[ZielonyTBG]

Właśnie dopadła mnie usterka i nie wiem co to może być.A mianowicie jadę sobie patrolowo na dwójce bez dodawanie gazu (tak się turlam) i naciskam lekko pedał gazu żeby troszkę przy spieszyć i w tym momencie następuję szarpnięcie autem po czym autko przyśpiesza.Za chwilę rozpędzam się na trójce ale widząc samochód przede mną puściłem na chwilkę pedał gazu żeby zwolnić i po ponownym przyciśnięciu znowu szarpnięcie i zauważyłem że w tym momencie zanika całkowicie wskazanie na obrotomierzu ale po wciśnięciu pedału w podłogę silnik beż żadnych problemów wkręca się na 5500rpm.Dodam że po przełączeniu na benzynę jest to samo.Silnik na wolnych chodzi bez problemów i z zapaleniem gorącego też nie ma większych kłopotów.
Co to może być bo jutro autko potrzebne będzie aby się dostać do pracy.HELP

EDIT:Jestem po podmianie cewki WN,digiplexu i wymianie CPW i dalej to samo.Już nie wiem co robić dalej.Jutro skocze do warsztatu bo mi się już pomysły skończyły.
Aha dzięx za odpowiedzi.

[unknown]

mi się też czasem tak nieco zdarzało, choć nie sprawdzałem na PB.
Zapłon świeży mam i CPW prawie świeży, więc to prędzej zalewanie/nieodpowiednie dawkowanie.. albo sprzęgło... rzadko tak mam i słabo, ale bywało, póki co olałem... może jak wreszcie uszczelnię pod kopułką, by się nie sączylo (olejek) na sprzęgło to się skończy

[ZielonyTBG]

Mi się wydaje że to jest zanik napięcia,tylko nie wiem gdzie.Przed chwilą jak wracałem z pracy i gdy przejeżdzałem powoli przez tory oczywiście na luzie i autko się tylko toczyło,to w znowu był zanik iskry tak jak by z powodu wstrząsów.No i jest też problem z ruszaniem bo w chwili puszczania sprzęgła też jest zanik iskry więc żebym mógł ruszyć muszę trzymać obroty powyżej 2500rpm.Szlak mnie już trafia.

[unknown]

nie, to u mnie chyba się to na PB nie dzieje jak trochę jeździlem, aczkolwiek nie jestem pewien, ale mi sam silnik nie siada jakoś tak jak zanik iskry, nie słychać jakby obroty skakały czy nie palił równo, prędzje chyba się sprzęgiełko ślizga, ale tylko przy największym wysiłku czyli wysoki bieg, wolne obroty i zasprzęglenie lub np jazda na wolnych, na 2ce ale na dolnej granicy 2ki, kiedyś jakby płynniej ciągnął... normalnie na wysokich obrotach i np na 5ce gdy wszystko jest 'rozkręcone' na obroty to ciągnie ładnie.. myślę, że się ślizga, może u ciebie też?

[Radke]

[ZielonyTBG]

No i dzisiaj się wzięło na całego.Jadąc do pracy trzy razy stawałem na poboczu.Podczas jazdy zaczął dość mocno szarpać i przy okazji po każdym szarpnięciu było słychać strzał w wydech nie spalonego gazu i nagle zniknęły całkowicie wskazania obrotomierza.Po zatrzymaniu się na poboczu spróbowałem go od razu zapalić i w co nie mogłem uwierzyć zapalił od tyku.Ujechałem jakieś 4km i ta sama sytuacja.Potem jak mi zniknęły obroty to od razu pod czas jazdy go zapaliłem i też złapał od tyku.
Okazało się jeszcze że ta dolegliwość na benzynie dzieje się od razu po zapaleniu silnika nawet gdy jest zimny.Dotąd do razy przełączałem na gaz a dziś po pracy zostawiłem go na benie i od samego początku szarpał mimo że był zimny.
Ale jutro jestem umówiony z mechanikiem(pierwszy raz mi się coś takiego zdarza) na podpięcie pod kompa i zobaczę co wyjdzie.Cena za tą usługę to 40 zeta.

