[netsat]

INSTALACJE LPG

Jak ogólnie wiadomo, instalacje gazowe można podzielić na:

- pierwsza generacja do silników gaźnikowych

- druga generacja do silników z wtryskiem, elektroniczne sterowanie skladu mieszanki

- trzecia i następne generacje dla nowoczesnych silników z wtryskiem i plastikowym kolektorem. W instalacjach tych gaz wtryskiwany jest w fazie lotnej lub ciekłej bezpośrednio przed cylindrami

Intencją nie było stworzenie opisu działania instalacji gazowych tylko zastosowanie ich w naszych samochodach w związku z czym po szczegóły dotyczące budowy i działania instalacji zapraszam do stron wymienionych na końcu.


Do poszczególnych modeli Skód można stosować następujące typy instalacji:



- Favorit i wcześniejsze – silnik gaźnikowy w związku z czym spokojnie można montować instalacje pierwszej generacji, cena to około 1100-1400 pln. Zazwyczaj zbiornik walcowy (w starych instalacjach ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby wstawić zamiast koła zapasowego), widziałem kiedyś egzemplarz Favoritki ze zbiornikiem 60l umieszczonym w poprzek samochodu – zero bagaznika ale duży zasięg J. Modele Favorit po 1993 roku miały montowany silnik z jednopunktowym wtryskiem – patrz niżej

- Felicia – w tym modelu spotykane są dwa typy silników 1.3 – z wtryskiem jedno (jak w Favorit po ’93) i wielopunktowym a także 1.6 o którym dalej. Do silnika z wtryskiem jednopunktowym montowane są instalacje II generacji. Możliwe jest zamontowanie instalacji I generacji (a raczej 1,5 genracji, bo I-sza gen to ma reduktor Podcisnieniowy) i będzie ona dobrze pracować ale polskie prawo od kilku lat nakłada obowiązek stosowania instalacji sterowanych elektronicznie do silników z sonda lambda. Do silnika MPi bezwezglęnie montujemy instalację co najmniej II generacji (jak kogoś stać na wtrysk – nie ma przeszkód).(a ja nie polecam jeśli jest metalowy kolektor, bo inst. III i IV gen. wbrew obiegowym opiniom nie sa takie zupenie bezproblemowe, przyp. DDX)

Cena instalacji II generacji do silnika z metalowym kolektorem ssacym to ok. 1800-2500zł

Instalacja II generacji poza elementami służącymi do przechowywania i dostarczania gazu do silnika powinna posiadać:

o komputer gazowy, sterujący składem mieszanki. Najczęściej spotykane sa komputery firmy Lovato LOV”ECO” (im nowszy model tym lepszy, model kończący się na 036 nie posiada możliwości programowania przez PC) oraz Autronic AL.-700. Poza tym można spotkać polski komputer Bingo produkowany w kilku wersjach jednakże autor posiada niemiłe wspomnienia z jego użytkowania (nie wykluczam że była to wina gazownika a nie sprzętu)

o emulator wtryskiwaczy, mający za zadanie ogłupianie jednostki sterującej samochodu ECU udając prawidłową pracę wtryskiwaczy w czasie gdy są one odłączone. Dzięki temu w ECU nie pojawiają się komunikaty o uszkodzeniu wtryskiwaczy. Pomimo że wszyscy jednogłośnie twierdzili że jest on bezwzględnie wymagany dla pracy jednostki 1.3 moja pierwsza instalacja przez pewien czas nie posiadała go a ECU nie zgłaszało błędów. Jednakże emulator zmniejsza ryzyko awarii gdyż obciąża tranzystory sterujące wtryskiwaczami dzięki czemu ich wyjście nie „wisi w powietrzu” i wydłuża się stan pracy a przez co czas pracy tranzystora, emulator ma więc pozytywny wpływ.

o emulator mapsensora. Map sensor jest czujnikiem ciśnienia znajdującym się w obwodzie doprowadzającym powietrze do układu zasilania. Stosowanie tego emulatora jest zalecane przez firmę LOVATO tylko dla jednostki 1.3MPI w Felicii oraz jednego z silników Toyoty – jakiś powód musi być. Zastosowanie emulatora ma na celu stabilizowanie obrotów biegu jałowego. Faktycznie w samochodach bez tego emulatora można zauważyć czasem bujanie się obrotów na biegu jałowym (np. u mnie wg VAG-COM obroty co kilka sekund spadają do 768 wobec nominalnych 800). Emulator ten powinien być składnikiem instalacji II generacji w.Felicii 1.3MPI, jednakże gazownicy często oszczędzają i nie dodają go, należy zastanowić się czy koniecznie jest on nam

potrzebny i ewentualnie gnębić gazownika. (trudno z gory przwidziec, czy jest on „koniecznie potrzeby”, szczególnie gdy ktos slabo się orientuje w tematyce, przyp. DDX)

o centralka sterująca, powinna mieć opcję jazdy tylko na gazie, jazdy tylko na benzynie lub odpalania na benzynie i automatycznego przełączania na gaz. Ta trzecia opcja wydłuża życie membrany w parowniku. Aby działało to skutecznie centralka powinna być podłączona do termistora na parowniku alby przełączenie na gaz było możliwe dopiero po osiągnięciu przez parownik temperatury około 30 stopni Celsjusza. W praktyce oznacza to że zimą silnik może nam się bardzo długo nie przełączać dlatego niekiedy temp. przełączania ustawia się na nizsza temp. np. 5-10st (jeśli jest taka możliwość) lub termistor nie jest stosowany i przełączenie na gaz następuje po przygazówce kiedy sobie tego zażyczymy. Centralka zazwyczaj posiada diodę sygnalizującą rezerwę, droższe modele posiadają pełny wskaz poziomu gazu.



