[mkaminski100]

Opisany problem dotyczy Opla Astry, ale w sumie hamulce to hamulce więc pytam się o Waszą opinię.
Może trochę długo opiszę, ale myślę, że warto sie tez dowiedzieć conieco o mechanikach...

Od kiedy mieliśmy tą Astrę, to hamulce nie działały za mocno. Myślałem, że to może taki urok. Potem okazało się, że poszedł regulator ciśnienia i nie było hamulców na tyle. No więc do tej pory zmienione były tłoczki z tyłu plus ich osprzęt, tarcze hamnulcowe no i klocki (szczęki były w domry stanie). Zmiana była wymagana raczej ze względu na zuzycie.Działało to jako-tako do czasu stłuczki. Niestety zdecydowałem sie na naprawę auta u "kolegi", więc samochód stał u niego jakieś 3 miesiące. Po wszystkim okazało się, że nowy akumulator się nie ładuje, a auto ma straszne wibracje powyżej 100km/h!! Zmienił gumy, ale zapomniał o całkowicie dobitych końcówkach drążków. Akumulatora nie udowodniłem bo i jak.

No ale zanim go odebrałem wyraziłem swoje zakłopotanie stanem całkowicie zardzewiałych hamulców. W odpowiedzi usłyszałem, że on "się przejedzie i pociśnie to się wyczyści"
No i od teraz hamulce chodzą strasznie. Pedał wchodzi dość lekko i głęboko więc jakiekolwiek hamowanie czuć dopiero prawie przy podłodze, no i trzeba sie naciśnąć, żeby go zatrzymać. Raczej nie jest to zapowietrzenie, bo pedała nie można "nabić" tzn ile by sie nie pompowało to lekko wchodzi i hamuje na końcu. Zapieczone hamulce chyba też, bo pedał pracuje bardzo lekko, jakby nie miał oporu. Podćiśnienie jest i to chyba nawet spore.Stąd mój wniosek, że to może być servo albo pompa, ale o to pytam sie Was.

Jak więc można to sprawdzić samemu, nie wywalając kasy na mechaników-oszustów którzy w końcu trafią co sie popsuło serwując klientowi wymianę większośći części.

[keves]

Witaj.Najprościej sprawdzisz zaciągając hamulec ręczny na postoju i naciskając kilka razy na nożny .Jeśli pedał będzie wyżej to znaczy że padły ci samoregulatory na szczękach(podobne objawy).Jeśli to nic nie zmieni może być pompa,ale dziwne żeby tak sama od stania padła.

[mkaminski100]

Jak napisałem hamulce tam nigdy nie były zbyt mocne, ale dzisiaj spróbuję tą metodę, no i wymienię cały płyn hamulcowy. Czasami objawy wskazuą na coś zupełnie innego, a problem jest prozaiczny, więc zanim wymienię pompę to wymienię płyn

[miszko]

U mnie jest podobnie. Jeszcze sie tym nie zajmowalem. Mozliwe ze po czesci wine ponosi rozdzielacz sily hamowania na tylniej belce zawieszenia. Bo jak zaciagne reczny to pedal hamulca staje sie nagle twardy i "szybko lapie". A przod mi hamuje dobrze, bo kola sie zblokuja przy max wcisnietym pedale.

[ZielonyTBG]

Miszko,samoregulatory w bębnach masz pewnie padnięte.

[unknown]

hmm... a klocki same masz nie wytarte i w dobrym stanie...? może pompa...
kto wie też czy nie przewody hamulcowe, to co w temperkach jest normą to w innych autkach też można uzyskać jak zarżniesz porządnie hamulce na starszych przewodach...
a tak w ogóle na zdjętych kołach/kole i podnośnku pod domem/w garażu obserwowałeś zachowanie hamulców? jak chodzą szczęki, tłoczki itp...
wibracje dodatkowo to często efekt nawet minimalnie skrzywionych tarcz (jeśli jeszcze masz nadal te wibracje), a jeśli tarcze są nieorginalne to masz nikłą szansęże kupione były gorsze, ktoś je przypalił dobrze i się skrzywiły, nawet malutka kropla zimnej wody z jezdni starczy by nawet grubsze rozgrzane tarcze doś odkształcić, sam widziałem... odkształcenia nie zauważysz, ale wyhamowując naprawdę poczujesz...

[mkaminski100]

Klocki jak i tarcze są jak nówki. Może pompa, ale własnie dlatego pytam się jak to sprawdzić, że to na pewno jest powód.
Szczęki nie wiem jak chodzą, ale klocki poprawnie tzn chwytają i odbijają i koło mocno nie trze.
Przy pogiętych tarczach trzymanie kierownicy przypmina obsłuę RKMu, ale wibracje dotycza głównie kierownicy, natomiast tu powodem były końcówki drążków, podczas gdy reszta gu była nowa. To powodowało wibracje w aucie.
Zaraz ide odpowietrzac hamulce i zobaczę czy nie można napompowac hamulców pry ręcznym.