[Miras]

pier*ol.... ZLODZIEJE UKRADLI MI MOJĄ TEMPRE!!!!!!!!!!!

[miszko]

Podaj numery rejestracyjne, VIN, kolor, silnik, cechy szczegolne! Podaj jak najwieciej informacji o niej. Podepne to pod ogolna informacje na forum.

Zapewne niestety jesli sie nie odzyska pojdzie ona na czesci. Da sie apel w dziale Sprzedam/Kupie zeby osoby zwracaly uwage jakie czesci kupuja!

Daj na innych forach info o niej.

[Jagi]

No i zaczyna się ... nasprowadzali zza granicy szmelcu i teraz "ruch w interesie" na części się zrobił ... współczuję kolego i mam nadzieje że się znajdzie...

[Grześko]

O ile pamięta to Dzejbi miał też taki problem, ale jego Tempra znalazła się, więc może i Twoja wróci do Ciebie.

[unknown]

popieram, podaj kolor i wszelkie cechy szczególne, jakieś odrapania, coś nietypowego itp.
dla przykładu - w mojej okolicy temperek jest niewiele, można wszystkie spamiętać i widać od razu że jakieś nowe lub obce autko przejeżdża....
a nuż się trafi.... porozgłaszaj gdzie możesz, ze szczegółami... ja bym $^#%#%@om nie odpuścił (znaleźć i exterminować :-) ) a apel z podaniem cech może utrudnić opchnięcie i zniechęcić innych #@%@#$@#@

[Jacacenty]

A ja mam dużo do czynienia ze szczecińskimi autami. Dawaj wszystko, co masz.

[mkaminski100]

Sprawdź też na Allegro, może ktoś próbuje sprzedać. Na pewno nie pójdzie jako całość, tylko jako części. Jesli tak to: giełda, Allegro (Ebay) lub mechanicy. no chyba że jakiś skurw.. rozwalił swoje i szukał "części zamiennych".
A może gówniarze się nudzili i ukradli, żeby się na dyskotekę dostać? Może policja coś znajdzie.
Mam nadzieję, że się znajdzie...

[dzejbi]

Miras, jak już Grześko wspomniał przed dwoma laty złodzieje także ukradli moje cudeńko.
Nie miało żadnych zabezpieczeń a nawet gdyby miało to i tak by ukradli (mięli bowiem klucze).
Auto zostało skradzione nie na części tylko na okup. Złodzieje po 2 dniach zadzwonili do mnie i chcieli 4.000 zł. Ostatecznie stanęło na 2.000 zł ale dzięki Bogu na dzień przed przekazaniem okupu Policja przypadkiem znalazła moje auto zaparkowane na jednym z osiedli.
W ten sposób bez auta bylem praktycznie tylko 2 dni.
Ten epizod kosztowal mnie jednak kilka tysiecy:
- ogłoszenie w telewizji
- wymiana zamków
- założenie dobrego alarmu
- ubezpieczenie AC
- opłaty za parking strzeżony

Piszę to wszystko tylko po to, by Cie podbudować. Naprawde nie musi być aż tak źle. Auto może się znaleźć i wcale nie musi okazać się, że jest rozebrane na części. Jeśli nie miałeś AC (jak ja wtedy) to jest całkiem prawdopodobne, że "kolesie" się o tym dowiedzieli i po prostu buchnęli Ci Tempre na okup, bo wiedzą, że w tym wypadku będziesz wolał zapłacić.
Upewnij się tylko, że goście mają do Ciebie kontakt. W moim przypadku tak nie było i daltego dałem ogłoszenie do TVP3. Aha, nigdy nie podawaj telefonu domowego, czy do pracy. Zawsze komórke. Ja już po odzyskaniu auta po prostu zmieniłem numer i tyle.

Chłopie, trzymaj się i jak będziesz potrzebował jakiejś rady to służe pomocą (jak by co napisz do mnie prywatną wiadomość). Coś tam wiem w tych tematach i moge Ci pare rzecyz doradzić. Nie tylko mnie buchnęli auto. Mojemu kumplowi robili to aż 3 razy.

[Jacacenty]

[unknown]

miras, podaj szczegóły jakieś/opis w końcu, a może ktoś trafi - im więcej osób wie czego szukać , tym lepiej. nigdy nie wiadomo.....
w profilu nie ma co to za autko (jaka T.) i z jakiej okolicy PL (choć może powędrować, wiadmo, na drugi koniec..).
Napisz coś, to powiadomię jak się da także znajomych mechaników (to leci dalej) co to z temprami robią w mojej okolicy.....

