Tempra Tipo Team :: Testy jakości LPG w "Motorze"

Erewan · Wysłany: 15-12-2005, 02:12 **Testy jakości LPG w "Motorze"**

Polecam koleżankom i kolegom artykuł w tegotygodniowym numerze "Motoru" dotyczący testów LPG sprzedawanego na naszych stacjach... Ze względu na chore przepisy w Polsce oficjalnie nie można nawet kontrolować jakości LPG! (parodia) Ale testy "Motoru" oraz niezależny Inspekcji Handlowej pokazały, że 40% LPG jest do d... w ogóle a reszta przekracza normy :evil:

Polecam wszystkim użytkownikom LPG i tym, którzy planują założenie instalacji - zastanówcie się, czy warto robić to w kraju, gdzie każdy kręci jak może (więc sprzedawcy LPG również).
"Motor" kosztuje tylko 1,50PLN a warto poczytać

W dodatku na zachodzie Europy, a nawet w Czechach, mało kto jeździ na gazie... Pytanie tylko -czemu?

P.S. Rząd szykuje podwyżkę akcyzy na LPG do aut tak, by jego cena zrównała się z ceną benzyny. Dlatego właśnie NIE ZAŁOŻĘ do Malinki LPG...

MupiK · Wysłany: 15-12-2005, 04:09

Heheh Erewann podwyzki akcyzy na gaz nie bedize juz bylo

Co do jakosi hehe u nas kantuja na wszystkim to co sie dizwic:/
Na wloskim gazie autko robilo ok~20% km wiecej heh bak sie wiekszal? Raczej nie no ale co tam:/ u nas jest jak jest i jeszcze dlugie lata sie pewnie nic nie zmieni

Ninja · Wysłany: 15-12-2005, 08:00

no to trza by gaz ziemny instalnac.

Tempers · Wysłany: 15-12-2005, 08:36

No to jak z tą podwyżką ? Będzie czy nie ?

wglogowski · Wysłany: 15-12-2005, 08:45

od 1 stycznia 2006 zostanie podniesiona cena gazu nie akcyza o ok 12% Tak więc gaz zdrożeje zarówno na stacjach LPG jak i do ogrzewania czy w butlach 11kg. A zrównać akcyzę na LPG z akcyzą na benzynę nie mogą ponieważ gaz jest paliwem ekologicznym czy jakoś tak

A u mnie na stacji od poniedziałku gaz po 2,16 (wcześniej 2,19)

Tempers · Wysłany: 15-12-2005, 10:39

Dzięki za pocieszenie.
To moja pierwsza furka na gaz i od razu taka podwyżka, to niemałe zrządzenie losu.

Pozdro

Erewan · Wysłany: 15-12-2005, 12:30

Pele_Tipo · Wysłany: 15-12-2005, 13:01

Ja tez tak teraz slyszalem ze chca jednak wg pierwotnego planu wyrownac wszystkie osrodki energii...

...tj planowo przejechanie zagazowanym autem 100km na gazie powinno byc minimalnie czytaj. nieznacznie tansze od przejechania 100km na benzynie - to ma takze pozwolic na pozostawienie benzyny na obecnym lub niewiele wyzszym poziomie - konczac pesymistyczne prognozy o benzynie za 6zl, bo jesli wszyscy placiliby za akcyze w gazie albo zaczeli spowrotem jezdzic na benzynie to dziura w budzecie po akcyzie na benzynie zostalaby zalatana

Jeszcze lepiej jesli wiekszosc przerzucilaby sie na diesle, wtedy placiliby akcyze w takim stopniu jak w benzynie a placiliby w praktyce wiecej bo wiecej tez by jezdzili => w kwocie ktora placiliby za ogolnie paliwo znalazloby sie wiecej akcyzy, gdyz z zalozenia mniej by placili za same paliwo przed akcyza.

Moim zdaniem najgorszym rozwiazaniem byloby chyba wyposrodkowanie, wtedy kazdy dostaje po dupie a gospodarka stoi w miejscu => ludzie zaczynaja jezdzic mniej => akcyzy wplywa niewiele wiecej wiec znowu trzeba ja podnosic.

