trasy jeszcze nie było,bo nie ma jeszcze OC ale w sumie już trochę pojeździłem po okolicach. Przegląd przeszedł bez poprawiania czegokolwiek, więc stan jest dosyć dobry. Mimo wszystko wymieniłem to co się powinno wymienić zaraz po zakupie każdego samochodu. Na pierwszy ogień poszedł rozrząd, paski, olej, filtry, świece, żarówki... Do poprawy jest jeszcze kilka drobiazgów, więc będę to systematycznie uzupełniał. Zamierzam pozostawić go bez drastycznych zmian, tak by był niemal fabryczny, więc żadnego tunningu nie będzie. Montażu LPG też nie przewiduję. Jedynie założę jakieś alufelgi - najlepiej oryginalne fiatowskie no i oczywiście 15'.

[KrzychuB]

shagger78, szanuj TT bo coraz mniej ich

[Jelcyn]

[D@wIdS]

shagger78, gratuluje zakupu Piękny kolorek Bleu Petrol 471
Wyposażonko też nie wąskie widze
Powodzenia!!

[TipTem]

shagger78 cieszy oko taki kwiatek niech się sprawuje.

[shagger78]

Dziekuję wszystkim za mile słowa.Szukalem tipo ok 1.5 roku po czym uznałem,ze znalezienie ładnego,niegrzebanego i bezwypadkowego jest niemozliwe.Chociażby na allegro obecnie mamy ich ok 30 a jak zaczynałem przygodę z tipo 3 lata temu było ich ponad 100.Zwatpiłem w szukanie tipo i zacząłem szukac audi.Obejrzalem kilka i żaden nie spelniał moich oczekiwań.I wtedy pojawiło sie tipo.Żal go bylo nie kupic,wiec po obejrzenu a bylo ciemno a ja bez latarki prowadzilem go juz do siebie.
Kupiony od pierwszego własciciela w Polsce,w Niemczech tez byl jeden.Wszystkike papiery sa.Serwisowny w niemczech wg.zalecen producenta do 100kkm.Pozniej zawital do Polski-4lata temu i tu nakrecil 48kkm.Ponoc polskiej zimy nie widzial bo wlasciciel po poslizgu poprzednim autem zrezygnowal z jazdy gdy temperatura byla ok zera.Opon zimowych jak twierdzil tez nigdy nie zakladal,bo nie byly potrzebne
Ja niestety zima bede jezdzil bo nie mam garazu by sobie stal w suchym.A jak ma cala zime stac pod chmurka to chyba jeszcze gorzej.Wg mnie samochod raz na tydzien minimum trzeba przetrzec-chociazby hamulce ktore rdziewieja w kazdym aucie b.szybko.Planuje tylko zabezpieczyc go antykorozyjnie-szczegolnie tylne blotniki bo tam rdza jesli zaczyna sie pojawiac to z pomiedzy blach.A pozniej jak juz jest dziurka to kolo blota nawali i juz idzie w zastaszajacym tempie.Widzialem kilka razy tipoktore nie mialo blotnikow juz do polowy.Nie chce by tego to spotkalo.To samo przednie kielichy mc.pershona.Nalezalo by wyjac i zabezpieczyc jak rowniez ranty blotnikow pod nadkolami.
Auto ma prawie wszystkie czesci oryginalne.Z tego co widze wymieniony byl wahacz przedni,tlumik,amortyzatory tyl bo sa sachs i to chyba wszystko.Naprawde ktos musial nim delikatnie i wolno jezdzic bo widac po wszystkim ze nie zszargane.
Do poprawienia tez jest kilka drobiazgow,,bo te najwazniejsze juz zrobilem.Spryskiwacze slabo dzialaja zarowno z przodu i tylu.Plyn slabo leci.Wymiana pompki nie zalatwila sprawy.Zreszta jak daje na tyl to leci rowniez troche z przodu.Zauwazylem ze poci sie taki zaworek na przewodzie moze to jego wina.
Wycieraczki przednie zacinaja sie-to norma.Do tego ramiona sa nieco wyrobione no i luzne.
Kluczykiem nie mozna otworzyc bagaznika.Zamek zaciety.
Czasem hałasuje linka predkosciomierza.
Zdarzylo sie ze obroty silnika faluja choc ostatnio juz tego nie slysze.
Temperatura silnika jakby za niska-2 kreski przed 90.W korku mial 90 moze odrobine wiecej.
Na zimnym silniku stuka jeden zawor wiec ktoras plytka do wymiany.
Zazy sie kontrolka ladowania choc ladowanie 14,4 na swiatlach.
Zderzak tylny ma pekniecie.
Ubytki lakieru na tych plastykowych nakladkach nad tylnymi szybami.
Brak podswietlenia przyciskow opuszczania szyb od str.kierowcy.
Obtarty lakier na lusterku
Mala rysa na przednim i tylnym blotniku
Klapka paliwa za gleboko sie chowa.
Nie dziala zamek wlewu paliwa.
Trudno zapina sie pas kierowcy poniewaz zatrzask nie zawsze lapie i potrafi sie nie trzymac po zapieciu.
Miska olejowa poci sie nieco wokol korka spustowego.
Olej we wspomaganiu jakis dziwnie gesty-dziwne ze wogole to dziala.

