Uszczelka pod głowicą |
Autor |
Wiadomość |
wesol
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 62 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 09-04-2005, 20:19 Uszczelka pod głowicą
|
|
|
Pisałem kilka tygodni temu o moich problemach z zaworem nagrzewnicy. Przez ostatni miesiąc musiałem wymieniac go dwukrotnie. Przed wyjazdem na święta do teściów do Bydgoszczy wymieniłem zawór zajechałem ok. W trakcie powrotu 70 km przez Wrockiem zawór pękł , płyn lał się po nogach. Jakoś zajechałem na dolewkach z wody.
Mechanik wymienił mi gwarancyjnie zawór na nowy , ale był wyraźnie wkurw... i twierdził że na pewno wymienił go dobrze.
Od ostatniej wymiany minęły 2 tygodnie i juz mi coś tam delikatnie znowu kapie.
Mechanik stwierdził że to że być początek uszczelki pod głowicą ciśnienie wywala do układu chłodzenia dalej rozwalając zawór. Ponieważ nie do końca mu wierzę, bo może kryć swoją dupe ale mnie naciągnąć proszę Was o pomoc jak jednoznacznie samemu moge to sprawdzić.
Kilka obserwacji.
W zbiorniku wyrównawczym na biegu jałowym na niskich obrotach nic nie buzuje, po przygazowaniu fest wylatują bąble w płynie raz na jakiś czas.
Olej jest czysty tzn . nie ma żadnego nalotu, piany itd.
Z rury wydechowej raz spaliny są bardzie widoczne a raz nie, dzisiaj porównywałem z brata skodą i u niego praktycznie nic nie dymiło u mnie był widoczny biały dym (nie była to chmura ). godzinę poźniej mnie odprowadził do auta, odpaliłem auto i nie było żadnego widocznego dymu.
Nie mogę jednoznacznie stwierdzić czy płyn schodzi ze zbiornika wyrównawczego, jeżeli tak to chyba rzaczej mało.
Auto nie jest jakoś wyraźnie słabsze. |
_________________ Wesol
TIPO 1.4 ie
Wrocław |
|
|
|
|
miszko
Pomógł: 111 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Lis 2004 Posty: 6990 Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 09-04-2005, 22:43
|
|
|
Podstawowe objawy to:
- nie dolewaj plynu do chlodnicy, oczywiscie drobne ubytki sa bo i ten plyn paruje, ale zobacz ile plynu Ci ubywa, jezeli duzo ubywa to znak ze uczelka.
- druga sprawa, czy silnik sie "przegrzewa", chlodzenie jest w normie?
- mowiles ze olej jest ok, to sie tylko ciesz, ale sprawdz tak, rogrzej silnik do temp. pracy (czyli pojezdzij troche przy 90C), zgas auto , otworz maske i otworz kurek od wlewu oleju - zobacz czy spod niego nie wydostaje sie wyrazna "chmurka"
- dym z rury to normalnosc przy zimnym silniku i jezdzie na LPG, przy spalaniu LPG duzo wieciej wody sie wytwarza ktora sie pozniej skrapla w ukladzie wydechowym (przez to szybciej padaja uklady przy jezdzie na LPG) |
_________________ Fiat Tempra 1.6, LPG, '94, ~425 tys. km, srebrna
Zajrzyj na Fiat Klub Polska |
|
|
|
|
wesol
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 62 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 09-04-2005, 22:53
|
|
|
Silnik się nie przegrzewa, temperatura pracy w okolicach 90-95 C.
[ Dodano: Sob Kwi 09, 2005 23:55 ]
Brak ma skode też na gazie, różnica była ewidentna, u niego lekka chmurka u mnie wyraźnie biały dymek |
_________________ Wesol
TIPO 1.4 ie
Wrocław |
|
|
|
|
dziura.arek
Pomógł: 3 razy Wiek: 44 Dołączył: 28 Lis 2004 Posty: 690 Skąd: Kraków - Zielonki
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 10-04-2005, 10:12
|
|
|
A może korek od chłodnicy jest zatkany i ciśnienie za duże się wytwarza.
|
|
|
|
|
wesol
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 62 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10-04-2005, 10:16
|
|
|
Korek zbiornika chłodnicy wymieniłem |
_________________ Wesol
TIPO 1.4 ie
Wrocław |
|
|
|
|
GRAFIT
Pomógł: 4 razy Wiek: 40 Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 719 Skąd: Poznań
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 10-04-2005, 10:23
|
|
|
Jak by co orginał do 1.6 110zł w tym sklepie co dawałem namiary brałem przy remoncie .Podróbki pod głowice nie polecam. Arek tu coś pisze o korku powiec mi czy ten korek ma funkcje zaworka? że upuszcza cisnienie? jak jest zagrzany np to syknie tak?? |
_________________ Była Tempra gaźnik 1.6 jest BMW coupe 318i
Było Bmw jest Mondeo |
|
|
|
|
|
wesol
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 62 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10-04-2005, 10:26
|
|
|
Ale wymieniłem go po ostatniej wymianie zaworu (kilka dni po).
