[Świstak]

Witam, mam taki problem:

mam Tipo 1.4 na monowtrysku i tak: jak jest zimno to ciężko mu odpalić na benzynie, jak już załapie to na 3 gary, jak mu wcisnę gaz w podłoge to się zamula i pochodzi chwilkę i gaśnie, przy ponownym odpaleniu śmierdzi jakby się zalewał. Na gazie zapala ładnie prawie od razu i chodzi też ładnie równo, na 4 gary, jak wcisnę gaz do podłogi to sie lekko zamula ale nie gaśnie tak jak na benzynie i wkręca się na obroty, ale potem jak podpuszczę gaz to wtedy gaśnie tak jakby zasysał lewe powietrze i potem jak juz uda mi sie go odpalić i wyjechać i dojeżdżam do skrzyżowania to gaśnie kiedy wrzucę na luz, i tak do momentu aż silnik sie nie rozgrzeje w pełni. ale czasem bywa też tak że jak mu depnę na trasie to potem jak podjeżdżam na skrzyżowanie, wrzucam na luz to znów gaśnie, mimo że jest rozgrzany

aha nawet jak jest juz rozgrzany to skaczą mu obroty strasznie


jak go kupiłem to poprzedni właściciel zapewniał że świece są nowe i rzeczywiście są nowiutkie (przynajmniej tak wyglądają)


proszę o pomoc i proszę podpowiedzcie gdzie najczęściej pojawia się usterka związana z zasysaniem lewego powietrza (w poprzednim aucie, maluchu, przeważnie wina była luzów na przepustnicy)

dzięki za pomoc

[grabarz]

Świstak, silniczek krokowy sprawdź ,jak odpalisz i nierówno ci chodzi ,to dotknij tego dzyndzla palcem co o gaz sie zapiera ,jak wskoczy na obroty to on po dupie dostaje ,a to ze kolo ci powiedział że świece nówki itp ,to bym właśnie wymienił świeczki i kable

[yoyo]

obejrzyj lub odmień też kopułkę

przyczyną zalewania może być słynny czujnik z niebieską wtyczką - to on odpowiada za mieszankę na zimnym silniku

poszukaj też na forum informacji o czujniku położenia przepustnicy (CPP) - może ktoś próbował go nieumiejętnie regulować

[danek7]

no cóż zacząłbym od silnika krokowego, a dokładniej jego przeczyszczenia (to o czym pisał Grabarz), ale trzeba by sprawdzić również czujnik temp. cieczy chłodzącej czyli takie cos co wystaje z tyłu kolektora dolotowego.... jak dobrze pamietam to na zimnym silniku powinno byc coś ponad 2komy

[Świstak]

witam

Dawno mnie nie było a jak już się pojawiłem to na chwilkę, cóż problemu nie rozwiązałem głównie z przyczyn finansowych :/ ale w tym tygodniu już się wezmę za porządek pod maską i od razu mam pytanie: czy jeśli chcę wykręcić krokówkę to muszę coś rozpinać ? czy muszę o czymś pamiętać zdejmując go ?? czy zwyczajnie go wykręcam i już ? i czy jak chce przeczyścić ten silniczek to co tam muszę zrobić jak go wyczyścić ?

JESTEM KOMPLETNYM LAIKIEM po pierwsze dla tego że nigdy nie grzebałem przy autach bo miałem malucha a po drugie maluch ma 2 cylindry i jest na gaźniku... i był w takim stanie że tylko lałem wahę i zmieniałem olej.

mam jeszcze jedno pytanie ponieważ przy kolektorze wydechowym bodajże wystaje mi jakaś rura o szerokości około cala, z tego co się dowiedziałem to powinna być ona połączona z obudową filtra powietrza za pomocą jakiegoś węża, że niby tak jest w polonezie i tak powinno być i u mnie. Czy to prawda ?


pozdrawiam

[konikks]

[yoyo]

to ja dołożę od siebie, że nawet jak połamiesz zaczepy, to po przykręceniu go na miejsce śruby i tak go ścisną i będzie chodził jak trzeba (u mnie chyba żaden zaczep się nie ostał)

[danek7]

Cytat:

...przy kolektorze wydechowym bodajże wystaje mi jakaś rura o szerokości około cala.... ....powinna być ona połączona z obudową filtra powietrza za pomocą jakiegoś węża, że niby tak jest w polonezie...

zgadza się, wąż taki perforowany, zazwyczaj papierowy pokryty taką niepalną taśmą... taki patent był w polonezie. Takiego węża (może bardziej rurę) kupisz w każdym motoryzacyjnym, koszt ok. 10-15 zł