[Syriusz]

Witam serdecznie!
Mam niezły problem z moim Fiatem Tipo 1.4 ie na monoftrysku oczywiście. Mianowicie kiedy zapalę, to obroty mi lekko falują (po ssaniu), ekonomizer cały czas wysoko na spalaniu, ale to jeszcze nic. Kiedy jadę, ruszam to szarpie masakra, także prawie można wybić szybę głową. Delikatnie trzeba wyczuć gazem, żeby tak nie szarpało i oczywiście ruszanie na tzw. półsprzęgło. Potem idzie dobrze, jednak niekiedy i na wyższych biegach kiedy dodam gazu to mi szarpie i trzeba wysprzęglić. Na luzie dodaje bardzo ładnie gaz (w normie) kiedy jednak puszczę z wyższych obrotó to one spadają drastycznie do momentu zapalenia kontrolki z ładowania, tak się dławi aż zgaśnie, albo uda mu się powrócić do normy. Podczas jazdy kiedy gwałtownie wcisnę w gaz to przytka auto (wyraźny spadek obrotów i szarpnięcie) potem idzie, ale powyżej 4000 obrotów prawie nie przyśpiesza. Na postoju jak mi zgaśnie przy odpaleniu to potem ciężko go zapalić, trzeba odczekać parę minut i odpali normalnie. Jeszcze jak mam 1 kreskę paliwa to przy ostrzejszym wejściu w zakręt oczywiście normalnie jak się skręca to mi przymula samochód jakby nie dostawał paliwa.

Z wyczytanych postów stawiam na przewody w zbiorniku, albo sondę lambda. Ale proszę o pomoc i poradę. Przeczytałem wszystko, ale różne zdania widziałem i nie wiem do czego się dostosować. Być może coś ominąłem.
Pozdrawiam serdecznie!

[Hipo]

[yoyo]

na początek proponuję zresetować komputer, jeśli na jakiś czas pomoże to przewody paliwowe będzie można wykluczyć

[Syriusz]

dziś nie zdążyłem zrobić nic, ale resetowałem i nic to nie daje. zapomniałem dodać, że zrobiło mi się to nagle. Zatankowałem, zaparkowałem, zgasiłem auto, załatwiłem sprawy, odpaliłem auto i szarpie aż do dziś. Jutro postaram się sprawdzić czujnik temperatury bo lambdę sprawdzałęm odpinjąc ją podczas pracy silnika (nie wiem czy dobrze robiłem) i było bez zmian. Badałem miernikiem opór i niby w zakresie normy (nie pamiętam wartości, ale zaczerpnięte z tego forum.
to tyle na dziś, pozdrawiam!

[yoyo]

może nalali Ci jakiegoś syfu do baku? dolej benzynki na innej stacji, najlepiej jakiejś 98

[sivo]

[Syriusz]

Hmm. Ciężko powiedzieć, ale niedawno dotankowałem 95 pół zbiornika, bo wcześniej tak miałem, że przy ćwierć baku też mi szarpał i dolałem na pół zbiornika i wszystko było dobrze ,aż znowu zrobiło się ćwierć baku. Później problem zniknął aż do tego znowu momentu. Dzisiaj sprawdzę czujniki i zobaczę wyniki.

Dodano:
Więc przeprowadziłem pomiary tego czujnika temperatury. Nie wiem czy dobrze, ale patrzyłem na wskaźnik temperatury w aucie.
Oto wyniki:

20°C=869Ω
50°C=2950Ω
90°C=932Ω

Wg kolegi (nie pamiętam którego), ale przedstawił on w jednym z postów tabelę właśnie tych temperatur i wyniki są zupełnie odjechane od normy. Wnet wyruszam w miasto załatwić parę spraw i przy okazji zapytać się w motoryzacyjnych o te właśnie "niebieskie czujniki".
jeśli coś nie tak to piszcie.

Pozdrawiam Was serdecznie!

** Dodano: 21-07-2008, 22:39 **
Wymieniłem czujnik temperatury i mi przestał szarpać. Auto trzyma obroty, chociaż lekko faluje, ale to może być spowodowane chyba lambdą, bo jej nie ruszałem. Czasami na jedynce mi lekko za szarpie, ale to chyba wspomniana lambda. Mam zapasową, ale nie wiem jak sprawdzić, dlatego po prostu wymienię.

[Ezakiel]

powiedz a ile dales za ten czujnik bo tez chyba mnie to czeka

[Syriusz]

mam rezerwowy silnik z rozbitka i z niego wykręciłem. Co do ceny, to na allegro widziałem od 35-60 zł.