I to chyba na tyle.Wiecej wad nie posiada.Najwazniejsze na dzien dzisiejszy zabezpieczenie antykorozyjne.Reszta moze zaczekac Milego weekendu zycze wszystkim

Poki co moge jezdzic moim grandturismo

[maxi]

shagger78, to masz co robić ; ) po zimie.

[EASYKATO]

[shagger78]

Tylko nie wiem co z nim zrobic,bo zapiecie sie raczej nie rozkada na czesci,a jest z napinaczem i dokupic drugi raczej ciezko bedzie.Psikalem wd40 ale nic nie dalo.Moze jeszcze cos wymysle.Albo tymczasowo zwykly dam bez napinacza jak spasuje...

[kudlaty-gr]

To widzę zakupiłem bardzo podobne auto z podobną historią.
Ten sam silnik, identyczne wyposażenie (nie mam podłokietnika), 3 drzwiowy, również z niemiec sprowadzony w 2007roku.
Niestety mam trochę więcej do roboty, ale i kupiony za 2300 z komisu, to najbardziej boli. (od prywatnej zawsze by było o 400~ zł taniej). Tyle dobrze, że zawieszenie b. dobre, silnik też całkiem sprytny i dobrze utrzymany. Jedynie cięgna skrzyni biegów mnie czekają po świętach z takich poważniejszych napraw.
Porobię zdjęcia jak ogarnę kilka drobiazgów i również się pochwalę : )

[shagger78]

kudlaty-gr, Ja jestem zadowolony z zakupu.Powiem wiecej-to najlepszy zakup jaki pamietam porownujac jakosc do ceny a dalem 2,5 tys tyle ze byl bez przegladu choc przeszedl go bez problemu.Mial za to nowe oplaty i opony po jednym sezonie wszystkie cztery.Szukalem w swoim na nadwoziu jakiejs korozji i do wczoraj myslalem ze nie posiada.Spod ogladalem juz kilka razy.Natomiast za tylnym kolem znalazlem plame rdzy wielkosci sliwki wegierki i to chyba juz wszystko.A Twoj jak sie trzyma blacharsko?Jaki masz rozmiar opon?Bo ja z przodu 165/65 natomiast tyl 165/70.Mysle o zalozeniu jakis szerszych,wyzszych bo na tych ten samochod kiepsko wyglada.Szczegolnie tyl tak jakos waski-porownuje do mojego granturismo 2.0.Silniczek tez jest w miare zywy.Tak do 80czy 120 nawet nawet sie zbiera.Objechalem nim peugeota 307 1.6 hdi i to na kolejnych trzech swiatlach.Od 0 do 120 i stop.Peugeot sie wkurzal,krzywo patrzyl i swiecil mi za kare dlugimi Problemem okazaly sie hamulce.Po 3 cim hamowaniu od 120 poczulem ich swad-troche sie zgrzaly i juz dalem spokoj.W moim granturismo nigdy tak nie mialem.Hamowalem ile wejdzie i nigdy problemu nie bylo.Tyle ze tam sa wieksze tarcze i w dodatku wentylowane klocki te same co w 1.6,zaciski to nie wiem...jakby tak zalozyc od 2.0 problem by ustapil tym bardziej ze 1.6 jest ponaaad 100 kg lzejszy.Nie wiem tylko jak by sie sprawowal wtedy abs bo teraz dziala dobrze-ani za wczesnie ani za pozno.

