Tempra Tipo Team :: poduszki skrzyni

sqnix · Wysłany: 11-02-2008, 09:45 **poduszki skrzyni**

chciałem zapytac ile jest poduszek skrzyni??? czy wogóle sa??? jesli tak to czy przy wymianie sprzegła mozna je przy okazji wymienic????

luki21 · Wysłany: 11-02-2008, 10:02

oczywiście ze można wszystkich poduszek jest 3 w tym dwie do skrzyni idą
poduszki do 1.4 kosztują w granicach 30-40 złoty sztuka
roboty dużo nie jest bo od strony kierowcy masz mocowaną na 3 śruby do karoserii i chyba 4-5 do skrzyni pod częścią łączeniową silnika i skrzyni masz 3 do skrzyni i chyba też 3 do karoserii(albo do wózka)

opti · Wysłany: 11-02-2008, 10:05

pod skrzynia masz jedna poduszke, trzyma sie ona na takiej lapie wyglada mniej wiecej tak:

zamiennik takiej poduszki to koszt kolo 50zl w zaleznosci od firmy, oryginal to ok 130zl

dodatkowo na wsporniku przykrecanym do skrzyni montowana jest srodkowa poduszka ktora jest pod buda auta, wyglada to tak:

i ona moze kosztowac w detalu kolo 100zl, oryginal 125zl wyceniany jest w eperku..

ogolnie sprawdz sobie stan poduszek, sprawdz ta pod skrzynia lewa czy nie ma oberwanej gumy itp to samo z srodkowa bo jesli sa oki to nie ma sensu nowych zakladac.. jesli nie miales jakis wczesniejszych objawow szarpania autem przy ruszaniu a tylko dajmy na to padlo sprzeglo bo tarcza sie slizgala to nie ma sensu poduszek zmianiac.. ale to oblukasz ich stan przy okazji sciagania skrzyni

unknown · Wysłany: 11-02-2008, 23:10

masz Temprę 1.6 z 92, pewno Skę...
jedna poduszka pod skrzynią, jak na tym rysunku, dwie po bokach/łapach silnika;
koszt sztuki od 30-70zeta, zależy jak leży...
jeśli są już stare, gonią etc lub masz przy skokach auta problemy z wbijaniem biegów to też może być przez poduszki;
warto wymienić wszysktie hurtem; spokojnie zrobisz to sam, jeśli nigdy nie zmieniałeś to będzie trochę zabawy, ale dasz radę; nawet bez kanału, choć warto z deseczek/cegiełek choćby najazd jakiś skombinować, łatwiej będzie z pod autka grzebać;
skombinuj by sobie ułatwić też jakiś podnośnik + np deskę na którym będziesz silnik ze skrzynią dźwigał góra-dól, w momencie gdy któraś z poduch będzie odczepiona; to Ci ułatwi znacznie sprawę;
poduchy mają po 2 śruby, a przez środek trzecia idzie; z obu stron środkowej dajesz klucz, jeśli dobrze pamiętam to 15kę i 17kę; jeden klucz by zaprzeć, drugim kręcisz, bo długawa śruby przechodzi przez mocowanie/łapę silnika i poduchę do końca, podobna histora z poduchą skrzyni; ale spoko, dasz radę;
na podnośniku wysuniętym odkręcasz 2 śruby poduchy, ale dalej ta się trzyma na środkowej np do łapy; odkręcasz ją ile możesz stopniowo zsuwając silnik spoczywającym tym bokiem na podnośniku w dól, aż uda Ci się wyciągnąć śrubę; przekładasz poduchę, kręcisz śrubę, potem na podnośniku do góry i te 2 do konstukcji śruby;
podobnie druga strona i przy skrzyni; może się wd40 przydać; ale bez wielkich problemów;powodzenia;

kkocurekk · Wysłany: 12-03-2008, 21:06

ja mam problem z biegami i podejrzewam właśnie ze to mogą być poduszki na zakrętach i nierównościach wyskakuje mi 3 i 5 czasem 1 w sumie tylko przy skręcie w prawo jak wrzucam biegi to wyraźnie widać ze dość silnikiem szarpie z tym ze nie ma objawu szarpania przy ruszaniu jeśli chodzi o wodziki to są naoliwione i raczej nie ma na nich luzu pyzatym 1 i 3 dość płytko wchodzi a na pozostałych biegach lewarek drży czy to mogą być poduszki?

