Tempra Tipo Team :: Dziwne szarpanie

dziura.arek · Wysłany: 18-04-2005, 20:16 **Dziwne szarpanie**

Witam.
Od kilku dni mój silnik dziwnie się zachowuje. Może miał ktoś podobne problemy.

Odpala OK, wkręca się na obroty, ale przy dużym obciążeniu przerywa (tylko na wysokich biegach).

Np. Ruszam i kręcę go do 3500 obr jest normalnie. Potem II i III i się zaczyna jade np 70 i powiedzmy mam 3500 obr nagle mu dodam gazu a auto przewywa. Przerywa z częstotliwością 1-2 sekund. Np V bieg 4000 obr auto rozpędzone dodaje gazu przerywa. Nie jest to bardzo uciążliwe bo występuje na wyższych biegach przy większym obciążeniu silnika. Na niskich biegach mogę go piłować i nic nie czuć. Z tym przerywaniem ciśżko rozpędzić auto do 130 na trasie bo wariuje.

Usterka występuje i na benzynie i na LPG więc stawiam na zapłon.
Jeszcze nic nie robiłem zaczne od oględzin świec i wyczyszczenia kopułki i palca.

Zastanawia mnie dlaczego jest to tylko na wysokich biegach. Może Digiplex zwariował.

Jeśli ktoś miał podobne objawy to proszę o rady. Prosze mnie niewysyłać na diagnostykę bo mnie ta forma naprawy nie interesuje.

(Monowtrysk 1.6)

gary · Wysłany: 19-04-2005, 10:42

ja mialem cos takiego... tylko ja ruszyc czasem nie moglem

.. sprawdz kable czy nie ma zwarcia jakiegos...czy kabel jakis do kolektora nie dotyka... mi sie tak dzialo wlasnie ... zerwala sie opaska i kable dotykaly do kolektora ...i przepalilo wsyzstko ... i jak silnik potem sie nagrzal to ten kabel dotykal kolektora i bylo zwarcie ... obojetnie czy na I, II czy III czy wyzej ... jak silnik sie ruszal to dotykalo kabla i robilo zwarcie... w ASO mi wymienil swiece troche ten kabel zruczyl i jakos pojezdilem po miescie ale znowu zaczal wariowac dopiero u innego mechanika gosc doszedl co jest ze to kabel... sprawdz co ci szkodzi ... Pojechalem sie przejechac z mechanikiem(elektrykiem) jak auto zaczel owariowac to wiadomo maska w gore na mierniku (bo podlaczyl go) spadly te cyferki

... maska w gore gosc siadl zapalil rusza (z maska w gurze) patrze a tam jebane zwarcie iskra jak nic... potem ja siadlem to samo sie pojawilo gosciowi przed oczami i jzu wiadomo bylo co jest... ufff moze pomoglem ?

rtomik · Wysłany: 19-04-2005, 12:28

Ja mialem to samo w samochodzie.
Tak jak i na benzynie jak i na gazie strasznie szarpal na wysokich obrotach.
Dochodzilo do tego ze nie moglem podjechac pod gorke tak bardzo szarpalo.
Nie wiem czemu ale nagle wszystko ustalo samo i jak narazie jest ok.
Sprawdz kable od cewki wysokiego napiecia.
Zapal auto, otworz maske i poruszaj kablami od cewki. Jesli zacznie silnik przerywac to masz problem zlokalizowany.

Jagi · Wysłany: 19-04-2005, 12:28

Sprawdź kabel czujnika położenia wału ... ja takie objawy miałem a w końcowej fazie mogłem tylko stać z równo pracującym silnikiem, każda próba ruszenia kończyła się szarpnięciem i samochód gasł ... pisałem nie tak dawno o tym w dziale mechanika ...

dziura.arek · Wysłany: 19-04-2005, 21:05

Ok potwierdziliście moje przeczucia. Na szczęście dysponuje wszystkimi częściami od czujników po Digiplex tylko czasu brak. Jutro działam ostro bo mnie to nurtuje.

Dziś ok 21 śmigam 120 opolską chcę gościa wyrobić a tu niema czym zdycha.

Głupie uczucie.
Zazwyczaj wieczorem przy chłodnawym powietrzu autko miało takiego cuga jak nigdy.

[ Dodano: Pią 13 Maj, 2005 21:46 ]
Problem rozwiązany. Winna była uszczelka pod głowicą. Trochę pewnie waz zdziwiłem ale to prawda. Minimalnie dostawała się woda do pierwszego tłoka i zarzucała świecę..