Silnik 1.6 posiada pewną wadę konstrukcyjną – plastikowy kolektor dolotowy. Instalacja II generacji czasem powoduje tzw. strzał w kolektor , czyli spalenie się nie przepalonego gazu w kolektorze i jego wybuch. W przypadku metalowego kolektora dolotowego nie stanowi to problemu, w przypadku plastikowego grozi jego zniszczeniem (a nowy to ponad 400pln). W tym przypadku można zastosować wtrysk gazu lub zamówić metalowy kolektor. Ta pierwsza opcja to co najmniej 3500pln a efekty....KarolZ narzekał, Chorzyn narzekał i pozbył się (mieli BRC JustHeavy). Ogólnie wynikało to raczej z niewiedzy instalatorów oraz niedopracowania nowego typu instalacji niemniej jednak są to problemy, miejmy nadzieje że producent je rozwiąże. W tej chwili KarolZ ma instalację NewJustHeavy. Kolega Perfee posiada instalację Fly i z tego co wiem jest z niej zadowolony. Druga opcja to zamówienie u magika metalowego kolektora, np. Godula – cena około 1200pln, stary plastikowy można sprzedać za 350-400 i włożyć instalację II generacji, wówczas cena oscyluje około 3000pln. Są również magicy którzy montują instalację drugiej generacji w silnikach z plastikowym kolektorem, montując w nim duże ilości „gwizdkow” antystrzałowych – rozwiązanie najtańsze ale przydałaby się pisemna gwarancja gazownika że w razie rozwalenia kolektora on pokryje koszty naprawy.

(a ja nawet mimo pisemnej gwarancji nie polecacm takiego rozwiaznia, przyp. DDX)



Co do miksera to powinien on być montowany jak najbliżej przepustnicy, najlepiej gdy jest nad nią samą czyli pod tym czarnym plastikiem z napisem MPi. Kategorycznie nie należy się zgadzać na montowanie miksera na przewodzie prowadzącym powietrze od filtra do silnika gdyż grozi to częstymi i mocnymi wystrzałami.

W przypadku instalacji II generacji powinna być co najmniej jedna klapka antywybuchowa w górnej części obudowy filtra powietrza (Felicia 1.3MPI i 1.6).



Do Felici najlepszym rozwiązaniem jest zbiornik toroidalny montowany zamiast koła zapasowego. Zależnie od producenta mają one różne wymiary. We wnękę na koło w Felici można upchnąć zbiorniki do 46l (śr. 580 mm, wys. 225). W zbiornik taki wchodzi do 38 litrów gazu, chociaz może wejść i 46 jeśli gazownik się postara J. Poza tym montowane są zbiorniki 41 litrów (wchodzi około 35litrów) , oraz 35 (wchodzi około 28). Jeśli w bagażniku podetniemy dyktę to z boku pod ścianą spokojnie mieści się dojazdówka 14” którą na giełdzie można kupić za około 60-70złotych.



Niestety nie mam danych na temat Fabi i Octavi. Jednakże były w nich montowane silniki 1.4 oparte na starej skodowskiej konstrukcji, do których spokojnie można zamontować instalację II generacji. Z pozostałymi silnikami sprawa ma się tak jak z 1.6 w Felici z tym że do 1.8T raczej II generacji nikt nie założy J.



Dla silników 1.3, 1.4 i 1.6 spalanie gazu zazwyczaj oscyluje w granicach 9-10.5 litra zależnie od stylu jazdy i warunków jednakże zdarzają się wyjątki chlubne, jak np. 7.5 litra po mieście jak i niechlubne >11litrów. Kategorycznie jednak spalanie ponad 12 a nawet 11 litrów pomimo częstych regulacji i spokojnej jazdy jest niepożądanym objawem i świadczy o złej pracy instalacji.





Problemy:

- strzały w kolektor – może to być wina świec lub kabli WN (o ile posiadamy, jeśli mamy moduł na świecach to raczej świece). Świece powinno się wymieniać nie rzadziej niż co 15-20kkm. Nie powinny to byc świece wieloelektrodowe, gazownicy polecają NGK ale nie V-line. Dyskusji o wyższości prowadzić nie będę.

- zbyt duże spalanie – kwestia ciężkiej nogi (na gazie widać to wyraźniej niż na benzynie), złego wyregulowania instalacji lub uszkodzonej sondy lambda. Jeśli spalanie na benzynie również gwałtownie wzrosło jest to objaw uszkodzenia sondy i należy ją wymienić, da się to zrobić samemu.