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 12-03-2008, 22:44

Panowie jestem po wymianie poduszek. Koszt całkowity za komplet 130zł. Wymienili mi je w warsztacie za 90zł zrobił bym sam ale nie mam gdzie (do wymiany poduszki pod skrzynią przydałby sie kanał) Wszystko pięknie ale wydaje mi się że samochodzik teraz jest głośniejszy, dodatkowo na wolnych obrotach lekko drży czuć na kierownic. Przed wymianą jak stał na światłach to na wolnych obrotach chodził tak gładko i cucho że nie wiedziałem czy zgasł czy działa

a teraz dużo gorzej. Pozbyłem się szarpania, ale pojawił się z kolei ten problem. Nie jest to jakieś bardzo upierdliwe ale ciekaw jestem dlaczego tak jest i czy da sie to wyeliminować. Może to kwestia wyrobienia się trochę nowych poduszek... nie wiem pytam o radę

ego · Wysłany: 12-03-2008, 22:52

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 14-03-2008, 23:21

Chyba włoskie, ale na pewno nie oryginał bo 130zł jak opti napisał to kosztuje jedna a nie wszystkie. Ogólnie to jest kawał blachy i dużo gumy czy to będzie oryginalne czy nie, to chyba nie ma wielkiej różnicy, nie są to elementy ruchome jak np amortyzatory czy wahacze, tam firma odgrywa większa rolę.

unknown · Wysłany: 16-03-2008, 20:44

albo teraz silnik sztywniej siedzi z całym autkiem i rozwalone poduchy nie tłumią tak drgań tylko bardziej je czujesz

i może zainteresować się czy nie podregulować obrotów czy cuś

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 16-03-2008, 23:27

unknown gaźnik jest po niedawnej regeneracji (pamiętasz manual od gaźnika WEBER 32/34 sam umieściłeś mój manual w download

) i przy okazji kompletnej regulacji, do wymiany poduszek chodził jak marzenie zero drgań teraz czuć mocne drgania w kabinie silnik pracuje równo ale głośniej, może to kwestią sztywności nowej gumy albo wydech się naprężył... (mam takie warzenie że przy ruszaniu odgłos silnika jest taki... kurde nie wiem do czego porównać ale ma taki bardzie metaliczny gang.) silnik po takiej operacji zawsze będzie ciut w innym miejscu spróbuje poluzować śruby od tłumika środkowego i skręcić jeszcze raz.

unknown · Wysłany: 16-03-2008, 23:52

pamiętam ten manual, wiem, że po regeneracji, ale może jednak należy podregulować bo teraz bardziej czuć

to mówiłem, choć tak pół-żartem w zasadzie;
silnik na pewno teraz wraz ze skrzynką silniej sztywniej wisi, więc będziesz bardziej go czuł, poduchy już tak nie 'upłynnią' też/stłumią drgań jak są sztywne; za to możliwe, że neico Ci się przestawiło z wydechem i stąd jest głośniej, bo np wcześńiej obwisł silnik czy skrzyni tyl a teraz się dźwigło i rozszczelniło czy cuś, zresztą nawet przy wymianie poduch jak tak opuszczasz w dó silnik/skrzynkę a potem dźwigasz to się może wydech gdzieś poluzować/rozczpeić, a może nawet coś przy kolektorze - np uszczelka... jeśli było do wymiany takie 'ok-ale-nie dotykać

"

emeres · Wysłany: 17-03-2008, 23:12

Mam dokładnie to samo. Po wymianie poduszek jest znacznie głośniej, a silnik szarpie jakby chodził na 3 garach. Nadmieniam, że komplet poduszek kosztował 120 zł. Może w tym problem.

sheriffnt · Wysłany: 18-03-2008, 05:18

Witam
Co prawda to było akurat w Ładzie a nie w Temprze, ale po wymianie poduszek, cały zespól silnik-skrzynia inaczej się trochę ustawił i któryś z tłumików lub odcinek rury wydechowej, wyrażnie się zblizył do jakiegoś elementu karoserii, powodując zwiększony hałas. Ponowna wizyta pod autem, tym razem silnik pracował, a kolega w aucie zmieniał obroty silnika wyjasniło wiele

Szczęściarz · Wysłany: 18-03-2008, 17:49

Nie trzeba sie przejmować drganiami na wolnych obrotach, to minie. Ja wymieniłem wszystkie poduszki rok temu(nie pamietam ceny częsci ale cały zabieg kosztował mnie 289 zł. Autem trzęsło niemiłosiernie na początku. Po pewnym czasie poduszki sie ułożyły, i w aucie nic już nie tłucze i jest przyjemnie. Niestety trwało to ok. ROKU:-/ Co do hałasu silnika, zrobiło sie głośniej i niestety tak już zostało... pozdro!!!

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 18-03-2008, 22:55

Hałas po części wynika z mniej tłumionego silnika, ale więcej chyba z układu wydechowego, muszę wejść pod samochód,z tym zwrócę się do grupy małopolska może ktoś będzie miał kanał bo ja niestety nie mam takiej możliwości.

Szczęściarz · Wysłany: 18-03-2008, 23:34

Jutro jade wymienić łącze elastyczne wydechu bo już jest zmordowane strasznie (od nowości nie wymieniane chyba). Dam znać jaki to dało efekt.
PS. JAM_BELFEGOR tak jak napisałem wcześniej, tymi drganiami sie nie przejmuj, to minie w 100%-tach bez względu na cene poduszek. Gorsza jest hałaśliwośc silnika. Mi pozostał tylko ten problem...mam nadzieje że jutro pójdzie w zapomniewnie.