MupiK · Wysłany: 15-12-2005, 13:43

Pele ty to najczarniejsze scenariusze wyciagasz

Niema szans zeby zrobili tak ze 100km na kazydm paliwie hehe bo gospodarka by stala
Nieiwme ja tam wczorja w TVP sluchalem ze jednak nie zmaierzaja podnosic tej akcyzy co wiecej maja gadac z dystrybutorami zeby marze zmniejszyc ale poczekamy zobaczymy... narazie nie jest zle benzynka po 3,50 gazik po 2,14 da sie przezyc :-)

wglogowski · Wysłany: 15-12-2005, 14:50

oj straszą już z pięć lat tym że gaz będzie kosztował tyle co benzyna i jakby mogli to na 1000000% już by miał taką cenę. Takie pie****nie kotka za pomocą młotka. Marcinkiewicz obiecuje że akcyzy nie podniesie w przyszłym roku i trza mieć nadzieje że tak będzie :!:

Pozdrawiam

Pele_Tipo · Wysłany: 15-12-2005, 15:03

Gospodarka by nie stala bo wtedy liczylyby sie diesle, dzieki ktorym panstwo zarabia i nie potrzebuje podnosic wyzej akcyzy

w przypadku gazu zarabiaja koncerny go dostarczajace, bo spala sie go wiecej, a panstwo stosunkowo zarabia wtedy mniej i dlatego potrzebuje podniesc akcyze gdy kolejne osoby przestaja tankowac benzyne.

Oczywiscie koszty przejechania 100km w przypadku silnika o tej samej konstrukcji => o podobnej "sprawnosci" w duuuzym cudzyslowiu, bo w swietle/kontekscie ekonomicznym

Dziala to tak ze gdy gaz kosztowal 1,7 a ropa 3,5 to nastepywala patologia polegajaca na bezposredniej nieoplacalnosci jazdy na ropie. Wymuszalo to takze jazde na opale przez co takze panstwo tracilo.
Aby panstwu sie oplacalo to firmy musza smigac dieslami na rope a nie opal, ani benzyniakami na gaz.
Czemu?? Obywatel majac iles pieniedzy przejezdza X kilometrow a panstwo gdy przejezdza na ropie zarabia Y pieniedzy.
Na ropie wiec kazdy jest zadowolony.
Gdy przejezdza na benzynie panstwo zarobi nadal Y pieniedzy lecz obywatel nie przejedzie X kilometrow.
Na gazie zadowolony jest obywatel. Przejedzie 1,2X kilometrow, a panstwo zarobi powiedzmy 0.8Y pieniedzy. Jednak to ze obywatel jest zadowolony to tylko pozory. W efekcie po dupie dostaje sie kazdemu bo obywatel juz wiecej km nie przejedzie bo i tak stac go bylo na przejechanie wiecej niz chcial, za to zaoszczedzone pieniadze wyda na remonty silnika i elementy instalki itp. Panstwo zas bedzie musialo te brakujace 0.2Y uzupelnic zwiekszajac akcyze => podwyzszajac akcyze na Pb/LPG/On. Akcyza na Pb/On podnoszona jest zwykle razem. Pytanie zawsze powstaje ktora akcyze podniesc - na Pb i On czy na LPG.

Nie mowie ze to dobre rozwiazanie bo troche sie ludziom dostanie po dupie, jednak w dluzszej perspektywie to sie oplaca.

Blad glowny chyba polega na tym ze jakby poprzedni rzad nie podnosil akcyzy tak by benzyna wzrosla do 4,5 to tylu ludzi nie przeszloby na gaz, a pieniadze ktore przeznaczyli na instalki wydaliby na benzyne a i tak panstwo by zarobilo, jesli tylko ta benzyna pozostalaby tansza czyli na poziomie wtedy jeszcze 3ch zlotych.

miszko · Wysłany: 15-12-2005, 18:24

Dzisiaj kupiłem tą gazetke. Ide poczytać...

aristo · Wysłany: 15-12-2005, 19:28

Pele_Tipo · Wysłany: 15-12-2005, 20:01

dzieki... tzn sam wpadlem na argumentacje wiekszej czesci tego => np. z tym Xem i Ygrekiem to juz moja idea na przedstawienie tego schematycznie zeby latwiej pojac.

