[dcfan]

Witam,
czy Tipo 1.6 z '89 roku na pojedynczym walku rozrzadu i gazniku ma wspomaganie hamulca? Jesli tak - gdzie u was "łapie" pedał, czy jest jakas możliwość regulacji wysokości "łapania"?
U rodzicow w Tipo 1.4 i.e z '95 łapie po jakichś 3cm już, u mnie niżej, czuję hamulec dopiero po 1/3 drogi pedału.

Nie sprawdzałem jeszcze rurek od podciśnienia, średnio wiem jak się za to zabrać i gdzie takie bajery kupię (i za ile? )

[MarcinWrocław]

W każdym T/T masz wspomagania układu hamulcowego. Tzw serwo

A regulacjii wysokości ham nie ma - jeśli układ jest prawidłowo odpowietrzony i tarcze plus klocki są ok to powinien brać mniej więcej tak jak napisałeś jak jest u Twoich rodziców....

Sugeruje na poczatek solidny przegląd hamulców, ewm wymiane płynu, zużytych elementów i solidne odpowietrzenie całego układu....

[dcfan]

Może to być wina rozdzielacza siły hamowania?

W tym Tipku rodziców to z hamulcami była cała batalia. Wpadał pedał na zimnych hamulcach, tył hamował jak chciał. Po wymianie płynu wszystko wróciło do normy.
U mnie nie ma wpadania pedału, na zimnych czy gorących hamują ładnie z każdej prędkości. Jedynie łapie dość nisko.

Myślę, że zacznę od sprawdzenia podciśnienia bo na to bym stawiał w pierwszej kolejności. Ekonomizer mi też nie działa więc może to to. W końcu bez podciśnienia siła wspomagania spada ostro. Klocki jeszcze przejadą ze 3 - 4 tysiące.

** Dodano: 28-10-2007, 21:26 **
jeszcze co do odpowietrzenia, dam radę to zrobić pod blokiem

[miszko]

Jeżeli wszystko jest ok i układ prawidłowo jest odpowietrzony to pedał hamulca powinień już "łapać" od samego początku wciskania. Jakiś tam luz może być, ale mały.

Jeżeli Ci pedał wpada to są 2 możliwości:
- zapowietrzony układ
- pompa do wymiany

Odpowietrz, tylko zrób to dobrze! Jeżeli nie będzie poprawy, to sprawdz czy przypadkiem przednie elastyczne przewody nie puchną podczas wciskania.

Powinny się zrobić sztywne, przy wciśniętym pedale hamulca, ale nie powinny "puchnąć".

Co do rozdzielacza na tylniej osi, to on reguluje siłę hamowania na tylniej osi, ale nie wpływa na głębokość wpadania pedału hamulca.

[dcfan]

Wpadać - nie wpada. Nie zdarzyło mi się. Jedynie łapie dość nisko, niżej niż u rodziców. Ale jak łapie to przy 120km/h i 3 osobach w samochodzie przednie kółka stają w miejscu na suchym asfalcie.

[miszko]

dcfan, tylnie koła niegdy nie powinny sie zblokować, a to dlatego, że jak byś ostro hamował to mogłoby zarzucić Ci 'tyłkiem'.

A musisz "pompować", czy poprostu musisz mocniej wcisnąć, aby doszło do blokady kół?

[MarcinWrocław]

[dcfan]

Nie nie... nie jest ok. Jakby było tobym nic nie mówił. Zrobiłem polecany test: napompowałem na silniku wyłączonym, po uruchomieniu silnika - właściwie już podczas niego - pedał opada w podłogę.

Przy hamowaniu na silniku uruchomionym bez pompowania pedał opada baaaaardzo powoli, nie widać wycieku płynu i jest skuteczność hamowania... Nic z tego nie rozumiem.

** Dodano: 29-10-2007, 19:38 **
Czy taki objaw to nie przypadkiem dziurawy wężyk od podciśnienia?

[unknown]

hmm... dziurawy wężyk idący do serwa może jakoś wpłynąć myślę, a na pewno nie jest wskazane by był dziurawy, bo na tym samym wżyku wisi Ci np podniesienie obrotów na zimnym, tylko że idzie to jeszcze przez termostaty, ale to nieważne, oraz sterowanie zapłonem, bo w digiplexie czujnik podciśnienia jako obciążenia silnika też masz;
dziurawe podciśnienie prócz ew 'dodatkow' z serwem wpłynie Ci na większe spalanie, gorszą pracę silnika nim się nagrzeje i może czasem ciut gorsze osiągi, ale na pewno na spalanie;

ponadto sprawdź stan klocków, bo jak są przy końcu a pompa już nie tego etc to będzie gorzej, poza tym obejrzyj tłoczki, czy przy tłoczkach coś Ci w zaciskach nie puszcza, bo to jest możliwe a płyn stamtąd Ci szybko wyparuje i nie zobaczysz.....

