[Lasgo07]

Zabijecie mnie za to co teraz napisze. Jak kupiłem swojego nowego Fiacika Tipo 1,4 na gaźniku to wymieniłem narazie olej i filtr oleju. Autko na gazie chodzi dobrze. Na benzynie zapala super ale tylko na ssaniu. Gdy jest rozgrzany to na gazie zapala bez dodawania gazu. Na benzynie trzeba mu wscisnąć pedał prawie do podłogi i wtedy załapuje. Druga sprawa to na benzynie strasznie skaczą mu obroty (pracuje nie równo) jakby go zalewało. Regulowałem gaźnik tą srubką na 8 klucz ale to nic nie dało, nadal chodzi jak przerwany kot. W trasie jak jade na PB to gdy puszcze nogę z gazu bez wyrzucania biegu to tak szarpie że czasami muszę go wysprzęglać Wczoraj zajrzałem do filtra powietrza. Normalnie masakra !!! Gdy go położyułem na podłodze i podniosłem z powrotem do góry to został czarny pył jak po węglu. Niestety jestem przed wypłatą i umyłem ten filtr w gorącej wodzie i wysuszyłem. Założyłem i nie ma poprawy. Waszym zdaniem co to może być ?? Może gaźnik się zapchał ?? Dodam że na gazie jest niby ok ale ma też mało siły jakoś.

[ego]

Wymień filtr powietrza i paliwa.... oczywiście po wypłacie Jak nie bedzie poprawy to dopiero wtedy spróbuj wyregulowac gaźnik...

[JAM_BELFEGOR]

Lasgo07, yyy... nie mów że nie masz 12-14zł na filtr przyznaj się wolisz piwo po wymianie filtra regulacja porządną u mechanika bo wątpię byś był tak doświadczony w regulowaniu gaźników że zrobisz to bez analizatora spali. Dodatkowo możesz kupić preparat do czyszczenia dysz dodawany do paliwa przed tankowaniem. Kupisz na każdej stacji kosztuje parę naście złoty.

[Lasgo07]

JAM_BELFEGOR, A nie lepiej by było rozebrać gaźnik u mechanika i go poczyścić tak jak ty to zrobiłeś ? jeżdzę teraz na PB bo na gazie wogole siły nie ma i szarpie. Na PB szarpie ale tylko jak mu puszcze nogę z gazu i nie wysprzęgle. Normalnie masakra :/ P.S. Piwo rzadko pije W środę pojadę do mechaniora i kupie nowy filtr

[Luczu]

i ja się wtrącę ... Jak mu na PB depnę do dechy to go zmuli i szarpie ... Mechanik powiedział, że najprawdopodobniej czyszczenie gaźnika pomoże. Mam pytanie ... Czy jakiś płyn z allegro za 18 zł. który dodaje się do paliwa że niby czyszczący gaźnik i obniżający spalanie PB pomoże ? Czy może ino zaszkodzić + rozregulować B. dobrze działające LPG ?

[JAM_BELFEGOR]

LUCIACIA, nic ci nie rozreguluje po drugie po co z allegro na każdej stacji masz środki choćby dobrze znanej firmy STP czerwona buteleczka do gaźników/wtryskiwaczy. Kupujesz przy tankowaniu i lejesz do baku. Potem trzeba zatankować bak paliwkiem tak minimum do połowy i wyjeździć to. Lasgo07, najpierw niech spróbuje prostego niezbyt kosztownego sposobu, do tego wymieni filtr paliwa i powietrza, jak to nie pomoże to regeneracja gaźnika mile widziana, tu oczywiście masz kilka tematów na forum i manual mojej produkcji

** Dodano: 14-12-2008, 11:32 **
...lub Lasgo07, jeśli nie czujesz się na siłach zrobię ci to w ramach pomocy klubowej po kosztach części czyli zestawu do regeneracji.