...a tak to po prostu na podstawie tego co kiedys pewni madrzy panowie mowili tu i owdzie... ktos mi wytlumaczyl jak to ma dzialac, a ze zrobil to umiejetnie a ja kumaty, to w pelni zrozumialem cala sprawe na tyle by komus to wytlumaczyc.

tyle ode mnie.

jabko · Wysłany: 15-12-2005, 20:20 **Re: Testy jakości LPG w "Motorze"**

netsat · Wysłany: 15-12-2005, 21:01 **Re: Testy jakości LPG w "Motorze"**

jablko -wyliczanki typu zarobilem tyle czy tyle przez rok jezdzac na gazie to jest o d..... rozbic
Ma sie to tak jak np ktos palacy papierosy powie ze przestanie palic wraz z zona i sobie za ta kase przez 3 lata samochod na raty kupia
Teoretycznie jest to mozliwe ale w praktyce ten co kasy nie ma dalej nie bedzie mial albo mu czesto na podstawowe rzeczy braknie
Sam tez nie zarabiam duzo i wiem co to oszczednosc ale zasada jest prosta :Jak sie niema miedzi to sie na dupie siedzi
Ma ktos kase to kupuje dobra bryczke Leje paliwo ile mu trzeba i jedzie tam gdzie chce
Powiedz jablko czy kupiles sobie cos konkretnego za te rzekomo zaoszczedzone w LPG pieniadze?Sadze ze nic
Poprostu kazdy sobie umie to policzyc i na tym sie niestety uciecha konczy
Moze i zaplacisz za LPG taniej lecz jak nasi PANOWIE od benzyny podniosa cene myslac ze zarobia wiecej za nia bo sprzedaz spadla(tani LPG i na nim wiekszosc jedzie)
Wyzsza cena Pb - wieksze koszty transportu a co sie z tym wiaze wzrost cen podstawowych artykulow
Wiec jablko -pojedziesz sobie w weekend na wycieczke z rodzinka na tanim LPG ale za obiadek i slodycze oraz upominki dla dzieci wydasz wieksza kase ze wzgledu na wysoka cene benzyny
Pozdrawiam i zycze kolosalnych oszczednosci na instalacjach LPG

MupiK · Wysłany: 15-12-2005, 21:10

Oj zas wszysyc zaczynacie wyolbrzymiac ;P
Jazda na LPG hmm wczensiej mialem diselka no i hmmm majac zrodla jezdizlem za 10zł /100km

to bylyl zlote czasy hehe i naprawde czuc roznice jak jezdzilem benzyniakiem na codzien potem :/ to sie mozna bylo zkichac bo wiekszosc oszczednosci szla na plaiwo teraz powiedzmy ze jest to jakos wyposrodkowane.
Pele tak chetnie oddajesz pieniadze na panstwo? heh zobacz ile kasy sie marnuje na nietrafione inwestycje pieniadze na urzedy i resorty ktore niczemu nie sluza itp
Tych kwot naprawde nie trzeba szukac podnoszac ceny paliwa gazu itp... pozatym jesli podniosa cene na gaz to ci co ogrzewaja domki gazem hehhe poprostu powiedza dziekuje bo statnie sie to zueplnie nieoplacalne.
Niewiem ale u nas to wszyscy wpadaja z jednej skrajnosci w druga zamiast wyposrodkowac

jabko · Wysłany: 15-12-2005, 21:15

netsat co ty mnie tu o podatkach, akcyzach, zabawkach itp ??