poza tym czy pompa gdzieś hamulcowa nie puszcza, bo z nią też mogą być problemy...

poza tym jak świeży masz płyn hamulcowy? jak stary to warto wymienić i na pewno warto SOLIDNIE ODPOWIETRZYĆ UKŁAD dla św. spokoju, a ponadto polecam ci prócz wymiany płynu wymienić przynajmniej na przodzie elastyczne gumowe odcinki przewodów hamulcowych bo one czto po latach się przytykają i robią niezłe jaja, choćby jak wspomniane u ciebie, ale w najgorszym wypadku możesz przez stare takie przewody prawie stracić kiedyś hamulce, ot niespodzianka;

przewody po kilkanaście do 30 zeta / szt dostaniesz, zależy gdzie poszukasz, ale bliżej kilkanaście zł/szt powinny być, pasują od cinquecento nwet, bravo, brava etc...

BardzoWarto je wymienić i zaraz wtedy płyn na nowy i zaraz po tym bardzo solidnie odpowietrzyć; wtedy zobaczysz na pewno różnicę na plus;

przypilnuj tylko, jak kupisz sobie płyn (kilka zeta) by Ci 'fachofffcy' nie zrobili "zlewki" jak to często robią, czyli mają jakieś wiadro z lejkiem z płynami hamulcowymi, jak ty im płyn przyniesiesz to oni przez to swoje cudo wlewają by im było łatwiej, a w tym cudzie jest cała masa innych płynów/resztek od klientów przed tobą ,więc się robi niezły mix i to co Ci wpadnie /wleją/ do ukadu to niezbyt będzie to co im przyniesiesz......

[dcfan]

nie wygląda to na pompę albo zapowietrzenie. przed chwilą przy 120km/h na heblach przednie koła w miejscu stają. pedał twardy.

klocki się do wymiany kwalifikują jednak, to pewnie jedna z przyczyn. z tyłu okładzin zapewnie zero, ale hamuje też...

[miszko]

dcfan, aaa! Przypomniało mi się jeszcze coś!
I to zapewne będzie rozwiązanie Twojego problemu. Miałem to samo w Temprze.

Otóż na tyle masz bębny i tam są samoregulatory. Powiedzmy taka śruba wkecona w "bolec" i w przypadku wytarcia się okładzin na szczękach te regulatory powinny zniwelować różnicę odległości od szczęki w postaci odkręcającej się śruby i rozpychać szczeki (trzymać je bliżej bębnów).

W tym sęk, że regulatory czasami się blokują i nie spełniają swojej roli.
Musisz zdjąć tylnie bębny i zobaczyć jak sprawa wygląda z nimi.

Oczywiście przed założeniem bębnów rozkręć regulacje tak, aby bębny wchodziły na wcisk na szczęki.

Teraz jak naciskacz pedał hamulca, to zapewne ten skok jest spowodowany tym, że wpierw rozpierają się na tyle szczęki, dopiero jak dojdą do bębną zaczynają stawiać opór.

Sprawdz to i daj znać.

[dcfan]

Okazały się również zużyte klocki z przodu. Ogólnie w pojeździe jest do wymiany strasznie dużo (klocki+tarcze, tylne okładziny nie wiem jak bębny, amortyzatory, tuleje wachacza, końcówki drążka, nie wiem jak kwestia sworzni wygląda). Pojazd staram się oddać bo w umowie słownej były do wymiany "tylko" tuleje wachacza i tylne amorki czyli niecałe 200zł.
Najwyżej będę szukać pomocy u kolegów z częściami.

** Dodano: 30-10-2007, 14:59 **
Czy odłączenie od serwa wężyka z podciśnieniem może czymś grozić? Uszkodzenie serwa, zapowietrzenie ukladu hamulcowego, wyciek płynu?

Czy spowoduje tylko abslutny brak wspomagania hamulca?

[Hipo]

[dcfan]

A jak wężyk łapie lewe powietrze bo jest np pęknięty to pedal bedzie lapac nisko i może wpadac...? Jesli tak to mialoby sens.

[Hipo]

Jeśli łapie lewe powietrze to serwo powinno słabiej działać czyli pedał powinien być twardszy.