Tempra Tipo Team :: [olej] Mineralny olej w temprze 1.6 co wlac?

KoNiK · Wysłany: 13-06-2007, 20:57 **[olej] Mineralny olej w temprze 1.6 co wlac?**

Witka.

Jako ze chciałbym zmienic olej filtry itp. Prosilbym o porade.

Chodzi o to ze jest teraz zalany mineralny olej ale jaki to nie wiem :roll:

Macie moze jakies sugestie co wlac? Ja myslalem nad mobil1 15w50 a co wy otym myslicie?

Mogłbym moze zalac pol syntetyka ?? np mobila 10w50??

Przebieg autka to 130 tys.

Z tego co wiem to na wymiane trzeba cos dolac ale niewiele.

Czy moglbym wlac ktoregos uszlachetniacza STP ?? Da mi to cos w tym silniku??

Pozdrawiam

Ninja · Wysłany: 13-06-2007, 21:06

Zadnych STP nie dolewaj.
Jak masz zalany mineralny to zostan przy mineralnym. Nie zmieniaj juz na syntetyki Broń Boze.
Na moje mozesz smiało wlać Mobila 15W/40 (nie 50).

Poza tym uzyj szukajki. Temat przewijał sie juz dosc sporo.

unknown · Wysłany: 13-06-2007, 22:10

dokładnie , poszukaj, były dyskusje; ja tylko pokrótce powiem, że mobli zazw bdb, ponadto bardzo bardzo polecam Elf'a, wiele T/T tym zalewali, moja T naście lat na tym śmigała i super... np Elf SportSRI 15W40... dość-bardzo-dobrze spisuje się też u mnie obecnie ten 'żółty' Shell 15W40 Hellix z jakimiśtam pierółkami krasnoludkami co to niby latają po silniku i go czyszczą, czy to może małe chińczyki, nie pamiętam... ale chodzi spoko, kolorek spoko po przebiegu itp itd a dość tani;
nie dla lotosów... naprawdę... a jakieś Orleny raczej chyba też... broń Boże jakieś no-name'y dobre-i-tanie z auchan czy tesco... zresztą często w supermarkecie jak obejrzysz olej i uda Ci się doszukać tego to pisze np mobli srutututu "wyprodukowany specjalnie dla Tesco" a znaczy to tyle, że opakowanie przypomina orginalne, coś jak 'na licencji mobil' ale zawartość... o hoho... specjalna :badgrin:

więc może nie kupuj oleju w markecie jak nie masz pewności że orginalny-orginał... tyle

konikks · Wysłany: 14-06-2007, 08:02

polecam LOTOS :lalala:

BYŁO

---->hihi i zaczyna się ostra dyskusja<----

Ninja · Wysłany: 14-06-2007, 13:59

konikks · Wysłany: 14-06-2007, 15:17

hehehe a nie mówiłem

polansky · Wysłany: 14-06-2007, 15:18

Żaden LOTOS!! :lalala:

Ja leję Mobil Super S 10w40 czyli półsyntetyk i jest super :badgrin:

a przebieg ... 220 tys. km i bierze tyle ile ma brać, bo gaźnikowce mają to do siebie, że powinny trochę oleju żłopać :lalala:

Przy takim przebiegu jak masz czyli 130tys. to możesz spokojnie zmienić na półsyntetyk, ale jak wolisz to zostań na mineralnym oczywiście >> MOBIL 15w40

konikks · Wysłany: 14-06-2007, 15:24

co wy macie do lotosa? ja jeżdżę na lotos gaz i nie narzekam. przebieg szacowany to ok 180tyś (licznik mam przekręcony przez poprzednika, chyba). praktycznie oleju nie bierze.

ale ten temat już był z tego co pamiętam zabrał się za niego moderator i sie skończył...

polansky · Wysłany: 14-06-2007, 15:31

Ja tam nic nie mam, ale zawsze chciałem to powiedzieć

miszko · Wysłany: 14-06-2007, 15:54

Lotos leję od paru lat i silnik chodzi ok. Każdy robi jak chce, ja tam nie narzekam na lotos.

