[lbobby]

Witam!
Tempra z gaznikiem 1,6 91 rocznik

Mam problem z odpalanie auta jak jest zimny,
to jest jak proboje go odpalic na benzynie jak jest zimny to rozrusznik kreci, ale nie chce zaskoczyc, cos jak by tam troche zaskakuje ale nie chce zapalic.
Jak go na pych zapalilem, to mam wrazenie ze cos nie jest tak bo strasznie kopci na bialo, a na dodatek nie wchodzi dobrze na obroty, a malo tego jak mu zdejme ssanie ponizej 2tys obrotoów to od razu gasnie. Jak jest cieply silnik to nie ma problemu z zapalanie, i bez ssania utzymuje oborty na niskim poziomie.
W gaznie nie ma problemu zadnego, ładnie chodzi od razu, odpalalem go do -8 stopniu od razu w gazie i zadnych problemow.
Nie wiem co z tym fantem zrobic.

[JAM_BELFEGOR]

W zimie zwłaszcza w takie mrozy zapalamy gaźnik tylko na pełnym ssaniu, ja nawet czasem dodaje jeszcze gazu ponadto (chwilkę pokręcę i zaraz ujmuję gazu z pedału i trochę z ssania, zostawiam tak na 2tyś.). Dodatkowo dobrze wyregulowany gaźnik to podstawa, kuknij jeszcze na stan świec. To na początek.

[lbobby]

Podejrzewam gaznik<br>
Bo wokol gaznika jest beznyzna, wiec moze mam przetarty plywak?
Zeby sie dostac, wystarczy odkrecic na 10 te srube po srodku i weze dochodzace, i bede mogl swobodnie wyjac pływak>

[Kajlon]

lbobby, żeby się do pływaka dostać, musisz jeszcze odkręcić 4 śruby i go że tak powiem rozpołowić

[lbobby]

Rozumiem że, pod tym deklem będą te śruby?

[Kajlon]

Tak. Tylko przy rozdzielaniu tych 2 części, uważaj żeby uszczelki nie rozerwać pomiędzy nimi

[lbobby]

ten plywak sklada sie z "dwóch nerek" ? to w jaki spobób je rodzielic najłatwiej?

[JAM_BELFEGOR]