[kazub]

Mnie tez ukradli Tempre, policja znalazla ja po miesiacu na parkingu w dzielnicy o ZLEJ REPUTACJI, poprostu chcieli sie przejechac i porzucili, takze pojezdzij troszke po miescie po tych niefajnych dzielnicach moze akurat trafisz. POWODZENIA

[Miras]

SŁUCHAJCIE MOJA TEMPERKA SIE ZNALAZŁA !!!!!!

I CO NAJLEPSZE RAZEM ZE ZŁODZIEJAMI!!!!! POLICJA ZŁAPAŁA ICH NA GORACYM UCZYNKU!!!

DZIEKUJE WAM WSZYSTKIM ZA OKAZAŁĄ CHĘC POMOCY MI W JEJ ODNALEZIENIU!!

MOJA TEMERKA JUZ STOI W GARAZU, I WŁASNIE CZYTAŁEM NA NASZYM FORUM JAK ROZEBRAC DRZWI, ZARA ZMIENIAM ZAMKI, ITP

[dzejbi]

Moje gratulacje!
Jak widać już na trzecim przykładzie, Tempry nie są dla złodziei, tylko dla porządnych ludzi.
Bardzo się cieszę, że udało się odzyskać cudo.
Może jak znajdziech więcej czasu to opiszesz jak to wszystko się rozegrało. Zżera mnie ciekawość.

Pozdrawiam

[miszko]

[Hemi]

I ja bardzo chętnie poczytam...
Sprawdź czy nie zrobili jej krzywdy... rysy, wgniecenia itp
Super, że sie znalazła... Brawa dla Policji

[marinero]

[rhoody]

no nareszcie policja zajmuje się pważnymi sprawami a nie wlepianiem mandatów za halogeny... (bo akurat w miejscu gdzie stali nie było mgły - to nic, że kilkaset metrów dalej była...) - jeszcze raz ogromne uznanie dla POLICJI...

[Marcin - fiattipo.pl]

[Radke]

[mkaminski100]

Opisz jak to wszystko było, na jakim gorącym uczynku ich złapali i po co im było Twoje auto? Ukradli auto, żeby coś innego ukraść?
Napisz, bo jestem strasznie ciekaw.

[Grześko]

Jak to niektórzy mawiają:
Cudów nie ma, ale czasami się zdarzają!
Również jestem bardzo ciekaw jak to było z tą Twoją Temprunią.
Proszę napisać prawdę, całą prawdę i tylko prawdę.

[unknown]

...i ja się dołączam, sam jestem ciekaw......
może to czegoś i mnie nauczy na przykładzie, gdzie auta nie zostawiać :-)
a także czy $%^^&$%&%$& rozwalają zamki tylko czy jakoś zręczniej się dobierają...
a z innej beczki: >>WOW!<< policja znalazła autko! chyba się z nim przypadkiem nie zderzyli pod McDonaldem :-D ??

[Jacacenty]

Ale jesteście zgryźliwi w stosunku do Policji. Ale taki panuje stereotyp. Schemat myślowy zapewnie oscyluje wokół tego, że "drogówka" przypadkowo wpadła na skradziony samochód. Nie wiem, czy wiecie, niedawno w Gorzowie była masowa akcja, zablokowali pół miasta i na chybił-trafił kontrolowali auta. Odnaleźli kilka samochodów, kilka osób poszukiwanych i inne rodzynki. Piszę to, bo wyjątek potwierdza regułę, a regułą jest działanie Policji.

