Tempra Tipo Team :: Zagotowałem Akumulator w samochodzie podzczasjazdy na trasie

Andy59

REegulator wymieniłem na nowy Włoski i juz jest dobrze .

MOZE KTOS Z WAS MA POJECIE JAK URATOWAC TEN AKUMULATOR . czy do puchy
Może da sie go jakos jeszcze do zycia przywrócić

POMÓŻCIE

DARREK · Wysłany: 26-06-2010, 09:43

prawdopodobnie już nic z niego nie będzie. w jakim on jest stanie? jest wybrzuszony? jeżeli tak, to szrot, ponieważ płytki wewnątrz prawdopodobnie się powyginały.
sprawdź poziom elektrolitu. mozna spróbowac go reanimować poprzez wymianę elektrolitu.
tylko kwestia czy się opłaca...

Luczu · Wysłany: 26-06-2010, 10:11

Andy59, miałeś wcześniej jakieś oznaki siadającego regulatora ?

Leśniczy · Wysłany: 26-06-2010, 10:37

1L elektrolitu ( 1,28g/cm3 - bo taki potrzebujesz ) kosztuje ok 6zł, potrzebne będą tego 3 butelki + kolejne 3 wody destylowanej.
więc wyniesie cię to ok 20zł + ze 2 dni zabawy w płukanie, ładowanie itd

pokaż fotkę tego aku, zmierz napięcie, lub dolej wody destylowanej i podepnij do ładowania. następnie popatrz czy we wszystkich celach elektrolit bulgocze.

podsumowując jeśli obudowa aku wygląda normalnie, napięcie wynosi nie mniej niż 11v i wszystkie cele bulgoczą przy ładowania. można podjąć się wymiany elektrolitu .... jeśli aku nie spełnia, któregoś z powyższych znaczy, że umarł.
a i zapomniałem dodać, wstrząśnij akumulator i pobierz np. w strzykawkę trochę elektrolitu, jesli ma kolor mocno brunatny/brązowy to również do wyrzucenia gdyż z płyt opadła masa czynna ( prawdopodobnie w wyniku wygięcia płyt )

meter30 · Wysłany: 26-06-2010, 11:38

Andy59 · Wysłany: 26-06-2010, 12:13

Więc tak akumulator nie jest wybrzuszony jest cały , Na trasie był bardzo gorady i dymił potem jechałem po 30 km i odpoczynek zeby ostygł . Jak go otworzyłem to byłprawie pusty . Teraz wlałem do niego wody i ładoałem 10 godzin .teraz wyleje to wszystko i bedę ładowa 3-4 razy samą wode destylowana podobno sie odsiarczy . A nmastępnie wleje elektrolit i zobaczymy . Koszty tej operacji to może 20 zł .wode destylowana mam własna .
Elektrolit jest gotowy w butelkach w chemii po 5 zł
Ładownie było juz pewnie uszkodzone wczesniej ale na krótkich dystansach on nie zdążył zrobić sie ciepły

ciechu · Wysłany: 26-06-2010, 18:02

Andy59 · Wysłany: 26-06-2010, 18:35

ciechu Juz kupiłem ale pobawie sie dla własnej wiedzy , wszystko opoisze narazie wylałem wode 1 raz eraz ładuje 2 wodę .Zpbaczymy
Ale teraz ładowanie nie przekracza 14 V to jest 13,24 - 13,40 nawet przy 4000 obrotów

Leśniczy · Wysłany: 26-06-2010, 20:56

napięcie ładowania 13,2-13,4v to troszkę za mało .... według przyjętych norm najniższe dopuszczalne napięcie ładowania to 13,8v

zaś co do kolegi meter30, akumulatory nie mają w zwyczaju padać w pół roku ( no bo w zimę podobno był ok )
możliwe, że tak jak pisałem wcześniej z jakiegoś powodu opadła masa czynna z płyt .... wstrząśnij mocno akumulatorem i pobierz troche elektrolitu aby sprawdzić kolor...
słabe jakościowo akumulatory mają to do tego że na naszych drogach "kończą życie" znacznie szybciej z powodu ostrego wytrzęsienia