EDIT:jestem już po podłączeniu sterownika i koleś powiedział że takich jaj to nie wiedział.
Każdy jeden czujnik od wtrysku pokazuje co parę sekund co innego np czujnik temp. silnika raz pokazuje 130°C a za dwie sekundy -80°C i z resztą tak samo.
Po wyczyszczeniu błędów i ponownym odczytaniu dobrze było przez 1 sekundę po czym znowu tysiąc alarmów.Koleś powiedział i pokazał na monitorze w miejscu "ECU voltage -0V" i tu jest cały problem.Zniknęło gdzieś zasilanie sterownika ale gdy na chwilkę się pojawiło to odczyty czujników były dobre ,więc nie pozostaje mi nic innego jak pojechanie na garaż i sprawdzanie każdego kabla po kolei. Może do końca roku zdążę ale nie wiem czy w ogulę znajdę tą przerwę,bo jak o tym pomyślę to tylko tyle przychodzi mi do głowy

[unknown]

zaraz.. skoro brakuje Ci gdzieś zasilania na sterownik a podejrzewam masz na myśli jakieś dochodzące do niego +12V to może sobie po prostu nowe pociągnij jakimś kabelkiem? od jakiegoś momentu za przekaźnikami głownymi, od miejsca gdzie pojawia się +12V po przekręceniu kluczyka; idąc od stacyjki - np do kabla C/CA (te dwa są zwarte i idzie na nie plus, dwa najśrodkowsze w stacyjce we wtyczce); albo skądś z instalacji...

[konikks]

unknown, i tak do każdego czujnika ma podciągnąć zasilanie

[unknown]

no nie, ale napisał 'zasilanie sterownika'; tego sterownika tak nie znam, ale podejrzewam, że sterownik ma jeden/dwa gólwne plusy zasilania, raczej jeden i tylko w to miejsce by sobie doprowadził z punktu jakiegoś z którego i tak dochodzi; a na czujniki to już ze sterownika się rozchodzi... chyba, że coś źle gdybam...

[slavol]

Nie gdybasz na czujniki jeżeli tego wymagają napięcie podaje sterownik, tym bardziej że nie zawsze jest to 12v.

[ZielonyTBG]

Dokładnie slavol.Sterownik podaje napięcie na czujniki a jeśli dobrze zauważyłem to jest to 12V i 5V.
Po wczorajszym szperaniu nie doszedłem do niczego,a tylko zepsułem samochód i teraz w ogóle nie mam czym jeździć a to oznacza WIELKI problem.Wyjąłem skrzynkę bezpieczników i poprawiłem wszystkie luty i po włożeniu okazało się że świeci się cała deska i włączony jest zapłon mimo że kluczyki leżały na siedzeniu.Założyłem inną skrzynkę ale to nie ten typ i ma inne ścieżki w środku i też jedna wielka szopka.Trochę się podłamałem ale muszę walczyć dalej.Rozlutowałem już połowę skrzynki a trzeba całą i może się ja uda uratować a jak nie to będę musiał kupić taki sam model ale wtedy pozbędę się auta na dłużej a do pracy się jakoś trzeba dostać Zobaczymy co dalej.

EDIT:No i niestety ale nie dałem rady nic zrobić.Po aucie.Nie wiem nawet w co włożyć ręce żeby go jakoś przywrócić do życia.Potrzebna mi jest skrzynka bezpieczników "A 223" może ktoś ma taką i jej nie potrzebuje.Po prostu się poddałem.Od jutra szukam jakiegoś elektryka które się podejmie w ogóle na to popatrzeć.
Po włączeniu zapłonu świeci się kontrolka od postojowych,po włączeniu kierunkowskazu w rytm jego migania działa centralny zamek a jak a zapłon da się wyłączyć gasząc światła.No i po naciśnięciu stopu też się włącza zapłon I takie tam jaja się dzieją.Oczywiście na check panelu jest choinka.




