Tempra Tipo Team :: Bardzo tanie jezdzenie na gazie

malarpl · Wysłany: 04-08-2007, 20:30 **Bardzo tanie jezdzenie na gazie**

hello.
jakis czas temu przypadkowo spotkalem sie na allegro z urzadzeniem do przetaczania gazu z butli 12kg (do kuchenek, gdzie gaz nie jest objety akcyza) do butli zamontowane w samochodzie.

samo urzadzenie nie bylo specjalnie skomplikowane i drogie, ale zastanawiam sie, czy to jest naprawde oplacalne. spotkal sie ktos z was z takim czyms?

na stacjach tankujemy paliwo w litrach. butle posiadaja okreslona ilosc kilogramow. jaki jest zwiazek pomiedzy masa a objetoscia takiego gazu? powiedzmy w "normalnych"warunkach pogodowych.
ile litrow miesci sie w takiej butli z gazem 12kg?

czy takie urzadzenie jest w stanie calkowicie wyproznic butle z gazem czy jedynie wyrownac cisnienia?

Hipo · Wysłany: 04-08-2007, 21:11

Jeśli urządzenie byłoby pompą to mogloby przepompować całość gazu, w innym wypadku zrówna tylko ciśnienie w obu zbiornikach i tyle.

Emf · Wysłany: 04-08-2007, 21:16

Nie no bez przegięć.
Gaz i tak jest na tyle tani, że kombinowanie i przelewanie jest już dla mnie absurdem
Wylecisz w powietrze za zaoszczędzone (o ile w ogóle zaoszczędzisz) 10zł.

konikks · Wysłany: 04-08-2007, 21:18

pachnie mi tu prokuratorem... :red_kartka:

chmarka · Wysłany: 20-08-2007, 22:45

ciekawe tylko jeszcze ile czasy trzeba na takie przelewanie?
No cóż Polak potrafi :lol:

PIETREK · Wysłany: 22-08-2007, 11:27

gaz w butli do kuchenek jest droższy "na litry" niż samochodowy,przeliczcie, zobaczycie jakieś 10zl na butli jaka tu oszczedność?

tadziu47 · Wysłany: 22-08-2007, 20:05

No cóż Polak potrafi !

Sądzę , że nie zawsze te przysłowie :arrow:

daje w pełni zadowolenie

Pozdrawiam !

przemog666 · Wysłany: 22-08-2007, 20:34

Osobiście, wolałbym nie używać takich wynalazków :red_kartka:

Normalnie strach się bać :!:

emeres · Wysłany: 27-08-2007, 21:45

Emf · Wysłany: 27-08-2007, 22:06

Ludzie są naprawdę głupi.
Dla 50 groszy na litrze ryzykuje, że w powietrze cymbał wyleci :evil:

alien12 · Wysłany: 28-08-2007, 17:04

heh jak widać dla niektórych szkoda, że nie można wpakować w autko zwykłej butli jak np w wózkach widłowych. Chociaż trzeba przyznać że gaz z markowej butli jest lepszy niż na niektórych stacjach.

Adonay · Wysłany: 29-08-2007, 15:19

alien12 · Wysłany: 29-08-2007, 16:45

malarpl · Wysłany: 30-08-2007, 20:40

tu nie chodzi o to, ze szary uzytkownik moze zaoszczedzic, ale ze stacje moga. Niecaly rok temu slyszalem info w RMF ze cos takiego robili na jednej ze stacji (oczywiscie nielegalnie) i o malo co nie skonczylo sie to nieszczesciem.

alien12 · Wysłany: 31-08-2007, 21:10

hmm no tak, jak się to przetłacza tak jak kiedyś widziałem w tv to można pół ulicy w powietrze wywalić. Jeżeli mowa o przetłaczaniu gazu to jest to mało bezpieczne. Ale jeżeli chodzi o metodą która ktoś wyżej opisał (o montażu uchwytu na butlę w aucie i jeździe na gazie prosto z tej butli) to w czym niebezpieczeństwo? Co dzień zmieniam butle w wózku widłowym i nie ma przy tym żadnego niebezpieczeństwa. Zauważyłem jednak pewną różnice w gazie ze stacji i z butli. Na stacjach jaki jest gaz każdy widzi (szczególnie jak filtr wymienia albo parownik czyści) a w takich wózkach filtr jest zmieniany co 2000 do 5000 godzin pracy i jest czysty. Ja oczywiście nie jestem za tym żeby prawo łamać, chciałbym tylko wiedzieć, że jak płace na stacji większą kasę za gaz niż taki co jest w butli to niech to będzie gaz przynajmniej tej samej jakości.

A teraz niech mi ktoś wytłumaczy jak to jest: samochodu nie powinno się odpalać na mrozie od razu na gazie bo może przymrozić parownik i inne takie a wózek odpala się tylko na gazie (nawet innego zbiornika tam nie ma) i nieważne czy mamy -10 czy -20 - kompletnie nic mu to nie szkodzi i nie ma problemów. Nie ma tam żadnego dodatkowego podgrzewacza. Więc dlaczego takie instalacje nie mogą być montowane w samochodach?

Hipo · Wysłany: 01-09-2007, 06:23

Bo generalnie silnik w wózku z tym co masz w aucie to ma mało wspólnego

95% silników w wózkach było skonstruowanych jako diesle a dopiero później uzbrajano je w świecie i instalacje zapłonową

alien12 · Wysłany: 02-09-2007, 20:17

Kiedyś przerabiano, obecnie są one robione jako gazowce, to wiem. Dalej mnie zastanawia dlaczego nie ma problemu z mrożeniem parownika. To już zależy od instalacji a nie od silnika przecież. A może by taki parowniczek przełożyć do osobówki? Heh pewnie się nie da...

Emf · Wysłany: 02-09-2007, 20:34

alien12, jak założysz dobrą instalację i będziesz tankował dobry gaz to nie będziesz miał problemu z parownikiem.
Ja odpalam na gazie i do tej pory nie maiłem żadnych problemów z parownikiem.

unknown · Wysłany: 03-09-2007, 22:00

ja odpalam kilka lat na LPG; zmrażany parownik=szybciej lecące mabrany, ale te z 1,5 roku temu profilaktycznie zmieniłem, choć jeszcze mimo tego odpalania były nawet ok (ale ciut spalanie spadło etc); a i tak wychodzi taniej b o i membrany tak czy tak mam nowe a troszkę litrów PB, drogiej, za drogiej, PB zaoszczędziłem... inna sprawa - po odpaleniu na LPG nigdy go nie żyłuję i butuję od razu tylko powolutku podnoszę gaz by się na gazie samym ciut rozgrzał a jak muszę już jechać to wpierw powoli i bez butowania... jest ok;

a gaz z butli - nie taki nowy wynalazek, ale było faktycznie przez masową przetaczalnie prawie nieszczęście raz jak się im ulotniło za dużo...

50gr to w zasadzie niemało, zwłaszcza , że żlodzieje nie chcą jak kiedyś 80-90gr/litry tylko prawie 2,20 !!! a to już przegięcie... gdyby to było naprawdę bezpieczne to olałbym akcyzę, ale domowych kombinacji własnoręcznych z LPG póki nie muszę (finansowo) to nie chciałbym próbować... na wertepach etc kto wie co kiedy się stanie....

Luczu · Wysłany: 09-09-2007, 22:56

ja osobiście uważam, że nie opłaca się ryzykować życia dla parunastu złotych ...