Andy59 · Wysłany: 27-06-2010, 07:13

Regulator był założony nowy Malelli być może jeszcze nie uozyły sie szczotki . poczekamy . ( dla tego napiecie jest zbyt małe ) stary regulator przeładowywał z tą w d.. dostał akumulator

Lesniczy Ty tez masz bardzo dużo racji i napewno tak jest , Ale zauważylem ze niby akomulatory sa bezobsługowe to po roku ubywa w nich elektrolitu ( paruje woda ) do tego stopnia że wystają gołe płyty . Nie dolejesz to szmelc .

ciechu · Wysłany: 27-06-2010, 09:38

Andy59, sprawdź jeszcze masę, bo ona też może powodować zbyt niskie napięcie.

Leśniczy · Wysłany: 27-06-2010, 10:26

Andy59, małe sprostowanie odnośnie akumulatorów bezobsługowych .... spora cześć producentów robi taki przykry patent, że opisuje aku jako bezobsługowy, a w gruncie rzeczy da się np pod naklejką znaleźć korki zaś oglądając go z boku widać kanaliki, którymi odparowuje woda.

np http://centra.com.pl/nasz...ra/plus-22.html ( całkowicie bezobsługowy )
http://centra.com.pl/nasz...a/futura-5.html (absolutnie bezobsługowy )

czyli niby oba bezobsługowe ale uwaga:
od góry korków nie widać

ale kiedy podważymy całą tylną listwę .... z bezobsługowego stał się obsługowy

))

w prawdziwych akumulatorach bezobsługowych zamiast elektrolitu zastosowany jest specjalny żel, a sam akumulator ma 100% hermetycznie zamkniętą obudowę więc nic nie ma prawa z niego parować

Andy59 · Wysłany: 28-06-2010, 09:36

Lesniczy a ile takie akumulatory kosztują , Bo ja kupiłem najtańszy 50 Ah za 145 zł narzie mój budrzet nie pozwala na wiecej
Wczoraj zrobiłem trase ok 120 km alternator daje 13,2 - do 13,5 V i narazie to składam na barki tego że .
szczotki są nowe i zanim dotra sie do scieże w alternatorze troche zejdzie

Ciechu Chociarz potwierdz tylko że nowy akumulator sie nie popsuje ( jak ma za małe napiecie ładowania A mase sprawdzę ).Bo było by mi szkoda .

ciechu · Wysłany: 28-06-2010, 09:58

Andy59 · Wysłany: 28-06-2010, 10:31

Cienki przewód podłączyłem.
To co wymontowac oddac do slepu i wziąć nowy regoulator ?????????????????

Luczu · Wysłany: 28-06-2010, 10:51

Andy59, http://forum.tempra.org/t...ulator+magnetti tu masz trochę o megnetti marelli

Leśniczy · Wysłany: 28-06-2010, 22:51

yyy nie dotarte szczotki lub zbyt wytarte powodują że alternator daje mniej prądu ( czyli mniej amper ) zaś napięcie ( volty ) powinny być dobre i to napięcie zalęzy głownie od regulatora .....i chodź magnetti marelli uważam za bardzo porządnego producenta podzespołów to jednak z ich regulatorami zdarzały się "zonki" i to dość często
Andy59, w każdym razie zanim zaczniesz się przejmować tym regulatorem to sprawdź napięcie ładowania jeszcze raz ... innym miernikiem

Andy59 · Wysłany: 04-07-2010, 18:42

Teraz napisze tak akumulator ten niby regeneroewny w miarę diała . Jak odpali na nim auto to już mogę jezdzić cały dzień. Mimo że napięci ładowania jest 13,2 - 13,4.
jest małe napiecie i w miare przyrostu obrotów jeszcze spada, Ale akumulator ładuje , Bo jak ruszam jest słaby ledwie zakręci ale odpali po przejechaniu 3-4 km już odpala normalnie czyli alternator ładuje i narazie nic nie ruszam.
to natyle mój problem . MAM JUZ NOY AKUMLATOR ALE ZAŁOZE GO JAK BEDE MIAŁ PEWNOSC ZE IE NIE ROZWALI 4 AKUMULATOR