Tempra Tipo Team :: centralny zamek

vonwerner · Wysłany: 05-02-2005, 16:01 **centralny zamek**

co robić jak mi zamarza centralny zamek...i ti jedne dzwi przednie od strony pasazera...i przez to nie moge nie raz otworzyć sam...poprostu unoszą sie i po sekundzie opadają i tak jest pare razt ...jak jest ciepło to jest wszystko ok... :evil:

jest to strasznie upierdliwe

Jarek38 · Wysłany: 05-02-2005, 16:52

Jeżeli nie masz możliwości go wysuszyć to po prostu wyjmij bezpiecznik od central zamka. Co prawda nie będzie on działał ale dasz radę otworzyć samochód.
Spróbój wpryskać WD40 do zamków (wypiera wodę).

czecho · Wysłany: 05-02-2005, 16:57

ja mam tak bez mrozów...
jak otwieram od strony kierowcy to wszystko jest git, ale od strony pasażera jak otwieram to nie wyskakuje przycisk po stronie kierowcy i centralny zamyka się...
pewnie siłownik padł... czy jest jakaś tania metoda naprawienia tej dolegliwości.
w sumie coś tam się dzieje... bolczyk lekko się prusza, ale chyba za słabo żeby się otworzyć...

Emf · Wysłany: 05-02-2005, 17:41

Czecho chyba nie silownik bo jesli on by padl nie otworzylbys tez od kierowcy.
Moze silownik od pasazera stracil wlasciwosci mastera bo nie masz gdzies styku.
A napewno masz dwa mastery??

andrzejdg · Wysłany: 05-02-2005, 17:52

W zeszłą zimę miałem ten sam problem. Teraz się z tym na szczęście jeszcze nie spotkałem. Radziłem sobie bez suszenia. Poprostu przekręcałem kluczyk i w momencie jak dzyndzel od zamka był w górze to szybciutko otwierałem przednie albo tylne drzwi (zanim zamek się zamknie). To chyba najskutesznie rozwiązanie jeśli nie psiknęliście sobie WD-40

Pozdrawiam

dziura.arek · Wysłany: 05-02-2005, 18:28

To nie koniecznie musi być wina wody. Może też gęstnieć smar w zamku (jeśli mówimy o oryginalnym zamku z elektryką) silniczek ma luzy i klinuje zębatkę. Rozbierałem taki zanek ale trzeba do tego dużo cierpliwości.

vonwerner · Wysłany: 05-02-2005, 18:30 **centralny zamek**

no właśnie stosuje metode (szybkich ruchów)...no ale ludzie nie na tym to polega wymyślmy coś ....czy WD-40 pomoże...i gdzie jest bezpiecznik do CZ

Jarek38 · Wysłany: 05-02-2005, 19:23

Tam gdzie i pozostałe czyli w skrzynce bezpieczników

A tak na serio to przy bezpiecznikach są rysunki ilustrujące do czego dany bezpiecznik jest. Z tego co sprawdzałem w książkach wynika, że nie we wszystkich pojazdach musi być tak samo (dwie książki-dwa rozmieszczenia bezpieczników).

Zajrzyj też na http://www.tempra.org/ins...ezpiecznik.html

vonwerner · Wysłany: 05-02-2005, 21:34 **centralny zamek**

właśnie zdjołem boczek...i urwałem 3 dociski (takie białe z plastiku) ogrzałem suszarką i działa ....jestem ciekawt jak długo ...jutro wyjme bezpieczniki...dzięki za pomoc i zrozumienie tematu...

vonwerner · Wysłany: 06-02-2005, 10:49

nie działa, w nocy zamarzło... :evil:

wyjołem bezpiecznik..zakończyłem operacje...

dziękuje wszystkim za burze muzgów)

Emf · Wysłany: 06-02-2005, 12:18

Vonwerner jak osuszysz to podlej tam najlepiej takiego olejku na zime, jest w wiekszosci sklepow motoryzacyjnych i nie wiedziec czemu jest norweski - jakby Polacy nie potrafili wyprodukowac porzadnego olejku.
No ale moze cos w tym jest skoro nie produkuja

Ja nie mam centralnego ale nosze sie z zamiarem montazu natomiast ze swoimi zamkami przeszedlem pieklo w zeszlym roku jak byly te duze mrozy.
Zanim doszedlem jak go zalatwic to troche czasu minelo.
Tylko u mnie sie otwieral, gorzej bylo z zamykaniem.
Jechalem jedna reka prowadzac a druga trzymajac drzwi - KOSZMAR!!
Ale teraz zauwazylem ze dzieje sie to tylko wtedy gdy po mrozach przychodzi dluzsza odwilz i potem znowu mrozy.
Pomimo wtedy wczesniejszego zakonserwowania zamkow olejkiem wilgoc sie dostaje i po prostu trzeba pamietac aby od czasu do czasu zalac mechanizm srodkiem to bedziesz mial spopkoj.
Sprobuj wysuszyc i zakonserwowac tym olejkiem.
Nie kupuj zadnych srodkow z silikonem (one sa dobre ale na uszczelki) bo one nie pomagaja jesli chodzi o zamki, przynajmniej ja przetestowalem na swoim aucie od silikonowych po Cyclo (odpowiednik WD40) i byla lipa.

