[emeres]

Swoją Temprę kupiłem 10 dni temu i już mam poważny problem. Po kilku dniach zaczął się terkot. Na zimnym silniku słabo słychać ale jak się rozgrzeje to już wyraźnie zwłaszcza na niskich biegach. Terkotu nie słychać na 4 biegu co jak podpowiedział mi mechanik może być jakieś łożysko (mówił o co chodzi ale był na dwóch gazach i ciężko się z nim gadało).
Jakieś łożysko na dolnym wałku które nie pracuje na 4 biegu. 2 dni temu wymieniłem olej i okazało się że w skrzyni było ok 1l. Po wymianie nic się nie zmieniło a wręcz jest głośniej. Mam pytanie czy Ktoś walczył z podobnym problemem i czy dla średni laik może się za to wziąć czy lepiej kupiś używaną skrzynię i wymienić całość?

[ego]

średni laik raczej nie bierze sie za rozpołowianie skrzyni biegów,odnośnie wymiana czy remont skrzyni temat był juz poruszany wiele razy na forum,poszukaj

[emeres]

Z wyjątkiem skrzyni to w poprzednich samochodach robiłem wszystko, łąznie z rozbiórką silnika. Do skrzyni zawsze bałem się podchodzić, ale teraz będę musiał chyba, że ktoś ma inny pomysł co to może być. Według mnie musi to być łożysko, które na 4 biegu nie pracuje (na 5 też bardzo mało słychać - najgorzej na wstecznym i 1). Nie mam żadnego dokładnego rysunku skrzyni tempry, ale patrząc na pięciobiegową skrzynię skrzynię uno to na styku biegow 4 i 5 jest łożysko igiełkowe, które w temprze też musi być niekoniecznie dokładnie w tym miejscu. Jak ktoś ma inną sugestię to proszę o podpowiedź.

[ Dodano: 19-07-2006, 14:47 ]
Udało się rozbebeszyć skrzynię i co ciekawe po złożeniu działa. Zajęło mi to dwa dni ale usterka usunięta. Łożysko na wałku sprzęgłowym!! Nawet koronki między kulkami nie było bo się zmieliła (dobrze że plastikowa to nic się nie stało). Przy składaniu korzystałem z instrukcji do uno 1.4ie bo skrzynie w środku są bardzo podobne. Miałem troche cykora, że nie złożę jej do kupy ale po wolutku i się udało. Najwięcej roboty było ją wytargać bo przeszkadzała jedna przydługa szpilka której nie dało się wykręcić. Śruby na piastach też nie puściły więc odkręciliśmy z mcpersona i wachacza i wyjęliśmy półośki ze skrzyni dzięki temu nie było problemu z wyciągnięciem ani z wrzuceniem jej. Dwa dni, mechanik pod telefonem(w razie czego) i można się brać.

[akwar]

Mam identyczny problem.Terkocze na1,2,3 i troszkę na 5.Oczywiście na luzie też .Tak myślałem,że to łożysko wałka sprzęgłowego.Mam pytanie.Czy aby je wymienić trzeba rozebtać całą skrzynię,czy też można to zrobić od strony obudowy sprzęgła?I jeśli to możliwe ,to prosiłbym o symbol tego łożyska.Będę ogromnie wdzię czny za wszelkie informacje.

[Derfel]

Też mi coś terkocze koło skrzyni biegów. Najpierw myślałem, że to sprzegło - ale ono okazało się ok.
Terkot wyraźniej słychać po przejechaniu kilku kilometrów, najbardziej na I, II i III biegu, zwłaszcza na poczatku dodawaniu gazu i przy puszczaniu - hamowaniu silnikiem.

Na razie chcę wymienić olej w skrzyni i mam nadzieje, że to jego zużycie powoduje ten dźwięk.
Gdyby to było jakies łożysko... - ile toto może kosztować zakładając, że sam tego nie zrobię (bo nie umiem i nie mam warunków do takich robót)?

[ Dodano: 08-09-2006, 21:41 ]
No i po wymianie oleju w skrzyni nic się nie zmieniło.
Z tego co poprzeglądałem forum to wygląda na:
1. łożysko wałka sprzęgłowego.
2. coś z "normalnym" łożyskiem tj. jakimś przy sprzęgle, albo z dociskiem sprzegła.
3. sam nie wiem co to może być.

Jedno musze zweryfikować - u mnie słychać raczej jakieś takie tarcie jakby dwóch blach o siebie (blaszany dźwięk) niż terkot. Kumpel mówił mi, że jemu ten dźwięk wygląda na jakieś zużycie zębatek w skrzyni.
Dźwięku nie ma na luzie, pojawia się przy ruszaniu i puszczaniu sprzęgła, i słychać na 1, 2 i 3.

Co o tym myślicie, jak długo z takowym czymś można jeździć bez dalszej diagnozy, no i naprawy (po zakupie auta i załatwieniu formalności jestem bez kasy).

Będę wdzięczny z Wasze uwagi.

[unknown]

idento dźwięk po części jak tarcie blach (ale i potem się zmienił) miałem na początkowych biegach (bo na nich największe przełożenie i szarpnięcie) gdy... miałem totalnie urwaną pouszkę silnika... nie można było go zlokalizować jednoznacznie, bo tak dziwnie się roznosił, odbijał, ale to była poducha wbrew szelkim oczekiwaniom i ku wielkiemu zdziwieniu..... dźwięk na pierwszych biegach, zwłaszcza przy ruszeniu gwałtownym, szarpnięciu.... zaciągnij ręczny max, otwórz maskę, ktoś będzie patrzył, rzuć sprzęgło raz, taki impuls, dwa mając gaz np jedynkę, jakby miał szarpnąć trochę autem.... obserwator będze widział jak bardzo lata Ci silnik po aucie i potwierdzi czy to poducha.. a najlepiej ręcznie je dokładnie sprawdzić, bo czasem na oko nie widać, że są do D....

[emeres]

U mnie po wyjęciu skrzyni wysypały się kulki z łożyska na wałku(zmieliło plastikową koronkę). Najpierw kombinowałem jak Ty - wyjąć łożysko bez rozbierania skrzyni i niemal mi się udało. Ring zewnętrzny wydłubałem śrubokrętami ale do wewnętrznego nie mogłem się dostać. Potrzebny by był mały ściągacz żeby go wyciągnąć. Po wyciągnięciu wałka okazało się, że po lekkim puknięciu ring zeskoczył - gdybym wiedział wcześniej że tak lekko siedzi bardziej bym się postarał a tak to 2 dni w plecy(dla laika). Lożysko SKT kosztuje ok 50 złotych.

[akwar]

Wreszcie i ja uporałem się ze swoją skrzynią.Lożysko wałka sprzęgłowego i po problemie,Teraz chodzi cichutko aż miło.Ale roboty było sporo.Niestety nie wyszło po zdjęciu tulei prowadzącej sprzęgła i trzeba było rozbebeszyć skrzynię.ale warto było się pomęczyć.Reszta bebechów była ok i teraz pracuje jak nówka.To oryginalne łożysko to jakiś fajans z igielitową wewnętrzną bieżnią.Kupiłem SKF więc chyba starczy już dożywotnio.

[emeres]

Jak kupowałem to łożysko, to gościu w sklepie powiedział mi, że koronki trzymające kulki po to robi się igielitowe żeby łożysko pracowało ciszej, więc niekoniecznie musiał być to fajans. To nowe, które kupiłem też było igielitowe i wg. sprzedawcy dość porządne.