[kudlaty-gr]

No u mnie blacharsko powiem szczerze to całkiem fajnie, tyle tylko, że po gradzie i kobiecie.
Najbardziej boli to, że przez komis pchane i 400 zł "przepłaciłem". Niestety po 3 godzinach się odezwał znajomy z informacją, że wiedział kto dokładnie auto sprzedaje, i że można było negocjować wycofanie z komisu i sprzedaż prywatną. Cóż...

Na szczęście nie boję się pchać łap, mam dużo znajomych z mini-warsztatem i pojęciem, dla tego... no będzie powoli doprowadzane do stanu "świetnego". Na szczęście silnik i zawieszenie w świetnym stanie. Kicha z wodzikami skrzyni biegów i trochę blacharsko kuleje (rdzy mało, więcej rys [cholerne tipsy kobiet] i grado-wgnieceń.

Do nowego roku mam w planach kompletne ogarnięcie wszystkich usterek i zasyfionych mechanizmów, później już tylko dbanie o estetykę i frajdę z posiadania ładnego, zadbanego auta.

Opony szczerze powiedziawszy będę ogarniał jutro, ponieważ aktualnie ryzykuję i niestety jeżdżę na letnich (uczy pokory), jak będę dobierał zimówki, to się dowiem szczegółów.

[shagger78]

Ja na poczatku tez mialem problem z biegami.Na szybszych lukach potrafila wyskoczyc 2 czy 3-ka.W dodatku ciezko dzwignia chodzila.Spryskalem lacza ciegien biegow olejem w sprayu i po przejeczaniu kilkuset km biegi wchodza juz lekko i nie wyskakuja...Moze jeszcze raz profilaktycznie to spryskam.Ale moze u Ciebie inny problem.A jak ze spalaniem benzyny.U mnie tak na poziomie od 7 do 10l wiec jest akceptowalne i raczej gazu pchal mu nie bede.Niech pije sobie droga benzynke

[kudlaty-gr]

Ja na szczęście już mam na gaz, II generacji. Chociaż może być problem z danymi z sondy lambda, ponieważ jest dziura przy łączeniu wydechu (spawane będzie po świętach). Spalania jeszcze nie udało mi się określić, ponieważ przejechałem z max 50km od zakupu. Jak będzie ogarnięte technicznie, radio itp to sobie małego trip'a zrobię i zobaczę ile spala w trasie/mieście.

A z biegami - wole na sztos zrobić i wymienić cięgna, czy tam wodziki. Brzmią jak pogięte, albo mocno zerdzewiałe. Wbija się je na loterię, chamsko wręcz. Głupio zrobiłem, bo uwierzyłem w komisie, że to zmarznięte po kilku dniowym postoju i ma prawo tak działać... cholerne cwaniaki ;d
Mieszek też do wywalenia (u mnie taki gumowy, brzyydaal) - poszukiwania ładnej skóry w toku.

I zastanawiam się nad usztywnieniem zawieszenia w jakiś sposób, buda się przechyla przy zakrętach - bardzo mi to przeszkadza i nie czuję się za bezpiecznie. Tipo tak mają?