Ninja · Wysłany: 14-06-2007, 16:06

Jesli chodzi o półsyntetyczny olej 10W/40 to szczerze polecam Valvoline MaxLife.
Jest przeswietny. To seria do silnikow ktore mają ponad 100000 km zrobione. Naprade sie sprawdza. Kumplowi olej silnik pił troche. Zalał MaxLife i branie oleju zmniejszylo sie znacznie.

polansky · Wysłany: 14-06-2007, 16:24

Dlatego napisałem

miszko · Wysłany: 14-06-2007, 17:04

Ninja · Wysłany: 14-06-2007, 18:21

miszko, z calym szacunkiem dla Ciebie,ale nie musisz mi mowic co sie wydziela w silniku.

Jednakze jak napisalem wyzej ta sadza w silniku ktory jezdzi na Lotosie jest doslownie wszedzie. A po innym dobrym markowym oleju silniczek jest czysty i koloru złotawego. I wykazuje minimalne zuzycie częsci. To juz dawno jest dowiedzione naukowo. Kazdy uzywa to na co go stac albo co mu sie podoba. Jednakze daje sobie glowe uciac ze Tempra na Lotosie przejechalaby powiedzmy 300-350kkm bez remontu a jezdzac na lepszym zagranicznym ten czas znacznie by sie wydłużyl.
Przeciez nie ja to wymyslilem.

awaria · Wysłany: 14-06-2007, 18:41

z mojego doświadczenia: olej zawsze był ciemny , raz mniej raz wiecej , i co dziwne najjaśniejszy był ostatnio - orlen Platinum czy jakoś tak, poprzednio były:BP. Shell, Castrol i zawsze były czarne , a teraz jest lekko brązowy . w sobote zalewam Lotosem /dostałem za free/ i zobaczy sie co z tego bedzie.

Ninja- ty dawałeś sobie reke uciać za to że przyczyną wypadania 1,3 jest sierżant i trzeba go smarować i jeszcze raz smarować?????

U mnie nie pomogło/ani smarowanie ani rozebranie i wymiana zyżytych cześci/ i co teraz???

Uważaj z tymi amputacjami.

Ninja · Wysłany: 14-06-2007, 18:45

Cytat:

Ninja- ty dawałeś sobie reke uciać za to że przyczyną wypadania 1,3 jest sierżant i trzeba go smarować i jeszcze raz smarować?????

u mnie byl to sierżant.

miszko · Wysłany: 14-06-2007, 18:47

Ja mam 340kkm i jakoś nie zaciera się czy źle chodzi.

Ninja · Dodano: 14-06-2007, 20:09

konikks · Wysłany: 14-06-2007, 21:14

miszko · Wysłany: 14-06-2007, 21:58

Ninja · Wysłany: 14-06-2007, 22:53

ja pier... nie chce mi sie ciągnac tej dyskusji w nieskonczonosc skoro kazdy i tak jest tu mądrzejszy. Ok, Lotos jest najlepszym olejem na swiecie. Nawet Motul sie nie moze znim równać...Happy now?
Dowody...a na cholere mi dowody. Widzialem jak wyglada silnik gdy go rozebralem i jezdzil na Lotosie a inny na Mobilu...Mi to starczy.

Emf · Wysłany: 14-06-2007, 23:10

GrzesiekK. · Wysłany: 15-06-2007, 06:38

Emf x-lat temu Castrol był naprawde dobrym olejem, w tej chwili strasznie sie popsul.

Wracając do tematu oleju, mam bardzo dobre zdanie o mineralnym Elfie, ojca 1,4 na takim oleju ma juz okolo 270tys. km zrobione i zero problemow, jak zdzieralem glowice bo pasek rozrzadu strzelil to gladz cylindrow rowniusienka, skntrolawilismy wtedy tez stan panewek i okazalo sie ze wszystko jest w bardzo dobrym stanie, olej wymieniany regularnie co 10tys.km.

Niezły jest tez mineralny mobil i troche tanszy niz elf.

polansky · Wysłany: 15-06-2007, 07:02

ego · Wysłany: 15-06-2007, 07:21