[ Dodano: Nie Kwi 10, 2005 11:31 ]
Tak, powinien wypuścić nadmiar gazów jak będzie za duże ciśnienie |
_________________ Wesol
TIPO 1.4 ie
Wrocław |
|
|
|
|
Krystian
Dołączył: 23 Lis 2004 Posty: 21 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 10-04-2005, 12:49
|
|
|
Zastosuj się do tego co napisał Miszko , a dodatkowo musisz zauważyć czy "nie puchną" węże od chłodnicy. Gdyby zaczęła kończyć się uszczelka pod głowicą to jednoznacznym objawem będzie właśnie efekt "puchnięcia" węży.
Ja jakiś czas jeździłem z lekko "przedmuchaną" na pierwszym garze uszczelką , ale z nagrzewnicą nic się nie działo ! |
|
|
|
|
wesol
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 62 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10-04-2005, 13:02
|
|
|
Własnie wróciłem z sachomodu. Rozgrzałem silniuk do 90 C i odkręciłem kurek, lekki dymek poszedł, ale można powiedzieć że prawie niewidoczny.
Zwróciłem uwagę że strasznie puchnie wąż ze zbiornika wyrównawczego do termostastu, rozdymało go 1,5 krotnie.
[ Dodano: Pon Kwi 11, 2005 11:47 ]
Uszczelka jest trafiona. Dzisiaj mechanik sprawdził mi płyn chłodniczy pod kątem zawartości dwutlenku węgla i wykrył go. |
_________________ Wesol
TIPO 1.4 ie
Wrocław |
|
|
|
|
mkaminski100
Wiek: 44 Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 672 Skąd: Basingstoke
Województwo: Other
|
Wysłany: 12-04-2005, 12:57
|
|
|
A jak sprawdzał zawartość CO2 w płynie? Są jakies sposoby czy może tylko urządzenie?
Rzeczywiście napuchnięte węże przesądzają o tym, że to uszczelka... |
|
|
|
|
romano
Pomógł: 56 razy Dołączył: 09 Sty 2005 Posty: 2132 Skąd: Chorzów
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 12-04-2005, 13:20
|
|
|
mkaminski100 napisał/a: | A jak sprawdzał zawartość CO2 w płynie? Są jakies sposoby czy może tylko urządzenie? |
Przypuszczam, że analizatorem spalin, albo podobnym urządzeniem. |
_________________ Fiat Tipo 1.6 gaźnik RIP
Nissan Primera P11 SR20DE
Nissan Primera P11.144(lift) SR20DE
|
|
|
|
|
wesol
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 62 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12-04-2005, 17:22
|
|
|
Dokładnie , miał analizator CO2, to jest taka szklana kolba . nalał takiego niebieskiego płynu do tego analizatora i zamiast korka przylożył do zbiornika wyrównawczego. Co2 wydostające się ze zbiornika powoduje zminą koloru tego płynu z niebieskiego na żółty.
Co do tych węży to bym nie przesądzał że na pewno to uszczelka jest padnięta, mam wrażenie że teraz po wymianie też są lekko spuchnięte. Ale ewidentnie ciśnienie w układzie chłodzenia jest teraz niższe. |
_________________ Wesol
TIPO 1.4 ie
Wrocław |
|
|
|
|
mkaminski100
Wiek: 44 Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 672 Skąd: Basingstoke
Województwo: Other
|
Wysłany: 12-04-2005, 18:54
|
|
|
Przewody podczas normalnej pracy są raczej twarde, ale nie puchną. Ewidentnie widać róznice, bo przy walniętej uszczelce robią się z nich bańki i wtedy najczęściej pękają gdzies na zatłoczonej ulicy i zanim się zorientujemy to silnik jest zagotowany - silnik po tym może byc oczywiście w porządku ale skacamy jego żywotnośc o kilkadziesiąt tysięcy km...
Np w Oplach najbardziej miękkie i elastyczne przewody są na najwyżej- jak pęknie to w silniku nadal jest płyn. W wielu dodatkowo rura doprowadająca wodę góra do chłodnicy jest zakręcona w kształcie spręzyny- Jeśli sprężyna się prawie wyprostuje to znak, że uszczelka poszła. Poza tym swoim kształtem może "zamortyzować" większe ciśnienie i nie pęknie. Dlatego opłaca sie kupować oryginalne przewody GM!
W Tipo na dolnym odprowadzeniu mam obejmę sprężynową (słabszą), a na górze zaciskaną (mocniejszą) -tak jest oryginalnie. Tutaj też Fiat jest na opak... Ciekawe czym jeszcze mnie on zadziwi?
W sumie dobrze że pękł zawór, a nie przewód...
Co do tego urządzonka to ciekawa sprawa |
|
|
|
|
wesol
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 62 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12-04-2005, 19:05
|
|
|
W sumie masz racje , źle się wyraziłem przwdody są po prostu twarde a nie napuchnięte w tej chwili.
