[wania]

Witam. Stało się to co w temacie, nie wiem dlaczego to zrobiłem no ale stało się. Mam tempre 1.6 w gazie(LOVATO jakieś tam) i mechanik powiedział mi że muszę wymienić sobie alternator bo poszły diody. Czy coś jeszcze mogło się spalić? Zakurzyło się tak jakby również z regulatora napięcia. Po podłączeniu aku świeci się lampka ładowania, bez kluczyków w stacyjce... Powiedzcie mi proszę czy jeśli wymienię alternator to po próbie odpalenia auta nie wydupcy mnie w powietrze? Boję się aut z gazem

[vego21]

Po co chcesz wymieniac? Zregeneruj ten co masz jesli to tylko diody i regulator, a nie zwarcie gdzies na zwoju. Nigdy nie wiadomo jaka kupisz uzywke... Koszt niewiele wiekszy, ale pewnosc zostaje. I nic Ci nie wybuchnie

[pit14]

coś padło dokumentnie jeśli świeci Ci się kontrolka bez kluczyka , pytanie? czy po podłączeniu +/- a -/+ załączyłeś stacyjkę ? jeśli tak to pewnie moduł wtrysku powie pa pa z instalką gazu (o ile masz 1 generację to się nie martw} ale jeśli 2 moduł gazu też pa pa

** Dodano: 19-11-2013, 21:41 **
odepnij alternator i załącz stacyjkę zobacz co się dzieje

[wania]

No podłączyłem aku odwrotnie, gadam z moją kochaną babcią z 5,6 sekund, patrze dymi z okolic alternatora, szybko odłączam, babce karze uciekać, sam chowam się do stodoły, myślę aha już po fiacie, nie ma po co żyć... ale wracam i niucham gdzie śmierdzi, podłączam po chwili normalnie aku i dalej dymi z alternatora, odłączam czekam chwile i dalej podłączam i juz nie dymi tylko świeci ta kontrolka. Dodam, że przy tej całej operacji kluczyk tylko był w stacyjce i nie przekręcałem go nawet.

[shagger78]

Odlacz akumulator i gruby czerwony kabel odkrec od alternatora,zaizoluj go by nie dotknal metalowych czesci silnika i sprobuj go odpalic.Altek i tak do wymiany na 100 proc.

[vego21]

[shagger78]

vego21, akurat nie trzeba skrecac kabli.W grubym jest,,+"bezposrednio z akumulatora.Cienki to przewod wzbudzenia ladowania-idzie wprost do kontrolki akumulatora na desce rozdzielczej.

[pit14]

[wania]

Gaźnik mam xd

** Dodano: 26-11-2013, 16:56 **
Hehe tylko alternator poszedł się je*ać.. te całe diody co są w nim. Przy okazji łożyska były już w ostatnim stadium swego życia więc wujek je również wymienił. Teraz ładowanie jest przepiękne i już światła nie przygasają na wolnych obrotach, także jeśli zdarzy wam się coś podobnego to już wiecie co trzeba będzie naprawiać.