[mkaminski100]

Ta akcja była również i w Kostrzynie (koło Gorzowa). No cóż, efekty były takie, że pokarali za brak pasów, nieważne gaśnice itp. Zabrali kilka "kradzionych" aut (takich które normalni ludzi kupili w niewiedzy), zatrzymali kilka praw jazdy, kilka dowodów za brak OC.
Zgadzam się bo wszystko to jest ważne, ale wkur#ia mnie jeśli pod sklepem masowo kradną Niemcom auta, a policja przymyka oko, albo że np chłopak policjantki handluje takimi autami.
Kiedyś pod moim domem w krzakach zobaczyłem radiowóz. Panowie policjanci podeszli do mojej 18 letniej siostry pytać sie czy czegoś nie widziała bo facet im uciekł autem i w krzakach je zostawił. Teraz go szukają. Jakby co to miała dzwonić.Pogoniłem ich. Fajnie, jakby co to niech ktoś ryzykuje a im strasznie trudno było wezwać lawetę na parking policyjny, żeby właściciel sam się zgłosił. Pewnie ktoś napisze o postawie obywatelskiej, ale kiedyś moja znajoma wykazała się taką, to jej później menel na którego doniosła mało drzwi nie rozwalił! Dziwne, ale jeśli na kogoś doniesiesz to ta osoba jest informowana o Twoch danych.
Oczywiście policjanci wolą nie wchodzić do parku gdzie gówniarze niszczą wszystko dookoła, wolą nie byc koło pubów i dyskotek gdzie biją ludzi, wolą nie widzieć ludzi niszczących wszystko co im popadnie (kiedyś u nas połamano ok 50 młodych drzew na ulicy i nikt nie słyszał)
Niestety lepiej złapać takiego komu narazic sie nie można, bo po co się wychylać skoro nie wiadomo czy złodziej to nie kumpel przełożonego.
A tak swoją drogą to np otrzymywane z innych komend informacje o skradzionych autach są wyrzucane po 2 tygodniach do kosza i nikt ich nie czyta. System nazywa się OSCAR o ile pamiętam.
Nie jestem przeciwnikiem tych ludzi, ale system należałoby zmienić chociaż i tak od dłuższego czasu robi sie lepiej. Znalezione auto jest tego dowodem.
Kary musiałyby być zwiększone, bo na pewno złodzieje Twojego samochodu wyjda po kilku dniach żeby kolejnych szukać.

A na koniec realna sytuacja, która teraz jest śmieszna- wtedy nie była. Mojemu wujkowi ktoś buchnął z wypożyczalni Astrę. Było zginęło, pieniądze dostał z ubezpieczalni.
Ok. Po ok 1,5 roku dostał wezwanie z Interpolu bo jego auto sie znalazło!! Na KAUKAZIE! Auto było zdezelowane i miało ogromnmy przebieg, kupiła go nic nie wiedząca Rosjanka. Auto było na parkingu tam, więc na swój koszt musiałby je przywieźć i zapłacić parking. Dodatkowo ubezpieczyciel się zorientował i nakazał zwrot całej gotówki z odsetkami, bo "zostali oszukani" i auto się znalazło. Dopiero prawnik po prawie półrocznej batalii wygrał i wujek nie musiał odbierać auta i oddawać kasy.
Ty miałeś więcej szczęścia.

[Miras]

Witam! jestem ogromnie szczesliwy ze to autko, cacko moje sie znalazło.

Policja mówiła ze są marne szanse na odnalezienie, może po jakimś czasie gdzies bedzie porzucone a jak poszło na cześci to - zapomnij.
Mój samochód pewnie będzie wam w to ciężko uwieżyć znalazłem sam z kilkoma kumplami, poprostu łaziłem jak głupi po całym mieście aż w końcu ZNALAZŁEM!!! włącznie ze sprawcami. auto stało już na innych blachach. no i oczywiście odrazu na policje telefon. Policja zjawiła sie w kilka sekund i wiadomo co dalej.....

Teraz policja prowadzi śledztwo , przesłuchania itp. wiec sam jeszcze nie wiem dokładnie co i jak.

Autko jest praktycznie całe, jest kilka zadrapań ale pewnie wyjdzie co i jak jak ją wykąpie, żadnych wgnieceń nie ma, mam zamki wyłamane i stacyjke rozwaloną, bedzie mnie to teraz nie mało kosztować ale cóz najważniejsze ze jest pod moim dachem. Teraz założe zabezpieczenia jakie tylko bede mógł.

dziś próbowałem zdjąć tapicerke z drzwi, poodkręcałem wszystko i utknąłem na obudowie klamki wew. nie moge jej zdjąć a penie trzeba zeby tapicerke zdjąć i dostać sie do zamków, i tak bede zakładał tera centralny więc chyba zostawie to fachowcom.

do dziś nie moge w to uwieżyć, że tak szybko Fiacik jest znów w moich rękach! od dziś pilnuje go jak oka w głowie!!!