[Lasgo07]

Słuchaj, dziś rozebrałem gaźnik jak wróciłem ze szkoły. W środku był speniony olej które leci z odmy. Wyjąłem cały gaźnik, oczyściłem wszystko benzyną ekstrkacyjną. Zauważyłem że w pierwszej komorze leży te plastikowe kolanko. Pewnie wystrzeliło i wpadło tam gdy strzeliło. Wyjąłem je i włożyłem na swoje miejsce. Cały gaźnik złożyłem i zapaliłem samochód. Jest masakra. Na ssaniu chodzi równo gdy spuszcze go z ssania powyje przez pare sekund i gaśnie momentalnie. Normalnie ręce mi opadają. Ze złego zrobiło się na jeszcze gorsze. Na benzynie nie ma mowy o jeździe bo zaraz gaśnie i szarpie. Na gazie nie ma przyspieszenia i te same objawy co na PB czyli za wyje i zgaśnie. Czy możliwe że coś źle złożyłem ??? Proszę pomożcie mi bo teraz to nie da sie jeździć. Zatankowałem PB za 20 zł i przejechałem 10 km i juz jej nie ma JJutro planuje jeszcze raz rozebrac ten gaźnik. Na co mam zwrócić szczególną uwagę ?? Czekam na wasze propozycje.

[JAM_BELFEGOR]

Lasgo07, ehhh trzeba było najpierw zacząć od prostszego sposobu. Hmmm... jak rozkręcałeś to ruszałeś śruby regulacyjne od składu mieszanki wolnych obrotów i pompek podtrzymania obrotów i przyspieszacza?

** Dodano: 14-12-2008, 20:55 **
Jeśli wykonałeś nie starannie i pobieżnie regeneracje to mogło zaszkodzić. Dla przykładu mnie doprowadzenie każdego gaźnika który przeszedł przez moje ręce zajmuje około pół dnia, gdyż każda cześć jest skrupulatnie czyszczona i osuszana, a podczas składania wszystko sprawdzam dwa razy żeby się czasem nie pomylić lub o czymś nie zapomnieć. Swoją drogą jeszcze poleruje korpus żeby gaźnik się ładnie prezentował. Niemniej jednak regeneracji nie da się w parę minut. Poza tym wymieniłeś uszczelki na nowe kopiłeś zestaw do regeneracji, składanie gaźnika na starych uszczelkach nie ma sensu, gdyż to są papierowe uszczelki. Dla przykładu moje mi się w rękach rozlatywały.

[Lasgo07]

JAM_BELFEGOR, Nie mam zestawu regeneracyjnego. Uszczelki są w dobrym stanie, nic nie popękane ani nie porwane. Przeczytałem dokładnie twój manual jutro sie zabiore do ponownego rozebrania i bede postepował wg twojej instrukcji bo naprawde super jest opisane wszystko. Dam znać jutro czy się poprawiło. Podejrzewam ze mogłem pływak przygiąć i stąd zalewa się auto.

[JAM_BELFEGOR]

** Dodano: 14-12-2008, 21:03 **
Lasgo07, to mogło być wszystko mogłeś rozregulować gaźnik, mogłeś źle poskładać pompki - sprężyny w złe miejsca, mogłeś jak zam powiedziałeś odgiąć pływak.

[Lasgo07]

JAM_BELFEGOR, Dzisiaj ponownie rozebrałem gaźnik, odgiąłem troche plywak bo był za blisko korpusu. Wszystko inne jest moim zdaniem dobrze z wyjątkiem tego elektrozaworku (szczerze to nie wiem za co on odpowiada, moze mi podpowiecie). Ta plastikowa koncówka na tym zaworku co idzie kabel jest stopiona i nie wiem czy on wogole łączy. Poza tym złożyłem gaźnik wg instrukcji i nadal jest to samo. Czyli samochód na benzynie ma bardzo nie stabilne obroty. Jak mu zmniejsze to momentalnie gaśnie, przy jeździe szarpie. Na gazie nie ma siły, szarpie i ogolnie do kitu. Dobrze ze mam tylko 12 km do pracy to jakoś powoli nim jeżdzę bo muszę. Pomóżcie mi