POZDROWIENIA!!!

unknown · Wysłany: 19-03-2008, 09:55

szczęściarz, łącznik elastyczny wydechu to temat jaki przerabiałem; przy zabawie z poduszkami też mój zakończył żywot, ale ogólnie jak wydechem poruszasz więcej czy cuś to ten łącznik może się rozsypać do reszty, a bez niego jest o wieeeeeele głośniej, wszelkie drgawki etc słychać, strasznie się to roznosi; da się nowy i porządnie wydech dociśnie - zdecydowanie ciszek;

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 19-03-2008, 11:37

hmmm z tego co pamiętam to nie kojarzę tam takiego elementu u siebie (wiem jak wygląda łącznik elastyczny), U mnie jest chyba tak kolektor zespawany z rurką w której zaspawanej jest miejsce po sądzie tłumik środkowy i długa rura tłumik końcowy nie wiem czy tak powinno być czy ktoś przekombinował chyba 3 lata temu był robiony cały układ wydechowy od początku do końca.

Szczęściarz · Wysłany: 19-03-2008, 12:38

Panowie jestem po wyminanie tego łącznika elastycznego!!!!!! 8)nie chce wypowiadac sie w tym dziale na temat wydechu, więc krótko.unknown miałeś racje, k.... warto było!!!!!!!!!!!!

. Przed wymianą dzwięk silnika był nieprzyjemny i głośny... dużo basu i ryku. Teraz po wymianie tego łącza elastycznego, po pierwsze- kultura pracy silnika

słychac równimierny gardłowy jęk w najlepszym tego słowa znaczeniu a na zewnątrz silniczek mruczy jak kotek

. Wymiana pomogła, jest ciszej. Ale pamiętajcie.. nie jest to złoty środek... jesli silnik jest głośny winowajcą za to nie musi być sam łącznik.

Ps. JAM_BELFEGOR troszke dziwne ze tego łacznika nie masz... ktoś w takim razie przekombinował. łącznik odpowiada za tłumienie drgan od silnika, więc wydaje mi sie ze powinien być.

pozdrawiam!!!!!

** Dodano: 19-03-2008, 12:54 **
Aha koszt łącznika- wymiary 50 mm / 230 mm - 45 zł koszt robocizny 15 zł.

unknown · Wysłany: 23-03-2008, 00:29

Jam_Belfegor, może ty myślisz o innym łączniku? bo w gaźnikowcach on nie jest w formie takiego jakby 'węża' wyplatanego z siatki jako element/fragment wydechu, a jest w formie pierścieni wyplatanych z siatki, pierścienie te wsuwasz w miejscu łączenia elementów wydechu i je zgniata tam

przy dokręcaniu; tak wyglądają te łączniki;

krzycho00 · Wysłany: 07-03-2009, 15:03

witam mam taki problem otóż przy wymianie przekładni kierowniczej poluzowałem śrubę od tej poduszki

póżniej przy próbie dokręcenia coś sie poluzowało guma zaskrzypiała (tak jakby sie odrywała) i skrzynia się obniżyła i teraz nie wiem co się tam dokładnie mogło stać ? może ktoś pomoże ?

ubek · Wysłany: 07-03-2009, 15:06

krzycho00 · Wysłany: 07-03-2009, 15:15

ciężko się odkręcało i dokręcało właśnie się tego obawiam że coś sie urwało i jak tu teraz tą śrubę wykręcić żeby poduszkę wymienić bo pewnie będzie do wymiany

unknown · Wysłany: 07-03-2009, 16:13

guma się oberwała?
może po prostu miałeś starą już poduszkę, a przy dokręcaniu tak nią pomanipulowałeś, że ją naderwałeś i teraz wisi ale już luźno, skrzynia się obniżyła i są jaja... poduszkę starszą można urwać przy odkręcaniu/dokręcaniu jak się tego nie przypilnuje...
sam gwint raczej tak łatwo nie rozjedziesz, chyba, że krzywo wkręcasz śruby...
ale możesz podeprzeć może w garażu/na kanale (jeśli masz) czy podnośnikach gdzieś skrzynię i wykręcić całkiem tą poduchę (skrzynię najlepiej na podnośniku byś mógł góra dół nią operować i nie za dużym zakresem tylko tyle ile potrzeba by wyjąć poduchę, bo szkoda przednimi poduchami wykrzywiać zbyt przy tym);
podeprzyj , wyjmij tą poduszkę i obejrzyj, będzie widać czy naderwana jest, bo może być w środku; no i same śruby bez poduchy możesz popróbować jak się wkręcają - czy gwinty są ok...
a poduszka taka to bodajże 62 zeta - 75 zeta więc w razie czego kup i wymień, z wymianą dasz sobie radę;