- tył strasznie usiadł – jak wiadomo gaz i instalacja trochę ważą. Jeśli w hatchbacku mamy dużą butlę to jest to wyraźnie widoczne. Pomocne jest wtedy wymiana sprężyn z tyłu na sprężyny od kombi. U mnie po takiej operacji tył uniósł się o około 7cm.

- po puszczeniu gazu obroty spadają poniżej 800 a czasem silnik gaśnie – w 1.3 MPi jest to najczęściej objaw brudnej przepustnicy – wyczyścić. Może to być również objaw złego wyregulowania instalacji, obroty biegu jałowego reguluje się śrubką na parowniku.

[miszko]

netsat, nie che byc niemiły, ale skoncz juz z tym tematami dot. LPG.

Jeśli ktoś będzie chciał sie coś dowiedzieć na temat zakładania i użytkowania takich instalacji to poczytam sobie strony www traktujące o tym.

[ Dodano: Wto 20 Gru, 05 20:32 ]

[netsat]

[miszko]

netsat, wiesz ja nie mam nic do Ciebie i ciesze sie ze piszesz, ale oczekujamy od nowych poszanowania dla starszych "stażem". Po drugie, nie obrazamy sie pomimo, ze kazdy z nas ma swoje zdanie. Niestety twoje ciagle docinki w tematach dotyczacych instalacji, cen LPG byly troche irytujace. Masz swoje zdanie, ok! Ale, ze ty nie "lubisz" LPG nie oznacza, ze musisz "wciskać" swoje teorie innym. Każdy lubi to co chce

I nie mieszamy nikogo z błotem. Starajmy sie obkietywnie patrzeć na inne osoby.

Jak narazie tylko Edax i Szwagier + Rtomik (spolka) zostali "wydaleni" z forum.
Ale co do nich nie ma najmniejszej dyskusji. Wystarczy, ze poczytach ich wypowiedzi.

Rozumie, ze chcesz sie podzielic inforamacjami dot. LPG, ale tutaj dzielimy sie uwagami, problemami i wspolnie probujemy je rozwiazac. O tym jak uzytkowac, serwisowac LPG mozemy poczytac na stronach traktujacych o tym! Po drugie, twoje kolejne zakladane posty tylko swiadcza o tym, ze chcesz *coś* udowodnic.

[netsat]

Bardzo uwaznie czytam posty
Szczegolnie te ktore dotycza mnie i moich wypowiedzi
Jezeli chodzi o staz tochyle czola w stosunku do osob ktore tutaj jak widac po postach maja wiedze ktora warto sie podzielic ale nie beda sie klanial osoba ktorenp w postach slinia sie twierdzac iz zjadly wszelkie rozumy i nikt im nie dorowna umiejetnosci jazdy samochodem,bagazem doswiadczen za kolkiem,lub fakt iz zajezdzily juz kilka samochodow a maja raptem 19 do 21 lat zycia
NONSENS i dziecinada
miszko powtorze sie raz jeszcze
Nie jest dobra sprawa ja na jakimkolwiek forum goruje tzw Kolko Wzajemnej Adoracjii co jak zauwazylem tutaj tez znalazlo sobie miejsce
Wez to po uwage a wszystko bedzie dobrze
Pozdrawiam
Marek

[jabko]

he he
wszystkie posty o LPG już pozamykane.... i ja nie mam z tym nic wspólnego.

I rzeczywiscie zgodzę się z miszkiem ze "nachodzisz" na LPG nie używajć go w obecnym aucie.
Założyłeś chyba z 4 posty o LPG a w kolejnych 3 piszesz jaki on zły.

Ten post troszke mnie zaskoczył bo o swojej instalce wiem tyle że:

II generacja
Lovato z włoskim kompem (nie mam pojęcia jakim)
Mikser przy gaźniku (o ile można to nazwać gaźnikiem w i.e)
Zbiornik w kole.
Centralka 3 opcje (sam LPG. Sama PB. Odpalanie PB +automatyczne przeł. na LPG)
kolektor mam metalowy
żadnych klapek (przynajmniej nic o nich nie wiem)

[miszko]

netsat, moze Ci sie zdawać, że tutaj jest jakaś forma KWA, bo duzo osob sie zna osobiscie. A wtedy jednak troche inaczej sie pisze posty na forum, jesli znasz sie z dana osoba.

Ja z duza czescia sie nie znam Glownie ze stara bracia jeszcze z poprzedniego forum.
Wiec tym bardziej jak widzialem jak sobie docinacie na forum - tym bardziej mnie to irytowalo.

[romano]

Netsat intencje może miałes dobre, ale niepotrzebnie żywcem wkleiłeś tekst z autokącika skody i to troche nieaktualny, bo z dnia 27 listopada 2003. Mogłeś podać przynajmniej źródło - prawa autorkie i takie tam.
Trzeba było potrakatować temat ogólnie a nie na przykładzie skody, przypuszczam, że mało komu przyda się informacja o podcinaniu dykty w bagażniku felicji.
Jak kogoś zainteresował temat generacji lpg to niech zerknie: http://www.autowarsztat.net/generacje/

[miszko]