Tempra Tipo Team :: Po jakim przebiegu wymienialiście łożyska z przodu ??

kacper702

Witka
Po jakim przebiegu wymienialiście łożyska z przodu w waszych autkach ??
jakie to mniej wiecej koszty ??
Nie licząc robocizny bo będę robił sam
Pozdrawiam

miszko · Wysłany: 02-11-2005, 08:18

Mi srednio po okolo 100tys. km. Ale niegdy nie wymieniałem równoczesnie.

Koszt, zalezy jakie kupisz (60-100zł), ale w serwisie okolo 100zł za lozysko.

Wymiana - troche grzebania, bo musisz praktycznie odpiac wszystko, wachacz, amortyzator, przegub wyjac. Pozniej lozysko zbic jakos (ja poprostu jest zbiłem przecinakiem, "rozwalilem" je do konca).

Nowe lozysko musisz nabic , dobra do tego jest prasa, jesli nie masz postaraj sie uzyc moze obudowy od starego lozyska (mi zostala), poloz na to deske i niech druga osoba wbija mlotkiem. Tylko ostroznie, żeby nic nie uszkodzic.

Radke · Wysłany: 02-11-2005, 08:30

W moim aucie wybiło już lekko ponad 155 tys ale jak do tej pory łożysk nie musiałem wymieniać. Ale, jako że nic nie jest wieczne to podczas najbliższego remontu przedniego zawieszenia trzeba będzie się i tym tematem zająć...

Marcin - fiattipo.pl

MupiK · Wysłany: 02-11-2005, 10:46

Kurcze moje ma juz hmm 240 kkm :-) i zebym to ja wiedizal czy ktos je kiedys wymienial ale narazie jest ok :-)

romano · Wysłany: 02-11-2005, 11:17

U mnie jest co najmnmiej 190kkm i za mojej kadencji nie wymieniałem.

Adam1971 · Wysłany: 02-11-2005, 11:27

Czesc.
Ja jak kiedyś wymieniałem łożysko do jego wypchnięcia i założenia użyłem podnośnik hydrauliczny taki 3 tony. Zablokowałem podnośnik o ścianę (uważajcie żeby ściana nie była z cegieł bo jak robiłem to w piwnicy i oparłem o taką ścianę to wyrąbałem sąsiadowi pół ściany he he) zwrotnice też o coś zablokowałem wyszło bez niczego. Założenie też zero problemu.

miszko · Wysłany: 02-11-2005, 12:37

Cytat:

parłem o taką ścianę to wyrąbałem sąsiadowi pół ściany he he)

LOL !!

Ja to robilem na takim duzym stalowym kowadle i wpierw z prasa, a pod koniec wciskania dokonczylem duzym mlotkiem z gruba deska (zeby nic nie pogiac)

Ninja

Zbyniu

Jacacenty · Wysłany: 02-11-2005, 22:11

Ha! Ja mam ponad 290 tys. i łożyska firmowe!!

Radke · Wysłany: 02-11-2005, 22:15

Zbyniu · Wysłany: 02-11-2005, 22:56

Gościu w jednym sklepie z częsciami zawsze zachwalał swoje części mówiąc "oryginalne włoskie". Już widzę tego włoskiego rzemieślnika klejącego okładziny do szczęk hamulcowych :-) Tak mi przyszło do głowy....

Pozdr,
Zbyszek

Emf · Wysłany: 03-11-2005, 00:40

Ja ostatnio wymienilem lozysko kola NA PROZNO!!
Walilo mi cos i mechanik stwierdzil lozysko kola.
Debil jeden sie POMYLIL!!!
Wali nadal (albo maglownica albo lozyska McPersona) ale za lozysko + wymiane wydalem prawie stowke :evil:

kacper702 · Wysłany: 03-11-2005, 07:55

Tak tylko pytam bo mam juz 185 tys. i nie ruszane.
Narazie wszystko spoko nie ma zadnych luzów i nic nie szumi.
Myślałem o takiej profilaktycznej wymianie ale skoro co niektórzy jeżdżą ponad 200 tys. i jest git to niech sobie jeszcze poczekają.
Dzięki za odpowiedzi.
Pozdrowionka

Pele_Tipo · Wysłany: 03-11-2005, 17:27

fabryka

217 kkm czesto bezlitosnej jazdy po miescie

do samego konca - byly w swietnym stanie

kamin · Wysłany: 03-11-2005, 18:38

Ja mam 150 tys i prawe, przednie łożysko do wymiany. Lewe jest jeszcze dobre i ciekawy jestem ile wytrzyma.
Koszt łożyska-75 zł.

Jacacenty · Wysłany: 04-11-2005, 18:47

gulczas · Wysłany: 04-11-2005, 19:40

No ja również jeżdze na firmowym, nigdy nie zmieniane 144000 km

i oby jeszcze więcej pojeździć na nich

Kairan · Wysłany: 08-11-2005, 12:26

no to koledzy mam pytanie, jak idealnie rozpoznac czy lozysko sie nie wysypalo? od kupna autka nie wymienialem nic , mam je z rok juz, przebieg okolo 230tys i teraz jak mam poznac ktore lozysko do wymiany ktore nie ?:)

Pele_Tipo · Wysłany: 08-11-2005, 15:09

przedewszystkim czy nie bije podczas jazdy to raz

dwa czy stawia jakies opory np. przy jak auto zachowuje sie przy duzej predkosci na luzie (ponad 100kmh na rownym suchym asfalcie - poza silnikiem powinno byc slychac tylko opony, ktorych halas tez zalezy od lozysk) albo na podniesionym aucie mocno zakrecic kolem i uwaznie posluchac

trzy sprawdzic czy nie ma na nim zadnych luzow => lapiac kolo z lewej i z prawej strony na pierwszy rzut ida luzy kierownicze, lapiac gora dol i energicznie aczkolwiek z czuciem (raczej NIE siłą) "szarpiac" raz w jedna raz w druga strone - lozysko + zawieszenie. Jednak zawieszenie spinaja poloski, dlatego bez pracy wachaczy na samym kole glowne luzy pochadza z lozysk.

Jednak moim zdaniem to trzecie wyczuc ciezko tak jak dla mnie czy kogos kto po prostu nie ma porownania kiedy jest juz zuzycie a kiedy norma.
To drugie jest najlepsza i najprostsza diagnoza, a w pierwszym wypadku lozyska ewidentnie sa do wymiany, bo sa juz niebezpieczne i szybciej zuzywaja sie opony.

unknown · Wysłany: 15-01-2006, 18:19

ja wymieniałem sobie tylko prawe przednie ale to w zasadzie profilaktycznie , choć już jakby hamowało i było ciut beee..... tylko jestem przekonany, że przez kiedyś uderzenie dokadnie w prawe przednie koło (boczne) siła poszła na łożysko i po latach szybciej padać zaczęło.... kosztowało coś 60-70zł...... od DOBLO _nie_ pasują jakby w sklepie proponowali