NIe wiem co gorsze przewód czy zawór, dam sobie łep uciąc że mi będzie schła podłoga jeszcze z miesiąc po tym cholernym płynie. |
_________________ Wesol
TIPO 1.4 ie
Wrocław |
|
|
|
|
mkaminski100
Wiek: 44 Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 672 Skąd: Basingstoke
Województwo: Other
|
Wysłany: 12-04-2005, 21:38
|
|
|
Ale lepszy zawór niż pęknięty wąż- po pierwsze, że mogłeś kontynuować jazdę, a po drugie to jeśli szybko byś się nie zorientował że pękł przewód (co ile sprawdzasz temp i pewnie nawet nie zauważysz jak ci płyn dołem wypłynie) to mogłeś teraz naprawiać silnik...
Z dwojga złego ja i tak bym wybrał zawór |
|
|
|
|
sloneczna
Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Sty 2005 Posty: 370 Skąd: ostrzeszów wlkp
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 12-04-2005, 21:45
|
|
|
Jeżeli zawór jest za mocno dociągnięty to normalne że pęka pod wpływem drgań.
Tam jest oring i dokręca się go lekko . Ciśnienie go napewno nie uszkodzi.
Zawór jest plastikowy niewiem jaki montował ale skoro jakąś tanią podróbkę plus za mocno dokręcone śróby równa się bum .
Zwróć uwagę na dokręcenie. |
|
|
|
|
wesol
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 62 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12-04-2005, 21:46
|
|
|
Nasuwa mi się jedno pytanie, praca pompy wody nie jest związana z obrotami silnika . |
_________________ Wesol
TIPO 1.4 ie
Wrocław |
|
|
|
|
sloneczna
Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Sty 2005 Posty: 370 Skąd: ostrzeszów wlkp
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 12-04-2005, 21:55
|
|
|
A co ją napędza ?
Pasek z koła pasowego wału korbowego,co to się kręci od 800-6500 oczywiście na minutę. |
|
|
|
|
wesol
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 62 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12-04-2005, 22:05
|
|
|
NIe bardzo rozumiem, przeciez pompa jest napędzana paskiem wspólnie z aternatorem, a ten pasek chodzi ze stałą prękością obrotową . |
_________________ Wesol
TIPO 1.4 ie
Wrocław |
|
|
|
|
sloneczna
Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Sty 2005 Posty: 370 Skąd: ostrzeszów wlkp
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 12-04-2005, 22:09
|
|
|
Powiedz jak to stwierdziłeś ,że prędkość obrotowa jest stała? |
|
|
|
|
mkaminski100
Wiek: 44 Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 672 Skąd: Basingstoke
Województwo: Other
|
Wysłany: 12-04-2005, 22:09
|
|
|
A jak na pracującym na róznych obrotach silniku mógłbyś zrobić stałe obroty?
Obroty pompy są proporcjonalne do obrotów silnika. Nie wiem jak obroty mają się do siebie, ale wystarczy wiedzieć, że wzrost obrotów silnika to wzrost obrotów pompy i szybszy obieg płynu.
Alternator ma też różne obroty i o ile mi wiadomo to po to służy regulator napięcia, żeby nie podawał za dużego. |
|
|
|
|
wesol
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 62 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12-04-2005, 22:21
|
|
|
No to powiedzmy prosty przykład, auto stoi na luzie i sobie gazujesz do powiedzmy 3000 obr. według mnie obroty paska alternatora nie rosną, a nawet jak rosną to na tyle nieznacznie że jest to mało zauważalne i na pewno nie jest to 3000 obr. |
_________________ Wesol
TIPO 1.4 ie
Wrocław |
|
|
|
|
sloneczna
Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Sty 2005 Posty: 370 Skąd: ostrzeszów wlkp
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 12-04-2005, 22:31
|
|
|
Okiem nie jesteś wstanie ocenić obrotów .
I tak czy to 1000 czy 5000 to wydaje ci sie że to samo.
To tak jak patrzysz na alusy co to do tyłu się kręcą,a samochód do przodu jedzie .
I jak sie wpaczysz w łopatki wentylatora na alternatoże to przy odpowiednich obrotach alternator będzie się kręcił w drugą strone.
Oko łapie tylko do 24 herców |
|
|
|
|
miszko
Pomógł: 111 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Lis 2004 Posty: 6990 Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 13-04-2005, 01:18
|
|
|
Wszystko sie obraca zgodnie z obrotami silnika.
Gdy pompa wody by nie chodzila szybciej to by silnik sie przegrzal.
Alternator by nie dawal wieciej Amperow. No moze wspomaganie ktore praktycznie "zadowala" sie niskimi obrotami - to na nim nie odczujesz. |
_________________ Fiat Tempra 1.6, LPG, '94, ~425 tys. km, srebrna
Zajrzyj na Fiat Klub Polska |
|
|
|
|
wesol
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 62 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14-04-2005, 17:34
|
|
|
Zwracam honor, dzisiaj się dokładnie przyglądałem u znajomego w peugeocie obroty rosną |
_________________ Wesol
TIPO 1.4 ie
Wrocław |
|
|
|
|
|