[sqnix]

Chciałem zapytac jak zachowuje się samochód w moim przypadku Tempra 1.6 gaźnik + LPG 92r.
kiedy ma za mało płynu chłodzącego??? Jeszcze chciałem zapytać jaki jest minimalny poziom znaczy ile musi być minimalnie 3,4 litry? Wiem że minimalny poziom jest na zbiorniczku z płynem ale żeby to dostrzeć trzeba mieć chyba sokoli wzrok.


z góry dziękujee za pomoc

[konikks]

[kamin]

Jak jest za mało płynu to zanim jeszcze auto się rozgrzeje będzie gasło na gazie na wolnych obrotach. Po rozgrzaniu do 90 stopni nie zadziała ogrzewanie i temperatura przekroczy 90. To takie praktyczne spostrzeżenia gdyby kiedyś na postoju wyciekł płyn, a kierowca by tego nie zauważył.
Co do sprawdzania poziomu płynu to ja świecę do zbirniczka latarką i dobrze widać.

[unknown]

zaraz... ja mam 1.6 gaźnikowca, zbiorniczek od płynu chłodzącego u góry nad chłodnicą, owszem z tworzywa 'ciężkoprzepuszczającego' widoczność płynu, ale i tak poziom jako tako widać; jest z boku zbiorniczka strzałka-poziom min i wiadom czy jest powyżej czy poniżej, zresztą po odkręceniu kora widać ile jest; nigdy nie odmierzam dokladnie 3,4 ani nic w tym stylu; jak jest rochę mało ale ujdzie a nie mam czasu to wiem, że i tak pojeżdżę, raz na czas mogę nalać full , akurat ew wyciekami się wysączy jak za duże ciśnienie jak płynu full ale się wyrówna w odpow momencie, wykapie nadmiar

by ci się układ zapowietrzył/złe objawy/uszkodzenia to musiałbyś mieć naprawdę porządnie za mało płynu, właściwie w zbiorniczku samym pusto prawie;
dopiero wtedy masz szansę na porządne zapowietrzenie a co za tym idzie złe chłodzenie, a złe chłodzenie i zapowietrzenie to ew gaśnięcie silniczka (chętniej), o wiele szybsze zagrzanie się (nie chłodzi) i szansa na przegrzanie jeśli dłuższą chwilę będzie dobrze ponad 100' - wtedy uszczelka pod głowicą może pójść do wymiany no i nie tylko;

jeśli by Ci kiedyś np wąż pęknął i cały płyn uciekł - ja jechałem bez płynu;
2 rady: odkręć ogrzewanie na full, najwyżej dmuchawę na 1 bieg by cię nie ugotowało;
nawiew-na grzanie pomaga odbierać powiedzmy ciepło z silnika, zawsze ciut wydłuży czas do momentu, gdy silnik zacznie porządnie przekraczać 90'C.
Ja jechałem tak: odpalam, jadę, rozpędzam ale nie żyłując by nie zagrzać, ale tak by się szybko toczył (pęd powietrza chłodzi), gaszę silnik (UWAGA! nie działa wspomaganie kierownicy i hamulców, więc bądź przygotowany, że ciężej się skręca i do hamowania trza dobrze depnąć i może ręcznym dopomóc lekko), na zgaszonym silniku na luzie jadę no i do tego ogrzewanie na full... takim zapoalaniem silnika by się podkręcić nieco i znów zgasić (biedne , wiem ,ale jak się nie może akurat inaczej) można przejechać nawet dłuższy kawałek (jeśli tylko z górki albo po prostym ) ale i tak np góra 15 minut i silnik ma już ponad 90'C dobrze, więc wtedy zostaje tylko zrobić sobie postój na papierosa, drugiego... itp itd i potem znów można kawałek się pobujać. Byle nie doprowadzić do przegrzania!

jak masz płyn w zbiorniczku, nawet nieco poniżej minimum ale nie na dnie aż to Ci się nie zapowietrzy ani nic złego nie stanie, choćby mini-mini-malnie słabiej odprowadzał ciepełko to i tak OK ; a do zbiorniczka możesz zawsze też dolać nieco więcej niż dużo powyżej minimum, by mieć ten zapas... tu aż takiej precyzji 0,01 litra chyba nikt nie stosuje tylko leje;

[sqnix]

Witam a jak się zapowietrzy co nalezy zrobić?

** Dodano: 26-03-2007, 01:38 **
i jakie są tego ewentualne objawy

[unknown]

jak się zapowietrzy to chłodzenie nie będzie wyrabiać i Ci się nadmiernie będzie grzał silnik a w korku to dopiero... na wężu gumowym jednym z płynem chłodzącym jest koreczek wkręcany - odkręcasz i ucieka powietrze, jak zacznei wylewać się płyn to zakręcasz... czynność czasem co jakiś czas powtarzasz kilkukrotnie bo za 1 razem nie całe powietrze wyjdzie;