Wlej ten olejek na bolec silownika (wczesniej go oczysc) bo mogl ci sie zatrzec w wyniku dostania sie wilgoci.

mkaminski100 · Wysłany: 06-02-2005, 13:22

Rozgraniczcie dwie rzeczy: zamarznięty zamek i uszkodzenie/zamarzniecie siłownika, bo w dtugim przypadku nic nie da wlanie WD40- siłownik jest daleko od bebenka.
Rzeczywiście zamki w Tipo to koszmar. Zamarzły już kilka razy.
Ja mam specjalny smar do kołowrotków. Jest na tyle lepki, że nie spływa, ale pozostaje na swoim miejscu. Jest jakby z dodatkiem oleju i wchodzi gdzie powinien. Na opakowaniu pisze też, że wypiera wilgoć i sparuje całe mechanizmy łacznie z łożyskami.
WD40 i inne badziewia jak dobre by nie były jest to tylko alkohol, rozpuszczalnik i bardzo płynny środek smarny. To jest dobre, jeśli zapiekła się śruba, trzeba na szybko cos uruchomić, coś piszczy lub się zatarło. Nic jednak nie zastąpi dobrego smaru. Nie każdego, ale dobrego. Jest ich bardzo wiele i trzeba wiedzieć co pomoże a co zaszkodzi.
Drugie to, że trzeba więcej czasu, bo smar wszędzie nie dotrze, ale działa dużo dłużej.

czecho · Wysłany: 06-02-2005, 13:36

vonwerner · Wysłany: 07-02-2005, 11:31

to też przerabiałem, ale w lato, (więc nie ma mowy o zimnie i zamarzaniu)...u mnie siadł siłownik nie miał siły otworzyć drzwi...wymieniłem siłownik (na szrocie trafiłem tempre i kupiłem za 20 zł siłownik potem walka z boczkiem i urwane 2 nyple plastikowe i już "byłem w ogródku i witałem się z gąską" jak to mawiają)

ale ni martw się podobno masz samochód na jaki zasłużyłeś

czecho · Wysłany: 07-02-2005, 19:32

może i jestem impulsywny, ale wkurzyło mnie dzisiaj to otwieranie auta wyłącznie kluczykiem i to od strony kierowcy (uszkodzony siłownik). nie wdając się w szczegóły, nie zawsze tak mi pasuje... i dzisiaj przebrała się miarka.
pojechałem do pobliskiego zakładu.

...mam centralny naprawiony (wymiana siłownika), sterowanie centralnym z pilota, domykanie dwóch szyb jednocześnie (tylko z przodu mam elektryczne) i alarm z czujnikami ruchu...
aha! nie przyznam się za nic w swiecie ile za to zapłaciłem!
na wszelkie pytania odnośnie ceny będę odpowiadał: "z całą pewnością można zrobić to duuuużo taniej!"

EDIT: mam samochód na jaki zasłużyłem

vonwerner, pewnie tym mnie sprowokowałeś

vonwerner · Wysłany: 08-02-2005, 11:58

co mam powiedzieć ..... :evil:

masz to co ja ...teraz dopiero zapłaczesz i poznasz wszystkie pieścienie piekła...a problemy zaczynają się gdy jest odwilż a potem zaczyna sie mróz...powodzenia przyjacielu :evil:

GRAFIT · Wysłany: 08-02-2005, 13:39

Albo luxsus i kłopoty ,albo drzwi bez elektryki i spokuj psychiczny!!

czecho · Wysłany: 08-02-2005, 13:47

dajcie mi się spokojnie nacieszyć... jeszcze sie nic nie popsuło! wprost przeciwnie - zostało naprawione.

bicart · Dołączył: 20 Sty 2005 Posty: 138 Skąd: GRYFICE

a juz myslalem ze mam cos z zamkiem bo tez od jakiegos czasu od tych mrozow central dziwnie chodzi;)

vonwerner · Wysłany: 11-02-2005, 15:30

była pora przywyknąć

GRAFIT · Wysłany: 11-02-2005, 15:49

Niestety zamki w raz z wiekiem się psują!
Od drzwi kierowcy musiałem dać nowy zamek i nowa klamke ze spręzyną.
Od pasażera przód w ubiegłym tygodniu miałem też wyjety cały zamek umyty, nasmarowany, wyregulowane.Chodzi bdb.
Tylne zamki mam jak nowe bo sa włąsciwie od nowosci nie używane.