I jeszcze sprawa skrzynki.Nie wiem czy to jest numer modelu skrzynki,ale mam drugą z numerem A 131 i jest inna,a na mojej piszę A 223 i taka mi jest potrzebna.Zaznaczyłem na fotce numer skrzynki.

Ratujcie bo auto potrzebne.

[slavol]

O w mordę ,ale sajgon. Z elektryką paskudna sprawa jak się już tknie cokolwiek. Na mój gust trzeba było zaopatrzyć się w schemat i zacząć od czujników, cewek, kompa, bo teraz żródło się sypneło a tam najwięcej popsuć można. Często winą jest któraś masa i po kłopocie, a zaczełeś za przeproszeniem od du... strony. Powodzenia
No offence , nie przyjmuj tego za bardzo do siebie.

[ZielonyTBG]

[slavol]

Jeżeli diagnosta powiedział że problem jest z zasilaniem ecu to powinieneś sprawdzić zasilanie centralki, oraz co ważniejsze jej masę. Jest przykręcona dwoma śrubami do kolektora dolotowego, połączenie to często śniedzieje oraz kabelki się łamią od drgań silnika. dodatkowo nie służy im także temperatura w tym miejscu. A teraz nie wiadomo w co ręce włożyć ,a jeżeli się na tym nie znasz to może być jeszcze większy bałagan (do spalenia auta włącznie) Niestety ale chyba czas dać zarobić elektrykowi.

[ZielonyTBG]

slavol, masy miałem posprawdzane,a te przy kolektorze ssącym wymieniałem jakieś pół roku temu na całkiem nowe,bo jak piszesz koszulka stwardniała i zaczął się łamać kabel.
A zacząłem od odpięcia sterownika i sprawdzeniu zasilania i innych parametrów (dostałem od kolesie kartkę z połączeniami i opisem) było niby dobrze.
Ale niestety co do elektryka to masz rację.
Dodam tylko że auto pali,tylko jest choinka.

[unknown]

na schematach masz kolory kabli... długa to droga ale powinieneś dać radę stopniowo popodłączać kable w skrzynce tak jak być powinny, a nie pomieszać i pospinać ze sobą obwody jak teraz choinka...

dopiero jak się do ładu to doprowadzi to można robić to co powinieneś na początku - poprowadzić nowe zasilanie tam gdzie był niby jego brak (mogło akurat być jak mierzyleś a podczas jazdy telepie i przerywa zasilanie) i podłączyć na próbę do ECU

[ZielonyTBG]

unknown, tylko że ja wypiąłem ze skrzynki same wtyki których się nie da włożyć w inne miejsce,a samych kabli nie demontowałem.
Teraz i tak muszę poczekać na skrzynkę (wielkie dzięki dla kolegi Radke) i po podpięciu zobaczę co i jak i wtedy będę wiedział że to nie skrzynka i z czystym sumieniem dam do elektryka.
Powiem tylko tyle że nigdy nie przypuszczałem że znajdę się w takiej sytuacji po wyjęciu i włożeniu skrzynki.

EDIT:Mam jeszcze pytanie bo może się ktoś orientuje.Obok skrzynki z bezpiecznikami mam jeszcze pięć innych bezpieczników i nie wiem do czego są.Jeśli się dobrze orientuje to jeden jest od centralki szyb a drugi do podgrzewania kolektora ale tylko w wersji z gaźnikiem więc u mnie odpada.Do czego to jest.