Ja pisze jasno i wyraźnie że jak bym dwa latka temu nie założył LPG to bym wydał przy moim przebiegu 6 tyś więcej na "paliwo".
A przy takiej oszczędności zastanawianie się czy silnik (który mogę kupić za 800zł) się zniszczył bardziej czy mniej to głupota.

A to co w tym czasie robił rząd i na co podnosił akcyzę i jakie zabawki drozały to co mnie to obchodzi ?? Siakos nic to nie ma wspólnego z moim LPG.
Chyba że zaraz podciągniesz pode mnie miliony użytkowników i straty akcyzy dla państwa.
Ale to darujmy sobie.

netsat · Wysłany: 15-12-2005, 21:22

Pele_Tipo · Wysłany: 15-12-2005, 21:36

Mupik nie o to chodzi na co ida te pieniadze...

...tylko ile ich wg. panstwa MUSI isc i tego nie zmienisz a jak chcesz to przyjedz do wawki, ja mam jakos ze 2-3 km od domu pod nasz rzad i jakos nie stoje i nie pikietuje codziennie o to zeby szlo mniej, bo to mozesz zmienic tylko masowa propaganda.

Zauwaz ze mowilem tylko i wylacznie o tym skad sie biora i jak mozna operowac cenami paliw plynnych i lotnych wobec rynku i jakie to ponosi za soba konsekwencje.

Dzis wiekszosc czytaj. ponad polowa wszystkich aut w polsce jezdzi wlasnie na gaz. To tutaj panstwo najwiecej traci i to tym wlasnie tlumaczy podwyzki Pb i On.

jabko · Wysłany: 15-12-2005, 21:57

mitsubishit · Wysłany: 15-12-2005, 21:59

jabko · Wysłany: 15-12-2005, 22:02

U mnie 3,86 i 1.99 (Orlen).
Po ostatnich szaleństwach cena LPG wróciła do "normy" co mnie cieszy :roll:

MupiK · Wysłany: 15-12-2005, 22:07

Pele hehe tak tyle ze u nas zamiast pomyslec jak zagospodarowac pieniadze szuka sie gdzie i czym mozna by te braki zatkac:/ a akcyza hehe co by niepowiedziec jest doskonala do tego aut ci u nas dostatek ;-)
Pele dobrze to pokazales tylko ze ehehe czemu w innych krajach jakos sobie radza i takich cudow jak u nas nie wymyslaja:/ z drugiej strony ok niech nawet zrownaja te ceny ale niech place skocza do poziomu w danii,szwecji, czy chocby niemczech :/
Hihi jabko powiedz jeszcze ze to ze masz syna to przez LPG i spadne z krzesla;-)

Czas pokaze co bedzie... jak narazie to Marcinkiewicz chociaz go nie lubie dostaje duzego plusa za utrzymanie kacyzy i walke z marza koncernow moze to na pokaz ale u mnie benzynka jest tansza o zlotowke w porownaniu z tym co bylo w wakacje:-) a to juz jest naprawde widoczna roznica!

Pele_Tipo · Wysłany: 15-12-2005, 23:04

No widzisz wiec jednak sam zauwazasz to co JUZ zrobil...
...kwestia tego na co sie w koncu zdecyduje dalej i czy mu sie to uda...
a co jest w innych krajach to baaaardzo ciezko porownac - niebo a ziemia i do tego tysiace spraw z tym jest zwiazanych

Jabko mowisz ze x10 moga podnosic gaz a nie widzisz ze roznica jest 162zl i 105zl.
W tej wizji co ja mowilem kalkulacja przedstawialaby sie odpowiednio:
134pln za Pb
133pln za LPG
84pln za On

A ceny AZ tak bardzo nie odbiegaja od obecnych i panstwo zamiast stracic by na tym zarobilo.
Dla porownania dodam ze w wakacje jadac na benzynke zaplacilibysmy 189pln. Tutaj dopiero widac te dramatyczna roznice, a gdyby trzebabylo podniesc cene Benzyny do juz prognozowanych pesymistycznie 5,5pln to koszt wycieczki wynioslby masakryczne 231zl