[mrk69]

Pojechałem dziś na zbieżność i znów dupa, ale mam ustawioną. Ostatnim razem musiałem wymienić cały wahacz, więc wymieniłem także końcówki drążków. Jadę dzisiaj, a kolo mówi, że nie zrobi do kapie mi olej ze wspomy. Okazało się, że jedna osłona jest już podarta na strzępy.
Utwierdźcie mnie...czy jeżeli wymienię te osłony to przestanie mi kapać? Do tej pory płyn mi nigdy nie uciekał, ale dziś otworzyłem korek i było poniżej minimum. Kupiłem, dolałem...musiałem przejechać koło 120 km. Po dojeździe otwieram korek i nie ubyło ani trochę.

Znalazłem ten temat http://forum.tempra.org/t...wych-vt9352.htm
więc wymienić dam radę sam, ale czy to jest rzeczywista przyczyna?

W ogóle ten mechanik to debil. Zaczął mnie straszyć, że tam nie wiadomo co do wymiany, ale najpierw pyta czym przyjechałem i jak usłyszał, że fiatem to powiedział, że on Fiata nie zapisywał na zbieżność, bo by fiata nie zapisał, bo za przeproszeniem dostęp jest chu*owy. Wyjścia nie miałem, bo inne zakłady dopiero po majowym weekendzie miały czas. Drugi raz nie będę jechał do niego tylko policzę przy okręcaniu ile razy kręcę i muszę przy okazji kierownicę o ząbek przestawić, bo ostatnio jakiś inteligent ustawił mi tak, byle kierownica była prosto...koła nieważne a jak wiadomo kierownicę mam zmienianą. Kasy nie dostał, a ten mądrala dzisiaj chciał więcej...i z durnym uśmiechem mówił, że "na szampon do włosów" ,rzeczywiście mu nakapało na łeb ...na co usłyszał ode mnie, że na szampon weźmie ze swojej pensji, a jak nie umie się do Fiata dobrać to niech zamyka zakład

[ZielonyTBG]

mrk69, nie chcę Cię martwić,ale ta osłona nic Ci nie pomoże.Ona ma osłaniać element wysuwający się z przekładni i sworzeń kulowy drążka przed zabrudzeniem piachem i tym podobnym.Widocznie padło Ci uszczelnienie i po wymianie tej osłony gumowej,napełni się olejem i zacznie kapać dalej.
Nie wiem ile w tym prawdy,bo osobiście się do tego nie zabierałem ale podobno przekładnie ze wspomaganiem nie za bardzo da się rozebrać.

[mrk69]

ZielonyTBG, najlepsze jest to, że dopiero jak podnieśli samochód to zaczęło kapać. Parkuję na polbruku i nie mam ślabu oleju.... Dotychczas nie miałem z żadnym wyciekiem problemu, a do płynu zaglądam co jakiś czas, ale rurki mi się pocą i uznałem, że to dlatego mi ubywa.

[ZielonyTBG]

mrk69, to na pewno tą gumę musisz wymienić,no i obserwuj czy jest wyciek.

[mrk69]

Zmierzyłem wczoraj suwmiarką ile mam tego płynu. Dziś jechałem do szkoły i z powrotem. Płyn pomierzyłem i nic nie leci. Osłonę oczywiście wymienię, ale wydaje mi się, że wyciek nastąpił gdy ten mechanik zaczął kręcić drążkiem, żeby ustawić zbieżność. Poleciało kilka kropel teraz cisza.

[JAM_BELFEGOR]

mrk69, a może by sobie tak użyć tego przed ostatniego produktu http://www.stp.com.pl/produkty/funkcjonalne.html