Tempra Tipo Team :: Stukajace zawieszenie (nie wahacze!)

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 17-05-2005, 12:51 **Stukajace zawieszenie (nie wahacze!)**

Witam,

W koncu sie udalo

Objawy: stukajace zawieszenie przednie przy pokonywaniu nierownosci; gluche dudnienie przy docisnieciu przodu hamulcem na "tarce" przed swiatlami, przy puszczaniu sprzegla i dodawaniu gazu po wrzuceniu dwojki/trojki pojedynczy stuk.

Wahacze mialem nowe, postawilem wiec na laczniki stabilizatora. BLAD

Jak powiedzial znajomy mechanik specjalizujacy sie w naprawach Fiatow - nigdy nie slyszal, by zawieszenie tluklo sie przez laczniki

I faktycznie wymiana gumek i wieszakow nic nie dala! Przy okazji wymiany mechanik zauwazyl jednak, ze mam uszkodzony jedna koncowke drazka kierowniczego. I to byl strzal w dziesiatke! =D>

Final: po wymianie koncowki nic nie stuka. Wreszcie moge normalnie jezdzic =D>

Pytanie retoryczne - jak to mozliwe by pracownik stacji w ktorej przeprowadzilem badanie techniczne do dowodu rejestracyjnego nie zauwazyl walnietej koncowki drazka, a zawracajac mi d... rzekomym (bo go nie bylo!) wyciekiem na polosi?! :evil:

miszko · Wysłany: 17-05-2005, 12:59

A moze ten dzial do "Typowych usterek" + zmienic troche tytul tematu?
Co do gosci od stacji diagnostycznej to im glownie zalezy zeby $$$ sciagnac... taka to juz Polska. A w mniejszych miejscowosciach (jak u mnie) to przeglady koncza sie tak:

-Czesc Romek, co tam u Ciebie?
- A no wyszedl mi przeglad.
- Jak autko sie spisuje?
- A nadal chodzi jak widac.
- Ok to daj dowod ja Ci wbije i idz do kasy oplacic przeglad
- Dzieki i 3maj sie!

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 17-05-2005, 13:11

mkaminski100 · Wysłany: 17-05-2005, 13:16

Marcin, zmieniłeś końcówkę czy można bez demonatażu sprawdzić jej zuzycie?
Mi tez łomocze i czasami mam wrażenie, że przy jeździe na łuku jakby coś przeskoczyło.
Nie chcę robić wszystkiego po kolei, a tylko to co już do wymiany się nadaje.
Jak więc można to sprawdzić?

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 17-05-2005, 13:28

memo · Dołączył: 30 Sty 2005 Posty: 74 Skąd: Jelenia Góra

Gdy miałem malucha na przeglądzie gość sprawdzał końcówki drążków kierowniczych ciągnąc w dół (auto było na podnośniku). Sprawdzałem później po n im daje sie w ten sposób wyczuć luz na tym przegubie.

BODEK · Dołączył: 06 Sty 2005 Posty: 97 Skąd: Świnoujście

Końcówkę można wymienić samemu i nie potrzeba do tego ściągacza-robiłem to kilka razy w różnych autach.Trzeba odkręcić nakrętkę,podłożyć podnośnik pod wachacz,podnieść i uderzyć kilka razy młotkiem i musi wyjść.Stara końcówka i tak jest do wymiany więc zgniecenie gwintu w końcówce nie ma przecież żadnego znaczenia.

mkaminski100 · Wysłany: 18-05-2005, 10:45

No, ale i tak po takiej zmianie trzeba jechać na ustawienie zbieżności.
W sumie chyba jednak lepiej samemu wymienić. Ja akurat nie do końca komukolwiek wierzę, bo zbyt wiele razy widziałem jak mechanicy oszukują lub chcą wymieniać duzo więcej niż być powinne.

BODEK · Dołączył: 06 Sty 2005 Posty: 97 Skąd: Świnoujście

Ustawienie zbieżności po wymienie to normalne,ale zawsze to parę złotych w kieszeni

jak samemu się wymieni.

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 18-05-2005, 12:24

mkaminski100 · Wysłany: 18-05-2005, 12:27

Taaa, jak masz Shell pod ręką. U nas to pewnie ze 100zł sobie zażyczą i łaskawie geometrie dorzucą.
Myślę, że jednak na początek będę musiał sam zobaczyć co to tam w zawieszeniu jest i co się do naprawy powinno nadawać, żeby mnie nikt nie naciągał. Przynajmniej wcześniej zobaczę.

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 18-05-2005, 12:34

wojcioo · Wysłany: 02-08-2005, 17:11

Mi z kolei też coś stukało w zawieszeniu i nie były to rzeczywiście wahacze ale gumowe osłony mocowania stabilzatorów. Było z tym trochę roboty ale treaz jest wszystko w porządku.