** Dodano: 15-12-2008, 14:33 **
JAM_BELFEGOR, Ojciec mi powiedział że to może też być wina nie samego goaźmnika lecz tzw. "przeciwwag" w aparacie zapłonowym bo zaglądał tam i powiedział ze wszystko jest pordzewiałe. Ja już sam nie wiem

[JAM_BELFEGOR]

[Lasgo07]

Chłopaki byłem dzisiaj u mechanika. Okazało się że w gaźniku była przytkana i zardzewiała dysza od wolnych obrotów dlatego auto jeździło jak jeździło. Mechanik przeczyścił mi ją, założył i wykonał pełną regulację gaźnika. Wziął 30 zł czyli bardzo tanio. Potem pojechałem do gazownika bo na gazie nie chciał jechać. Gaziarze wymienili mi filtr od gazu który rozpad im się w rękach i było w nim pełno szlamu, następnie wymienili te pokrętło na sprężynce na rurze idącej do reduktora. Na koniec wyregulowali instalacje. Wzięli 50 zł. Samochód zapierdziela jak głupi. Chodzi równo mimo klekoczących zaworów. Siłę ma na gazie taką jak na PB. Po prostu jak nie ten sam samochód. Problem rozwiązany. Dzięki za wszystkie wasze sugestie. Jestem wdzięczny.

[Luczu]

Lasgo07,

[Lasgo07]

LUCIACIA, Wszystko jest możliwe. Gaźnik jest porządnie wyczyszczony. Jak mu depnę na PB to nic nie szarpie. Na gazie to samo. Jak miałem Cinquecento na gaźniku to też nie było różnicy między PB a gazem.

** Dodano: 16-12-2008, 17:11 **
LUCIACIA, A zawory klekoczą i na zimnym i na ciepłym silniku bo nie są wyregulowane.

[zlomek]

U mnie autko całkiem inaczej pracuje na PB:)
Choc jak mocnniej odkrece kurek od gazu,to ładnie idzie.
Jakie masz kolego spalanie gazu..?
Bo u mnie przy deptaniu w miescie wychodzi 13l:/

[yoyo]

[ciechu]

gaznik ma to do siebie, ze mozna wyczuc kiedy otwiera sie druga gardziel i jest wtedy wrazenie "doladowania". Nigdy nie bedzie chodzil plynnie, ale nie znaczy ze sie szarpie. Na LPG jest ta plynnosc. Poza tym nie widze problemu zeby zblizyc sie osiagami w czasie jazdy na LPG do jazdy na Pb. U mnie w przyspieszeniu do setki dzieli je tylko 1 sekunda

[Lasgo07]

zlomek, Mi autko pali 8 litrów gazu w trasie. 9 litrow w miescie i idzie jak burza.

** Dodano: 16-12-2008, 19:15 **
No a co do odmy to mechanik mi ją odczepił jak zobaczył ile syfu sie z niej zbiera. Zaślepił mi dziurkę w gaźniku a rurke spuścił na dół pod silnik. Ponoć auto będzie lepiej chodziło i łatwiej zapalało. No i brud się nie bedzie zbierał pod pokrywą gaźnika.

[yoyo]

[Lasgo07]

Jak narazie nie widziałem aby były jakieś plamy po oleju na parkingu. Głównie to leci para z odmy. Tylko że jak rurka była wsadzona do gaźnika to tam przeciez jest mało powietrza i tak samo jak z parą, jak sie zgromadzi w pewnym miejscu to się skrapla. Tak samo jest z olejem tylko ze z oleju robi sie jasna piana i to wszystko leci do gaźnika.

[yoyo]

to są opary i drobiny gorącego oleju, a w gaźniku jest więcej powietrza niż myślisz bo silnik zasysa go bardzo dużo podczas pracy

[Lasgo07]

Ehhh, powiem tylko tyle że bardzo sie ciesze ze w koncu chodzi mi autko jak nalezy i pali tyle ile powinien. W końcu z 13 letniego auta nie zrobi się nówki z salonu zawsze będzie jakieś ale prędzej czy później.

[zlomek]

[Lasgo07]

zlomek, A masz 1,4 na gaźniku ??