[gregbe]

_zielony TBG_ Ja mam u siebie taki sam objaw,jak ty miałeś. Posprawdzałem WSZYSTKIE masy,sprawdziłem skrzynkę z bezpiecznikami (lutowanie),wymieniłem świece+kable,sprawdziłem kopułkę,a na koniec byłem w Serwisie Fiata w Krakowie (po podpięciu do kompa stwierdzili,że wsio o.k.) i NNN-III-CCC Jak na złość,2 dni temu wracając do domu padł mi digtal (najpierw zawiesił sie przy 165km/h):evil: Niestety szarpanie jest nadal,ale tylko podczas przyspieszania-już mi ręce opadają... Najważniejsza jest masa,gdyż nawet na Nasze oko dobre połączenie-styk kabli nie zawsze jest w porządku (chodzi tutaj o rezystancję między połączeniami). Wiem coś o tym,bo jestem elektrykiem. Ale w sierpniu idę na urlop i nie poddam się tempruni. P.S.Niezły kocioł masz u siebie pod deską_ pozdrawiam

[Hipo]

[opti]

[miszko]

Nie wiem, czy jeden z tych bezpieczników nie jest też od ABSu.
Jeden jest napewno od silników szyb elektrycznych.
W gaźnikach i chyba wtryskach benzyny też jest jeż w kolektorze i tutaj jest bezpiecznik od niego. Ale co do tych dwóch kolejnych, szczerze trudno mi powiedzieć.

Co do jeża, to spotkałem sie też z nim w silnikach z wtryskiem.

Chmm, a wszystko mówisz posprawdzałeś? Wtyczki są tak zrobione, żeby pasowały tylko w swoje gniazdo, ale może jednak którąś włożyłeś źle (np. te największe wtyczki).

Jak sprawy z rozebraniem skrzynki?

[ZielonyTBG]

Miszko, właśnie czekam na skrzynkę od kolegi Radke i dopiero po jej podpięciu zobaczę jakie powstało spustoszenie.
A co do bezpieczników to jest ich pięć,ale nie ma tam żadnego przekaźnika i podgrzewania kolektora też nie mam.


Dzięki za odpowiedzi w temacie.Podnoszą mnie na duchu.

A może chce ktoś kupić Temprę z rozgrzebaną instalacją.

[Radke]

[ZielonyTBG]

No i niestety ale po wymianie skrzynki objawy nie ustąpiły .Jutro po pracy biorę Opla i ciągnę auto do elektryka.Jak coś będę wiedział to dam znać.

EDIT:No i autko zrobione
Przejechałem się trochę po mieście i jest OK.
Jak na razie śmiga jak trzeba,mimo że w środku nic nie ma oprócz wiszącej na kablach dechy digital,ale jutro przy wrócę go do stanu fabrycznego.
Co do usterki to .......Tak na prawdę to nie chciał bym pisać co się stało ze względu na obciach,ale sam już sobie wymierzyłem za karę.
A więc co do choinki w instalacji elektrycznej którą to JA spowodowałem,winą za to muszę obarczyć wtykę w skrzynce bezpieczników o symbolu "K" którą to NIE potrzebnie wpiąłem i z tąd to całe zamieszanie (nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu hehe).Na swoją obronę powiem tylko że w okolicy skrzynki bezpieczników jest parę luźnych wtyczek i tylko ta pasowała,dlatego ją wpiąłem,ale tak to bywa.
A co do samej usterki to respect Slavol.Okazało się że odpowiedzialny za szarpanie był prawie urwany kabel masowy przy kolektorze ssącym który robiłem w tamtym roku i właśnie to mnie zmyliło bo byłem pewny że jest dobry,więc następnym razem proszę o wcześniejsze uwagi co do usterki
Dla wszystkich którzy się udzielali

A już patrzyłem na Kappy

Aha dowiedziałem się dziś przez przypadek do czego jest to gniazdo w skrzynce bezpieczników o symbolu "K" bo w książce jest jako wyjście do automatu,a złącze "K" służy do podpięcia gniazda do przyczepy.