[shagger78]

Maja roznie zalezy jakie zawieszenie zastosowano...Moj 1.6 SX jest bardzo mieciutki,komfortowy ale zakrety rzeczywiscie trzeba wolniej bo sie przechyla.Nie wiem czy masz stabilizatory bo ja mam z przodu.Z tylu nie wiem.
Za to moj 2.0 jest bardzo twardy i niski az mozna miec dosyc jak droga nierowna.Raz wyjechalem zupelnie na kapciu z tylu i zorientowalem sie po 100 m ale dlatego ze zle sie prowadzil i ciezko szedl.Twardosc prawie nie ulegla zmianie a znam go od 3 lat wiec wiem jak powinno byc.W dodatku ma nizsze i twardsze fotele i wzmocnione grubsze stabilizatory z przodu i tylu wiec o przechylaniu nie ma mowy.Predkosc w zagrecie ograniczaja tylko opony bo poprostu sie uslizguja.Zdazylo mi sie leciec przodem/bokiem przy predkosci ok 100 kmh na suchym asfalcie.Opony szle bokiem,dymily sie ale na dach nie polecialem.Pewnie 1.6 SX w tej sytuacji byloby rolowanie.Wiec 2.0 a 1.6 to zupelnie inne samochody.Nastawione na innego uzytkownika.Az jak sie przesiadam to musze pamietac ktorym jade bo latwo o wypadek.Jednym i drugim jezdzi sie zupelnie inna technika.Zauwazylem ze 1.6 bardzo sie zlizga przy ruszaniu chocby na mokrym ze swiatel a w 2.0 trzeba sie o to celowo postarac bo przod ciezki i trudno zerwac przyczepnosc.Za to na zime idealny-po sniegu ktory wchodzil na maske i szybe przejezdzalem bez problemu.Nalezalo tylko wlaczyc wycieraczki.Ale w 1.6 juz widze ze tak nie bedzie...Polecam sprawdzic stabilizatory bo moze wogole nie ma lub lacznik przy wahaczu urwany.Wysokosc sprezyn tez ma tu wplyw tak jak i stan amortyzatorow.

[kudlaty-gr]

Niższe fotele? To już wiem czego szukać jak tak, bo trochę mi przeszkadza to, że wysoko się siedzi. Coś tam na forum było pisane, że pasują z różnych aut, podobno również z AR 145/155/146, jak będą nie pasować, albo przeróbka będzie czasochłonna - to będę szukał foteli z 2.0.
Z wczorajszych prac: filtr powietrza, regulacja gazu (silnik oszalał po wymianie filtra, dostawał za dużo powietrza i co chwilę gasł), opornicę do nawiewu (wycięty bezpiecznik termiczny i na to miejsce zwykły drucik wstawiony) - teraz działają wszystkie biegi nawiewu.

Za niedługo i ja pochwalę się swoim tipo WRX.

[shagger78]

Wczoraj zebralo mi sie na zdejmowanie podszybia.Powodow bylo kilka.Zacinajace sie wycieraczki,slabo lejacy spryskiwacz i kupa lisci,kolek i blota ktore tam zalegaly a widzialem je conieco przez kratki.Odkrecilem wszystko,wymylem brod,liscie,kolki o wszystko co tam bylo.Znalazlem nawet mocno skorodowane 10 fenigow Na szczescie blacha od tego nie zardzewiala.Udroznilem odplywy wody bo zalegaly tam kaluze tzn wczoraj byl to lod.Po wyczyszczeniu i osuszeniu profilaktycznie(skoro juz tu jestem)zabezpieczylem blache fluidolem.Badz co badz nie zaszkodzi.Naprawilem zacinajace sie wycieraczki-temat znany nie tylko z tipo.Przesmarowalem wszystkie ciegna i elementy ruchome.Okazalo sie ze oska wycieraczki pasazera dosc mocno zapieczona wiec to tez odrazu uruchomione.
W wentylatorze kilka lisci wiec tez je wyjalem,przedmuchalem bo przez to wpadal w wibracje i glosniej chodzil.Teraz jez juz cacy.
Spryskiwacze przedmuchalem ale problemem byl stawiajacy za duzy opor trojnik z zaworkiem w jednym.Rozcialem go i zaworek usunalem.Wiem ze plyn bedzie splywal z powrotem ale w przyszlosci jak bede posiadal dam zaworek na przewod pod maska.Spelni ta sama role-chodzilo o to bym mogl zamknac podszybie.
Po reanimacji spryskiwacz dziala lepiej choc woda jak wiadomo cofa sie.Wycieraczki pracuja sprawniej,ciszej i zdecydowanie szybciej choc wydawalo mi sie ze bylo ok.Teraz mozna by powiedziec ze pracuja nerwowo Oczywiscie zniknelo uporczywe zacinanie sie i skakanie pior po szybie.Przy okazji czyszczenie podszybia,uszczelki i okolic.Generalnie dalo to dobry efekt.Jako ze robilem to dokladnie jak sie tylko da zeszlo mi ze 3 godziny ale jestem zadowolony.No i jedna pozycja z listy usterek odeszla.

