Tempra Tipo Team :: sprawa wolnych obrotów...

konikks · Wysłany: 12-06-2007, 14:09 **sprawa wolnych obrotów...**

mam problem z wolnymi obrotami. na benzynie oscylują w granicach 600-500. na gazie jeszcze niżej (instalacja I generacji). nie ma znaczenia czy silnik jest rozgrzany czy nie. zauważyłem że jedyne co mu pomaga to reset kompa. ale nie na długo.

ratujcie...

pogrzebałem trochę i czy to normalne że po odłączeniu silniczka krokowego auto zachowuje się tak samo (ten bolec od krokowca nie chowa się tylko "opiera" na tym czymś do dodawania gazu :roll:

)? odłączyłem też CPP i nie widać różnicy (może ciut niższe obroty).

a tak przy okazji gdzie ma być ten przewód podłączony? nie ma na niego miejsca. wygląda jakby był skądś wyrwany. przy wtrysku mam miejsce tylko na jeden przewód (taki wychodzący od obudowy filtra powietrza)

** Dodano: 12-06-2007, 21:08 **
czujnik temperatury silnika sprawdzony - odczyt oporności w normie

ZielonyTBG · Wysłany: 12-06-2007, 20:16

Co do silniczka krokowego to powinien się odzywać po włączeniu zapłonu.Może go przeczyść.W tym trzpieniu o który opiera się przepustnica jest styk dzięki któremu komp wie kiedy jest zamknięta przepustnica.Też by go pasowało sprawdzić miernikiem.
A co do przewody to nie wiem jaki masz wtrysk.Jeżeli masz mono-jetronic (patrz foto)
-niebieski idzie do zaworu par paliwa
-zielony idzie do przewodu odmy czyli ten co trzymasz na fotce w ręku i nie wiesz gdzie ma być
A jeżeli masz mono-motronic (patrz foto)
-niebieski i zielony tak jak wyżej
-czerwony idzie do obudowy filtra powietrza.(na zdjęciu wtrysk mono-jetronic więc otwór jest zaślepiony)

konikks · Wysłany: 12-06-2007, 20:21

ten na 3 śruby przykęcane do obudowy filtra powietrza

** Dodano: 12-06-2007, 21:23 **
ZielonyTBG, czyli urwał mi się ten zaznaczony przez ciebie na zielono. na co ma on wpływ? może to być zwiaązane z moim problemem z obrotami?

** Dodano: 12-06-2007, 21:25 **

ZielonyTBG · Wysłany: 12-06-2007, 20:26

Jeżeli obudowa jest na trzy śruby to masz mono-motronic.A przewód dokładnie ten zaznaczony na zielono.A jaki ma wpływ na wolne obroty to niestety ale z tym różnie bywa,ale raczej on Ci nie pomoże.Bardziej gaz będzie reagował na założenie tego przewodu.

EDIT:to jest zwykły styk więc albo ma być przejście albo nie.

konikks · Wysłany: 13-06-2007, 16:59

potencjometr przepustnicy wyczyszczony. wymontowałem krokowca ale nie rozbieram go. w sume zacząłem ale mam już garstkę zatrzasków urwanych... Bosh dał tak jakiś kijowy plastik - nie da się go rozebrać, wszystko się łamie. idę grzebać dalej.

ZielonyTBG · Wysłany: 13-06-2007, 18:53

Ja go rozbierałem w dwie osoby bo też na początku poleciał zatrzask,ale powoli i rozebrałem dziada.

konikks · Dodano: 13-06-2007, 22:22

Qmaty · Wysłany: 13-06-2007, 21:29

Mi wczoraj pękł ten przewód łączący odmę i wtrysk i obroty biegu jałowego były w normie tzn. ok 800-900 ale tak jakby nierówne,jakby czasem nie miał zapłonu na którejś świecy.Skróciłem go troszkę,połączyłem i teraz równiutko silnik pracuje.Jakiś wpływ na obroty to ma ale chyba nie taki żeby trzymał 600.Acha mam 1,4 mono-jetronica

konikks · Wysłany: 14-06-2007, 19:02

jak wspominałem mam zaślepiony ten otwór. teraz pytanie czy to tak było czy czarodzieje robiący uszczelkę pod głowicą coś namieszali...

ZielonyTBG · Wysłany: 14-06-2007, 22:05

Zobacz czy ten wkręt jest świeży czy siedzi tam już dłuższy czas.Ale mi się wydaje że ułamał ktoś tą końcówkę plastikową i dlatego jest zaślepiona.

konikks · Wysłany: 14-06-2007, 22:08

kurcze wygląda na "nówkę". najgorsze jest to że cholera mocno siedzi i nie mogę go wykręcić. muszę się zastanowić czym zastąpić ten ułamany "cycek"

ZielonyTBG · Wysłany: 14-06-2007, 22:34

Jak wygląda na nówkę to ktoś go włożył nie dawno.
Odkręć te dwie śruby na klucz torx a wyjdzie Ci ta blaszka i te końcówki plastikowe też i może wtedy będzie lżej.

konikks · Wysłany: 04-07-2007, 19:45

no i mam rozwiązanie problemu - zatarty silniczek krokowy...

zauważyłem że bolec od krokowca w ogóle nie opiera się na przepustnicy (tzn taj wajchy). po dotknięciu i poruszaniu bolcem wysunął się i obroty skoczyły do upragnionych 900

mam jeszcze pytanko co do tej śruby na górze mechanizmu przepustnicy służy do jakiejś regulacji? jakiej?

ZielonyTBG · Wysłany: 04-07-2007, 20:38

konikks, u mnie było identycznie.Na benie jeszcze jakoś się kręcił,ale na gazie do razu gasł.Też przez przypadek dotknąłem krokowca i wtedy się wysunął jak u Ciebie.Ja go rozebrałem na kawałki,wymyłem,przesmarowałem zwłaszcza ten bolec i po złożeniu śmiga do dziś bez żadnego problemu już prawie dwa lata.

A co do tej regulacji to lepiej bym się zajął silniczkiem bo rozregulować to nie problem gorzej w drugą stronę.

konikks · Wysłany: 04-07-2007, 21:21

tylko że jak już pisałem nie umie rozebrać krokowego. tzn boję się bo po ostatniej próbie zostały mi na biurku ze 4 zaczepy...

ZielonyTBG · Wysłany: 04-07-2007, 23:21

Ale skoro masz i tak wymienić to nic nie stoi na przeszkodzie żeby go rozebrać.A nawet jak zaczepy pourywasz to przy składaniu możesz go skręcić np. opaskami lub czymś podobnym i będzie git.

konikks · Wysłany: 10-07-2007, 21:08

rozebrałem go

dobra rada : jak ktoś będzie rozbierał silniczek krokowy niech najpierw przejedzie się trochę autkiem żeby wszystko nabrało temperatury w komorze silnika. ten plastik użyty w obu8dowie silniczka jest twardy ale pod wpływem temperatury trochę mięknie. jak rozbierałem go "na zimno" urwałem 2 zaczepy, jak był ciepły zaczepy dały się odginać bez problemów.

przeczyściłem (choć tak serio to było tam czyściutko), nasmarowałem i ... w sumie to samo - czasem się zacina. wystarczy go ruszyć palcem i znów jest ok. jedyne co zauważyłem to że blaszka w środku na tym pręcie dotykającym przepustnicy jest wytarta. jak będzie kaska to kupie nówkę. czyszczenie nie wiele dało...