[Guzik]

Pany, wytargałem wczoraj(właściwie to skończyliśmy z kumplami dwoma dzisiaj o 3 w nocy) serce mojej bestii i teraz zastanawiam się jak to włożyć
Wyjęte jest ze skrzynią biegów od dołu bez dźwigu żadnego, jedynie podnośniki) w warunkach garażowych. Najtańszy mechanik krzyknął sobie 350 zł za operacja wyjęcie i włożenia więc podziękowałem, zakasałem rękawy z urwanym palcem(stłuczony od niedawna) i wzięliśmy się do pracy z chłopakami.

Czy teraz wkładać to ze skrzynią też czy da się najpierw skrzynia, a później silnik>? Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i cenne rady. Jedyna opcja jaka wchodzi w grę to włożenie od dołu, podniesienie i przykręcenie go.
Postanowiłem reanimować temperke, bo szkoda jej jednak na żyletki przeznaczyć

Jeśli ktoś wie, co można wymienić przy okazji silnika na wierzchu(uszczelniacze wału czy coś jeszcze), to proszę pisać. Nie chciałbym tego robić nigdy więcej, "to bydle jest wielkości silnika od stara" - słowa kolegi

[meter30]

http://forum.tempra.org/t...ade-vt16800.htm
Mój patent był taki, że 3 znajomych trzymało silnik z góry uwiązany na grubej rurze, a ja celowałem ustawieniem silnika. Chyba niepotrzebnie skrzynię wydzierałeś, ja to robiłem ze skrzynią zamontowaną, nawet półosiek nie odpinałem

[lorgbow]

Wkładać lepiej w całości, od dołu, a co warto wymienić/obejrzeć? na pewno cięgna od skrzyni obejrzyj, wszystkie przewody i uszczelki czy coś się nie poci - teraz masz do wszystkiego łatwy dostęp

[Guzik]

Podziękował

Jest jakiś sposób na poznanie w jakim stanie jest sprzęgło? Tarcza, docisk i łożysko.

[balwanekbuli]

Guzik a z moimi ciegnami?

[Guzik]

Dziś niedziela, jutro jeśli nie pojadę do pracy, to będę z nimi walczył i rozkręcał drugi samochód.

[meter30]

[Guzik]

Ok, dziękować :]
Mechanikom mówię NIE od kiedy wkręcili mi krzywo świecę, zerwali gwint szpilki od pokrywy wałka ssącego, dokręcili koło chyba skacząc po kluczu(chociaż ja złamałem klucz jak odkręcałem rurą 1,5 metra więc nie wiem czym to dokręcali...) i pomylili kable zapłonowe, a później wmawiali mi, że trzeba wymienić i kable i świece W dodatku skasowali 200 zł za to, a później mi oddali pieniądze jak powiedziałem, że mają zrobić, aby ten silnik jeździł(nie palił na 2 garnki).
Drudzy znów męczyli się z elektryką i nie dali rady 3 dni, a jak przyciągnąłem auto do domu, to dosłownie w 30 minut(wraz z odkręceniem butli z gazem i to bez kanału) znalazłem zwarcie w czujniku poziomu paliwa

Wolę pomęczyć się sam choćby 2 razy dłużej i zaoszczędzić kasę i moje nerwy
I tak jeszcze jest czas, nie mam silnika i trochę auto będzie stać zanim uzbieram na dobry

[D@wIdS]

No to pech z tymi mechanikami^^ Ja na szczęście nie miałem na tyle poważnej awarii żeby konieczna była pomoc mechanika, ale i tak myśle że bym ogarnął ze starszym jak coś :p

[balwanekbuli]

[D@wIdS]

W sumie przyznam Ci rację:) Ale są tacy co nie lubią się brudzić w smarach :p

[balwanekbuli]

No to zmienia postać rzeczy:
>>> Da się ale nie chce się
>>> Nie da się ale chce się >>> Jak się chce to się wszystko da