P.S Wesolych Swiat dla wszystkich klubowiczow

** Dodano: 25-12-2011, 21:53 **
Wczoraj majac troche czasu poswiecilem kolejne kilka godzin mojemu tipciowi.Korzystajac ze stal w ogrzewanym garazu i spod byl suchy wstawilem go na kanal i zamalowalem ubytki od spodu.Przy okazji tylne zawieszenie bo nie ladnie wygladalo.Trzeba bedzie jeszcze dodatkowo to poprawic i potraktowac czyms tlustym.W drzwi i pod tylne blotniki napuscilem fluidolu.Zabieg jeszcze powtorze co najmniej raz.Przesmarowlem zamki bialym smarem w spreju.
Irytuje mnie jeszcze zardzewialy blok silnika-widac to tylko od dolu i wyciek oleju w okolicach korka spustowego.Nie cieknie korkiem bo dokrecony jest mocno w dodatku dla pewnosci przy wymianie oleju jak dobrze ociekl korek i gwint umylem i wkrecilem na silikon.Niestety tak jak krople wisialy tak i wisza.Olej wydostaje sie dookola wstawki z gwintem pod korek.Wiem ze obspawanie tego miejsca by pomoglo ale trzeba by zdjac miske a tego nie chce bo jest suchutka.
Wymienilem przednie glosniki bo jeden peknieta mial pianke i czasem brzeczal.Kupilem pierwsze lepsze jakie byly w sklepie od reki.Tylne fabryczne odlaczylem.W zamian w polke elipsy pionnera 6x9.Na razie to wystarczy.
Pokusilem sie tez o montaz PDC nie dlatego ze potrzebny ale dlatego ze mialem.Solidny montaz ok.1.5 h.Jak to dziala to nie wiem bo na test nie starczylo czasu-wiadomo wigilja.
Chcialem zamontowac termometr bo przyzwyczajenie nie daje mi jezdzic bez tego szczegolnie teraz gdy tak zima nie zima jest.Lecz nie znalazlem ostatecznie rozsadnego miejsca dla niego.
Szykuje sie do regulacji zaworow bo jeden czasem dosc klepie.Czynnosc jest roche pracochlonna ale trzeba.Wie ktos moze gdzie dostac plytki?Bo jakies to napewno beda potrzebne.
Zauwzylem nowa uterke.Po otwarciu bagaznika na check panelu zapalila sie kontrolka od braku podswietlenia tablicy i rzeczywiscie jej nie ma ale tylko na otwartym.Zamykam i dziala.Otwieram nie swieci.I tak za kazdym razem.Winne chyba beda przewody,bo dzoala to zupelnie tak jakby byl tam wylacznik.Za kazdym razem identycznie.I to na tyle z wczoraj

** Dodano: 15-03-2012, 05:37 **
Dawno tu do siebie nie zagladalem:)Od ostatniej wizyty moje tipo przeszlo sporo napraw i modyfikacji ktore nawet trudno mi wyliczyc po takim czasie ale...no wlasnie...wczoraj przez nieuwage zaliczylem kraweznik i stracilem dwa kola z prawej strony wiec jest to juz grubsza robota.Zdecydowanie mocniej dostal przod choc z tylu tez stracilem felge i opone.Trzeba zaczac od zakupienia kol.Wiecie moze jakie kola sa oryginalnie?Ja widze tylko ze na moich jest 5i1/2Jx14H2.Ale jakie maja ET to juz nie wiem bo kozystajac z okazji chcialbym wymienic te fele na cos konketniejszego np 205/50/50 bo takie mam do zakupu od alfy 155.Podejda do tipka?Pomozcie koledzy bo stoje unieruchomiony

** Dodano: 09-04-2012, 21:03 **